Sebastian pisze:Jeśli korzystasz z ebooków, mogę podesłać "Bezcennego", Szacki przy nim to słabizna.
A Folleta bardzo lubię i polecam, oprócz "Nocy nad Oceanem", w szczególności "Wejść między lwy", "Człowiek z Petersburga", "Kryptonim Kawki", "Lot ćmy" i "Na skrzydłach orłów". Pomyliłem się w pierwszym poście, ma być "Noc nad oceanem". Jeśli chodzi o tę trylogię "Stulecie", to akurat jedno ze słabszych jego dzieł, jedynie część druga trzyma poziom.
Do ebooków nie mogę się przekonać, tradycjonalistką będąc. Ale czytnik mam, więc możesz podesłać.
Follet? Hmm, ciekawe, czy mi spasuje...