Spacerowicze na zimowym szlaku |
Autor |
Wiadomość |
darkheush
Beerwalker
Wiek: 51 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2626
|
Wysłany: 2022-02-02, 06:50
|
|
|
Lidka napisał/a: | Bosko! Jak go wołacie, to chwilę trwa |
Po prostu Felek. Hrabia Zamoyski to tylko przydomek, ponieważ przywieźliśmy go z okolic (nomen omen) Zwierzyńca. Na razie rekonwalescent po zabiegu, ale już wszystko OK. Jutro idziemy ściągać szwy i ten paskudny, wkurwiający abażur
|
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14413
|
Wysłany: 2022-02-02, 09:15
|
|
|
Święty Szatanie Górski ...
Nowa Forumowiczka ... Nowa Forumowiczka, która napisała coś więcej niż "Cześć" ... Napisała też relację ... Fajną relację... Świat staje się dziwny ...
W tym roku w Tatrach spotkaliśmy dwóch osobników z Inowrocławia. Bardzo sympatycznie wypowiadali się o wjeździe do Zakopanego.
Na Perci Borkowskiego miałem sympatyczną przygodę - wpadłem pod śnieg, do sporej dziury. Moje nogi jakoś dziwnie się rozjechały
No to czekamy na kolejne relacje
P.s. Ten żurek to ewidentnie mix tygodniowego menu |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2022-02-02, 11:36
|
|
|
Udany debiut, relacja z przytupem, tereny lubiane i nieoczywiste (Bukowiński Wierch, Żar!). Fajnie zobaczyć kolejną miłośniczkę gór na tym forum, gdzie aktywnych pań jest mniejszość. Czyli kolejna relacja w marcu, po następnym wyjeździe?
A Ty jesteś tą Lidką z forum npm? |
|
|
|
|
Lidka
Lidka
Dołączyła: 26 Sty 2022 Posty: 367
|
Wysłany: 2022-02-02, 15:29
|
|
|
Cytat: | A Ty jesteś tą Lidką |
co złego to nie ja
W marcu planowane Roztocze, jak dojdzie do skutku to i relacja się pojawi... Bo dziwny ten świat |
_________________ Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton). |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2022-02-02, 21:34
|
|
|
Wiolcia napisał/a: | A Ty jesteś tą Lidką z forum npm? |
No wlasnie tez sie zastanawialam! Że z Kujaw sie zgadza, ale tamta chyba nie miala psa! |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
Ostatnio zmieniony przez buba 2022-02-02, 21:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2022-02-02, 22:09
|
|
|
buba napisał/a: | tamta chyba nie miala psa! |
Czyli nie może to być TA Lidka! |
|
|
|
|
Lidka
Lidka
Dołączyła: 26 Sty 2022 Posty: 367
|
Wysłany: 2022-02-03, 04:45
|
|
|
Miała miała, tylko innego, który nie znosił jazdy samochodem
Niestety, pożegnał się z nami, i po wielu zapewnieniach typu : już więcej żadnego zwierzaka... pojawiła się Rawka, schroniskowa sierotka, która teraz z nami już wszędzie
|
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6109 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2022-02-04, 11:20
|
|
|
No to juz wszystko wiadomo Tamta Lidka ale z nowym towarzyszem wypraw! |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5567
|
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9426
|
Wysłany: 2022-02-04, 11:48
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | Lidka napisał/a: | schroniskowa sierotka |
nie uważasz, że to obciach mieć psa ze schroniska? |
Brzmisz poważnie |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5567
|
|
|
|
|
Lidka
Lidka
Dołączyła: 26 Sty 2022 Posty: 367
|
Wysłany: 2022-02-04, 15:49
|
|
|
sprocket73, padłam, powstałam, poprawiłam koronę, odpowiadam: nie uważam |
_________________ Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton). |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5567
|
Wysłany: 2022-02-04, 17:30
|
|
|
Lidka napisał/a: | padłam, powstałam |
Przepraszam, nie wiedziałem, że tak mocno zareagujesz.
A nie bałaś się, że biorąc psa ze schroniska to nie wiadomo co z niego wyrośnie? |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
Lidka
Lidka
Dołączyła: 26 Sty 2022 Posty: 367
|
Wysłany: 2022-02-04, 19:04
|
|
|
Nigdy nie wiadomo, co z psa wyrośnie. Oczywiście mówię o tych uszlachetnionych wersjach, czyli wielorasowcach Zatem, czy ze schroniska, czy ze stogu siana, czy od kuzynki wujka Pawła...zawsze jest niewiadoma. Ale żeby zaraz się bać? Rawka nie jest moim pierwszym psiakiem, na czym polega odpowiedzialność za zwierza zatem wiedziałam. Jedynym nowvum było absolutne postanowienie, ze musimy przekonać ją do jazdy samochodem. Na szczęście obyło się bez strat w ludziach, psach i sprzęcie
Psy "schroniskowe" mają różne historie. Jedne po prostu się zagubiły i nikt ich nie szukał, inne były skrzywdzone przez człowieka , a jeszcze inne są tam od urodzenia. Nasze miejscowe schronisko ma wspaniałych pracowników i wolontariuszy. Uczciwie przedstawiają psa, wskazują na ewentualne problemy, jakie można napotkać, jeśli psiak na coś choruje to tez informują. Zatem teoretycznie wiesz, co cię czeka. Z naciskiem oczywiście na : teoretycznie |
Ostatnio zmieniony przez Lidka 2022-02-04, 19:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5567
|
Wysłany: 2022-02-04, 19:48
|
|
|
Psy wiele potrafią! Niejednego potrafią zadziwić swoimi możliwościami. Jednak uważam, że jazda samochodem to może być zbyt wygórowane wymaganie. Poza tym wydaje mi się, że w polskim prawie nie przewiduje się takiej możliwości. Nawet gdybyś zdecydowała się łamać prawo, to moim zdaniem trzeba byłoby mocno przerobić samochód, żeby pies mógł go prowadzić. Czy Rawka jest na tyle duża, żeby sięgała łapkami do pedałów, a jednocześnie widziała co się dzieje na drodze?
Jeżeli chodzi o pracowników schroniska i wolontariuszy to trzeba uważać. Najpierw narobią psiakowi słodkich fotek, gdzie ma takie biedne oczka mówiące "weź mnie". Potem przy adopcji niby ostrzegają, że pies ma ADHD, ale tak naprawdę nie tłumaczą co to dokładnie oznacza. I zostajesz na lata z kłopotem. Niby zawsze można oddać do schroniska z powrotem, ale jaka gwarancja, że kolejny nie będzie jeszcze gorszy? Żadnej. Człowiek jest potem zakładnikiem psa we własnym domu. Rano boisz się ruszyć palcem u nogi, bo wpada tornado do sypialni. Co weekend wycieczki, bo piesek musi się wybiegać. Wszystkie urlopy zepsute, bo organizowane pod psa. Ehh... |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
|