Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Rżnięcie Wołka nocą

Autor Wiadomość
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2015-07-06, 09:48   Rżnięcie Wołka nocą

Szczęść Boże.

Było wpierw ciemno, potem zimno i wietrznie, następnie upalnie, za wschód z poziomu niemalże 2000 m npm i dzisiejszy ból wszystkiego nie zapłacimy żadną kartą, nawet MC :P

Kilka zdjęć na zachętę:













C.D.N.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2015-07-06, 13:01   

Jak zdrówka ?
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2015-07-06, 13:16   

Pomijając piwo co poleciłbyś na zakwasy???
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-07-06, 13:34   

darkheush napisał/a:
Pomijając piwo co poleciłbyś na zakwasy???


Nic nie działa tak jak piwo! ;)
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
kris75
[Usunięty]

Wysłany: 2015-07-06, 22:51   

Daruś nie pierdol jakoś te 32km przeżyliśmy.

Kilka moich fotek:






































P.S Serdeczne podziekowania za wypad dla Darka,Irasa i Jarosa który nie był świadomy gdzie go wzielismy , ale dał radę. Pozdrawiam do następnego.
Ostatnio zmieniony przez 2015-07-12, 10:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2015-07-08, 18:33   

Godzina 0:08 5 lipca Roku Pańskiego 2015. Tatry Zachodnie, Wylot Doliny Chochołowskiej, Siwa Polana.

Czterech idiotów wypakowuje manele z plecaka, zakłada czołówki i nieśpiesznym krokiem udaje się w głąb Doliny Chochołowskiej strasząc po drodze śpiące krowy. Do schroniska docierają około godziny 2 w nocy. Szybka konsumpcja typu kanapka z chabaniną, browarek, po czym jeden po drugim znikają w ciemnym lesie na zielono znakowanej ścieżce prowadzącej na Wołowiec. Szczyt osiągają kilka minut po 5 rano, napawając po drodze spragnione wrażeń estetycznych oczęta widokiem wschodzącego słońca nad Kominiarskim Wierchem. Wieje. Robi się zimno. Idą dalej. Pomimo tego, że słońce jest już dość wysoko wieje co raz mocniej i piździ jak na peronie we Włoszczowej. Trawersując Łopatę schodzą na Niską Przełęcz. Tu wypada kolejny odpoczynek i kolejna konsumpcja. Nie wiedzą, że wchodząc na grań Jarząbczego Wierchu wejdą na zawietrzną. Zrobi się co prawda cieplej, ale co rusz któryś z nich będzie wypluwał muchy. A tych są miliony. No i podejście niczego sobie. W końcu, resztkami sił wychodzą na Jarząbczy. Wieje tak, że łeb urywa. Razem z płucami. Nie przejmując się tym zbytnio, następuje kolejna konsumpcja. Tym razem na wypasie. Nóżki z kurczaka. I browarek. Jeden z nich ucina sobie napoleońską drzemkę. Jest 8 rano. Przez Kończysty i Trzydniowiański schodzą w dolinę. Wiatr cichnie. Jak rano marzyli o tym aby wyjść z lasu, tak teraz marzą żeby w końcu się w tym lesie schować przed tym cholernym upałem. Zaczynają się schody. I to dosłownie. Najbardziej wulgarnymi epitetami wyzywają tego, kto zaprojektował bądź wybudował te schody na zejściu. Kolana cierpią wernerowskie katusze. W końcu schodzą w Dolinę. Jest godz 11:30. Kilka sprawnych kroków do leśniczówki. Zmęczenie zwierzęce. Upał niemiłosierny. Wypożyczają rowery, aby zaoszczędzić sobie cierpienia na ostatnich 7,5 km drogi. Dokładnie w południe meldują się przy zaparkowanym samochodzie. Szczęśliwi wracają do swych żon i kochanek.

