Góry Bez Granic

Cienków w planach miałam już od dawna, bo słyszałam, że warto. Wstyd przyznać, ale jeszcze tam nie byłam, a wielu zachwalało walory widokowe tego szlaku. Na realizację odkładanego od paru lat pomysłu przyszedł wreszcie czas pod koniec maja.
Ruszyliśmy z Wisły, spod zapory, a szlak wyznaczały nam forumowe nalepki. Znaczy, że dobry gust mamy i odpowiedni szlak wybraliśmy. Na pierwszą natknęliśmy się na słupie ze strzałkami gdzieś między Cienkowem Postrzednim a Wyżnim. Drugi czyhał na nas na żółtym szlaku, tuż za Przełęczą Salmopolską, na barierce w miejscu, gdzie trzeba przeciąć drogę. Trzeci ozdabiał tablicę z opisem panoramy na Czuplu.
I tak się zastanawiałam, któż to znaczy nam drogę?
A wracając do gór: ładnie było.

Tak


I tak


I tak też


A tu reszta: http://www.kuzniapodrozy.pl/cienkow-wis ... ec-czupel/

O!

Naklejki chyba zostały naklejone jesienią 2017 podczas tej wycieczki

Szliśmy jednak nieco inaczej, zaparkowaliśmy za skocznią, skąd wdrapaliśmy się bez szlaku, a z Czupla też zeszliśmy bez szlaku, to znaczy starym przebiegiem szlaku, wprost na skocznię w Malince. W zasadzie to nie wiem, dlaczego zmienili przebieg tego odcinka. Chyba chodziło o odcinek dalszy, na Kozińcach.

Polecam Ci wrócić tam jesienią, no a z Czechowic to trzeba było omijać zwężenia w Ustroniu Polanie i polecieć przez Salmopol.

Woda w Czerniańskim też masakrycznie mętna, a chyba byłaś tam w ten weekend, co łaziłem ze Sprocketami w rejonie Tułu.

sokół pisze:podczas tej wycieczki

to był mój pierwszy raz, kiedy się nabzdryngoiliłem idąc

sokół pisze:Naklejki chyba zostały naklejone jesienią 2017 podczas tej wycieczki
Polecam Ci wrócić tam jesienią,

Relację obejrzałam już wcześniej, przed wycieczką. Jesień rzeczywiście robi tam wrażenie. Ale tej kolorowej jesieni jest tak mało, że zawsze mam problem, gdzie wtedy pojechać i co wybrać. Może kiedyś? Może rowerem? W sumie najatrakcyjniejszy odcinek to Cienków Niżni i dalej, do Postrzedniego. A tam drogą można wyjechać. I w sumie dalej też są szutrówki i zjechać można aż do Salmopola. Pomyślę...

sokół pisze:no a z Czechowic to trzeba było omijać zwężenia w Ustroniu Polanie i polecieć przez Salmopol.

Taa, dopiero będąc na Salmopolskiej wpadłam na ten "genialny" pomysł. Jakoś ten Cienków wprasował mi się w mózg razem z Wisłą i nawet nie wzięłam przy planowaniu pod uwagę, że na Białym Krzyżu możemy zacząć... A zwężenia są bardziej w stronę Wisły, na trzech póki co staliśmy, ale na szczęście niedługo.

sokół pisze:Woda w Czerniańskim też masakrycznie mętna, a chyba byłaś tam w ten weekend, co łaziłem ze Sprocketami w rejonie Tułu.

Tak, to ten sam weekend.

Bardzo ładne okolice.
Czytam "widoki z Czupla" a tu jakieś nieznane widoki. Dopiero po chwili łapię, ze to inny Czupel.

włodarz pisze:Bardzo ładne okolice.
Czytam "widoki z Czupla" a tu jakieś nieznane widoki. Dopiero po chwili łapię, ze to inny Czupel.

A który Czupel miałeś na myśli na początku? Ten w Beskidzie Małym?

O i wiosennej szacie ładnie na Cieńkowie.

laynn pisze:O i wiosennej szacie ładnie na Cieńkowie.

Myślę, że tak z 2 tygodnie wcześniej było jeszcze lepiej, gdy mlecze kwitły.
Ale i tak jestem zadowolona z tej pierwszej wizyty.

Wiolcia pisze:A który Czupel miałeś na myśli na początku?Ten w Beskidzie Małym?

No wiesz, jak się w Beskidach w zasadzie tylko KGP zdobywało to można się w pierwszej chwili machnąć.

włodarz pisze:

Wiolcia pisze:A który Czupel miałeś na myśli na początku?Ten w Beskidzie Małym?

No wiesz, jak się w Beskidach w zasadzie tylko KGP zdobywało to można się w pierwszej chwili machnąć.

Oo, a jakoś nie chciałeś KGP przyznać popularyzatorskiego celu, a sam pojawiłeś się przez to w Beskidach

sokół pisze: W zasadzie to nie wiem, dlaczego zmienili przebieg tego odcinka. Chyba chodziło o odcinek dalszy, na Kozińcach.

Albo też dogodniejsze czasowo dojście do stacji kolejowej Wisła Głębce.

Tępy dyszel pisze:

sokół pisze: W zasadzie to nie wiem, dlaczego zmienili przebieg tego odcinka. Chyba chodziło o odcinek dalszy, na Kozińcach.

Albo też dogodniejsze czasowo dojście do stacji kolejowej Wisła Głębce.

To by nawet pasowało.