Zaczynamy w Żarach. Najpierw kawałek lasem. Czuć wilgoć po ostatnich opadach, pojawiły się grzyby.
W polach już całkowicie po żniwach. Szybko w tym roku się uwinęli.
W Szklarach przy pomniku Powstańców Styczniowych postawili kilkanaście tablic. Przeczytałem wszystkie. Ciekawy jest opis bitwy, która miała tu miejsce. Zaczęło się od tego, że powstańcy wysłali do gospody dwóch żołnierzy po wódkę, a ci spotkali patrol kozacki, który ich pogonił.
A to już Dolina Będkowska i skała Dupa Słonia. Wspina się na nią mała dziewczynka (widoczna pośrodku).
Naprawdę mała... ale daję radę.
Przemieszczamy się głównie bezszlakowo w kierunku zachodnim. Udaje się dotrzeć pod skałę Leśna. Jesteśmy tu pierwszy raz. Spora skała wśród wysokich drzew.
Udało się ją zdobyć. Wierzchołek jest równo z koronami drzew.
Widok na Słoneczne Skały i kościół w Przegini.
Teleportujemy się w Słoneczne Skały.
A potem długimi otwartymi jurajskimi ścieżkami wracamy w kierunku auta.
Ładne kolorki pojawiają się jak zwykle przed zachodem słońca.