Nie będę ściemniał, że jednym z tych idiotów byłem ja :D No cóż. Nie spałem ponad 35 godzin (dnia poprzedniego kołchoz wezwał), ale jak tylko przestaną boleć zmasakrowane tymi schodami kolana to zaś ruszam. Może znowu na nocną eskapadę. A co :P

Komplet zdjęć po kliku w obrazek. Enjoy :dev

Ostatnio zmieniony przez darkheush 2015-07-08, 18:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2015-07-08, 19:40   

Może i było rżnięcie wołka (wilka?) nocą, ale Wołowiec padł rankiem ;) Poznaję twarz krisa i kuzynów, brat bliźniak nie miał ochoty na spacerek? Szkoda, że nie poszliście dalej na Starorobociański i Bystrą, bo zrobilibyście fajną pętelkę, a tak niedosyt pozostał :(
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-07-09, 08:43   

Podejście na Jarząbczy faktycznie jest klasykiem. Nie spotkaliście świstaków? Czasem się kręcą na Łopacie wczesnym rankiem...
Profil Facebook
 
 
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2015-07-09, 15:27   

sokół napisał/a:
Podejście na Jarząbczy faktycznie jest klasykiem.

Jak to kiedyś napisał na tym forum bton - "Daje po dupalu niczym współwięźniowie pod celą" :D
sokół napisał/a:
Nie spotkaliście świstaków?

Otóż nie choć na to liczyłem. Inną sprawą jest zaskakująca dla mnie ilość osób kiblujących w górach. Na samym Wołku 4 osoby zbierające się po biwaku. Nad Jamnickim Stawem mała wioska biwakowa - na oko 10-15 śpiworów i ujadanie psa + 2/3 osoby w górnej części Dol. Jamnickiej.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2015-07-09, 21:13   

Parę dobrych lat temu chciałem jeszcze wejść na Bystrą, skończyło się, że ledwo do Siewej polany się dowlekłem.
Choć bez użycia rowerów :D .
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-07-10, 08:09   

Wycieczka zacna, cytaty zacne :)
Ale, że się Wam, stare dziady chciało bladym świtem wstawać I leźć..
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2015-07-10, 08:11   

bton1 napisał/a:
Ale, że się Wam, stare dziady chciało bladym świtem wstawać I leźć..


Jest w nich siła, radość i entuzjazm.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
kris75
[Usunięty]

Wysłany: 2015-07-10, 08:52   

bton1 napisał/a:
Wycieczka zacna, cytaty zacne :)
Ale, że się Wam, stare dziady chciało bladym świtem wstawać I leźć..


Jak wstawać jak ruszyliśmy z Siwej Polany o 24godz. :haha
 
 
Tatraman 

Dołączył: 05 Cze 2015
Posty: 355
Wysłany: 2015-07-10, 11:43   

A ja to jestem stary ramol i już nie z tej ziemi, dlatego zwracam uwagę na niekorzystny wpływ alkoholu spożywanego podczas intensywnego wysiłku na jakiejś tam wysokości. Ale te coraz bardziej powszechne obyczaje są elementem ogólnej bylejakości, wnoszonej w góry.
Gdzieś na innym forum ktoś opisywał próbę zimowego przejścia części grani T. Zach. Uczestnicy narobili tyle głupot nadających się do rzeczowej analizy, ale w komentarzach najbardziej wybrzmiał żal, że rozwaliła im się w plecaku puszka piwa. O tempora, o mores :o-o
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2015-07-10, 12:11   

Tatraman napisał/a:
zwracam uwagę na niekorzystny wpływ alkoholu spożywanego podczas intensywnego wysiłku na jakiejś tam wysokości. Ale te coraz bardziej powszechne obyczaje są elementem ogólnej bylejakości, wnoszonej w góry.
Im "wprowadzanie elementów bajkowych do rzeczywistości" nie przeszkadza, to ich chleb powszedni jak przystało na miejscowych. Wprawdzie z doświadczenia nie wiem, co to jest kac, ale podobno coś strasznego i trzeba go gasić (podobnie jak ogień benzyną) ;)
Ale kawałek Tatr urobili i najważniejsze, że mają miłe wspomnienia ;)
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group