Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Przez gorczańskie polany

Autor Wiadomość
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-06-05, 11:30   Przez gorczańskie polany

Korzystając z dodatkowego wolnego dnia poszliśmy sobie wczoraj w Gorce.
Kilka minut po ósmej startujemy z Przysłopu Lubomierskiego. Spoglądając w niebo, na którym gdzieś miedzy chmurami ukazuje się nieśmiało słońce i mrucząc odwieczne "żeby tylko nie padało" idziemy żółtym szlakiem na pierwszą z polan-Jaworzynkę.











Po 40 minutach od chwili wyjścia na szlak jesteśmy na Jaworzynce. Pogoda się nie poprawia, ale i nie psuje na szczęście. Coś tam więc widać, choć widoki to dość mizerne raczej. :lol I tak już będzie do końca wycieczki.













Po krótkiej chwili relaksu ruszamy dalej. Mijamy kolejne widokowe polany nie spiesząc się. Na każdej z nich spędzamy dłuższą chwilę, a na największej i moim zdaniem najpiękniejszej - Podskały zatrzymujemy się na jakąś godzinkę.

Podskały









Jadamówka i Gorc Troszacki











Dalej lasem bardzo zresztą zniszczonym. Sam Kudłoń jest szczytem nieciekawym, zalesionym, brzydkim wręcz. Żeby znaleźć szczyt, ze szlaku żółtego trzeba na chwilę odbić na czarny prowadzący do Lubomierza







Szybko mijamy las i schodzimy na następne polanki.Pierwsza, niewielka to Pustak, druga bardziej okazała-Przysłopek. Teoretycznie powinno być z nich widać Tatry. :lol













Około południa docieramy na Przełęcz Borek. Tu robimy sobie dłuższy popas.Przerwa na odpoczynek i napełnienie brzuchów żarciem, coby była siła do dalszej wędrówki, choć będzie to wędrówka tylko w dół.





W tym miejscu nasz szlak zmienia kolor na niebieski. Schodzimy szlakiem długim, spacerowym ciągnącym się Doliną Kamienicy. Z jednej strony rzeka, z drugiej las. Co chwilę jakieś strumyczki, niewielkie bajorka i ławeczki ze stolikami. Przyjemnie bardzo.









Po prawie trzech godzinach od wyjścia z Przełęczy Borek docieramy na Trusiówkę, na której zatrzymujemy się na trochę, w zasadzie dłużej niż trochę.



Nie wracamy już na szlak,tylko idziemy drogą przez Rzeki i w ciągu 15 minut jesteśmy znów na Przysłopie. Wycieczka jak najbardziej udana, choć spodziewałam się zgodnie z prognozami lepszej pogody. :)
Ostatnio zmieniony przez Majka 2015-06-05, 20:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-06-05, 11:46   

Ufff, no to ja te pare dni temu miałem znacznie lepszą widoczność..
Co nie zmienia faktu, że wczoraj mnie tam nie było I mogę jeno zazdrościć, że Tobie się udało :)
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-06-05, 11:49   

Nie było źle, zadowolona jestem wielce,pomimo wszystko. Nie wiało, nie padało, nie było upału, nie było tłumów, a zaledwie kilka osób spotkaliśmy po drodze. Dopiero w Dolinie Kamienicy nieco więcej.Zawsze trzeba szukać jakichś plusów. :lol
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-06-05, 15:15   

Słońce z pewnością dodałoby sporo uroku tym miejscom, ale skoro jesteś zadowolona, to chyba nie ma co marudzić. ;)
Profil Facebook
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-06-05, 19:47   

Jest motywacja,żeby przejść ten szlak kiedyś znowu, w słoneczny dzień, taki jak dzisiejszy.Niestety, nie każdy ma długi łikend. :(
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2015-06-05, 20:08   

Majka napisał/a:
Niestety, nie każdy ma długi łikend.
Niektórzy mają ponad 2 miesiące... Dziś też w pracy, może zarobiłem na piwo lub dwa ;)
Warto wybrać się za miesiąc, to przy okazji można pozbierać trochę jagódek.
Zdjęcia chatek i szopek mają swój urok, w rzeczywistości wyglądają na ruiny, przynajmniej mam takie odczucie.
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2015-06-05, 20:23   

Gorce... Nic dodać, nic ująć....
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-06-05, 20:31   

Gorce urokliwe są niezwykle, jakoś ostatnio rzadko je odwiedzałam. czas nadrobić zaległości.
Ja mam długi łikend. :) To mój ślubny go nie ma. :lol
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
darkheush 
Beerwalker


Wiek: 51
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2626
Wysłany: 2015-06-05, 20:46   

Przepiękno gorczańsch polan Majka to właśnie te szałasy...Chyba ostatnie w Beskidach...

 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-06-05, 20:49   

Czwartek ewidentnie gorszy od dzisiejszego dnia ale nic to, w górach zawsze przyjemnie :-)
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-05, 20:53   

Przeczytałem tytół - Gorce i mówię sobie bleeee... Jednak już drugie zdjęcie mnie zachwyciło.
Fajne widoki, ja mam skojarzenie trochę z Sądeckim.
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-06-05, 21:54   

A ja właśnie przez te szałasy miałam skojarzenie z...Tatrami. Zwłaszcza Polana Podskały jakoś dziwnie przypominała mi Dolinę Jaworzynki. Widoki tylko inne. A szałasy w Wyspowym też można spotkać, ale w mniejszej ilości i raczej pojedyncze.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2015-06-10, 23:11   

Ale już zielone te borówczyska!
Jedna z ładniejszych tras w Gorcach. I kolejna relacja z tego miejsca, która sprawia, że aż chciałoby się tam być. I nieważne, że pogoda była, jaka była. Mnie tam zdjęcia się podobają.
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-06-11, 08:10   

A boróweczki już czerwienieją.Trasa piękna. Planuję już następną w Gorcach. :)
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
ziaro 


Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2014
Posty: 390
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-06-11, 11:37   

Gorce są zajebiste i tyle.
_________________
#ziaronaszlaku
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime