Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Przedwiośnie na Podhalu - Mietłówka i Prędówka

Autor Wiadomość
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5832
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-03-25, 21:33   Przedwiośnie na Podhalu - Mietłówka i Prędówka



"Krokusowy szał, każdy z nas ich pięćset miał", można by sparafrazować klasyka. Ja też mam w swojej kolekcji trochę krokusowych zdjęć, ale po pewnej kwietniowej niedzieli spędzonej w Dolinie Chochołowskiej powiedziałem "nigdy więcej". A przecież wystarczy przejść się na dowolną łąkę w okolicach Witowa, Chochołowa czy Dzianisza, żeby móc podziwiać krokusowe dywany i bez tłumu, który chce nas zadeptać w Dolinie Chochołowskiej. Ba, nawet w ogóle bez ludzi, bo na tamtejsze ścieżki chodzą jedynie najwięksi koneserzy.

Rok temu byłem z koleżanką na Magurze Witowskiej, była to piękna widokowa wycieczka, krokusów było sporo, pogoda dopisała średnio, ale dzięki temu zdjęcia Tatr wyszły groźnie. Dziś ma być dużo bardziej słonecznie. Planowana trasa wycieczki jest stosunkowo lekka, tylko 13,6 km i 388 metrów podejść, akurat dla moich pobolewających po tygodniu w Dolomitach kolanach. Gdyby było lepiej, to pewnie bym się skusił na jakąś wycieczkę w Tatry, bo tam zima trzyma cały czas. Tu będzie lżej, łatwiej i w co nie wątpię, równie ciekawie:

https://pl.mapy.cz/s/bugojorago

Parkuję samochód vis a vis drogi do Doliny Chochołowskiej przy rzece Czarny Dunajec, jest tam miejsce na kilkanaście samochodów. Wieczorem i w nocy w Krakowie padał deszcz, tu jak się okazuje, napadało kilka centymetrów świeżego śniegu. Na bocznej drodze przy parkingu dużo błota i kałuż, uroki przedwiośnia. Jest około 8.30, zgodnie z prognozą potem ma się rozpogodzić, na razie na niebie pełne zachmurzenie (do Rabki - Zdrój jechałem w pełnym słońcu). Zastanawiam się, czy nie przyjechałem trochę za wcześnie, siła przyzwyczajenia. Z jednego samochodu wysiada turysta, siada na rower górski, a do plecaka ma przytroczone narty skiturowe. Uroki przedwiośnia.



Nic to, jak mawiał Zagłoba. Ruszam w trasę. Mój pierwszy cel to Polana Płazówka, do której idę drogą gruntową. Powoli się rozchmurza i wychodzi słońce. Na przydrożnych łąkach sporo krokusów, które wystają ponad świeży opad śniegu. Jest zimno, krokusy są jeszcze zwinięte.






Osobita w drodze na Płazówkę

Na Płazówce resztki topniejącego pod wpływem słońca śniegu. Tu rozpogodziło się zdecydowanie, ale nad Tatrami przewalają się chmury. Piękny spektakl. Na polanie znajduje się kilkanaście domków przysiółka oraz zabytkowy kościół św. Anny wybudowany w stylu zakopiańskim, poświęcony w 1892, niestety w niedzielny poranek zamknięty.


Kominiarski Wierch


kościół św. Anny


"radosna" twórczość budowlana


piękny przedstawiciel stylu zakopiańskiego



Taniec z chmurami trwa, a najlepiej wygląda on na zbliżeniach:


Salatyn i Mały Salatyn, Brestowa w chmurach


wierzchołek Kominarskiego Wierchu


Jakubina, Jarząbczy Wierch, w dole Trzydniowiański Wierch


Krzesanica i Ciemniak


Kobylarz i Małołączniak


Giewont


Jakubina i Jarząbczy Wierch


Ciemniak i Twardy Upłaz


Łopata, Wołowiec w chmurach

Droga przebiega wzdłuż dolnej części polany, natomiast czarny szlak wiedzie na jej górną część, gdzie pokazuje się panorama Tatr w całej okazałości.



Czerwone Wierchy, Smreczyński Wierch, Kamienista


od Kominiarskiego Wierchu po Bobrowiec

Po krótkim podejściu jestem już na grzbiecie Pasma Gubałowskiego. W lesie jest sporo świeżego śniegu, pod którym znajduje się zapewne swojskie błotko, ścieżka jest niesamowicie rozjeżdżona, w wielu miejscach tworzą się gigantyczne kałuże. Dobrze, że jest chłodno, bo podłoże jest w miarę twarde, a błotko podśniegowe nie jest tak upierdliwe de do chodzenia, jakie by było przy wyższej temperaturze.




po zachodniej stronie Mietłówki, na horyzoncie Luboń Wielki


Osobita

Mietłówka (1100 m n.p.m.) to niewybitne, a może nawet niezauważalne wzniesienie w Paśmie Gubałowskim, niemniej najważniejsze jest to, że po jego wschodniej stronie ciągnie się długa polana, która swą urodą, widoczną nawet podczas przedwiośnia, może się równać z najpiękniejszymi gorczańskimi halami. Takie porównanie to naprawdę jest stempel jakości. Dodatkowo pięknie widać z niej Tatry (i nie tylko), a bliżej tu do nich niż spod Turbacza.


Babia Góra


Kopa Kondracka


Giewont i Mały Giewont


Smreczyński Wierch, Kamienista


Świnica, Giewont, Kopa Kondracka

A oto i ona: Hala Mietłówka. To określenie sam wymyśliłem, ale chyba pasuje.







Jednym z celów tej wycieczki jest poszukiwanie krokusów. Mimo wczesnowiosennej pogody na grzbiecie pasma nie ma ich zbyt wiele, choć są - nadal zwinięte z powodu chłodu (który jednakże sprzyja wędrówce po błotku). Można jednak odnieść wrażenie, że na tej wysokości na krokusy chyba jest jeszcze za wcześnie - na łąkach przy Czarnym Dunajcu na starcie wycieczki było ich dużo więcej. Może łowy w drodze powrotnej będą lepsze.





Za Mietłówką szlak znika w lesie, omija od północy całkiem zalesiony szczyt Palenicy Kościeliskiej. Wiodą na niego jakieś ścieżki, ale według mnie iść tam nie ma po co, lepiej pójść od razu na położony po drugiej stronie góry przysiółek Butorów, również ciekawy widokowo - po raz pierwszy widać sporo Tatr Wysokich.



Aby dojść na Butorowy Wierch, robię sobie pętlę - idę najpierw na Pałkówkę, którą przebiega droga z Kościeliska do Dzianisza i gdzie można zaparkować samochód za jedyne 10 zł za dzień albo pożyczyć skuter śnieżny lub quada, wrrrrr. Mam nadzieję, że w obliczu „cywilizacji" zjem sobie coś na ciepło, choćby kiełbaskę z rusztu, ale przy skrzyżowaniu poza parkingami i wypożyczalni gastronomii nie ma (w sumie dziwne), a dalej w stronę Gubałówki nie chcę iść. Na szczęście mam wystarczającą ilość swojego jedzenia. Z Pałkówki na Butorowy Wierch prowadzi droga z betonowych płyt.

Z samego Butorowego Wierchu widoki są dość ograniczone, między innymi przez zarastające łąki. Trzeba zejść troszkę wzdłuż wyciągu, to jest trochę lepiej, ale generalnie w porównaniu z innymi punktami widokowymi na dzisiejszej trasie jest kiepsko, albo widoki nie wnoszą nic nowego. W mojej ocenie można spokojnie zakończyć trasę na Butorowie.

[img]https://lh3.googleusercontent.com/pw/AP1GczOCQ95ZeoudpuwqvUtIl13r2GiJ4yTmP4dxHJp7MP4nFCqFKe1xJGc-_IL1jp09z2HhAwnusnxvX6qDxeBGNQfCNhnKbEAVgPFF7EkRXVYx2IDCBrH-
POOHuZs2iMCYQnIumMovvrR4dbXKfCrlU8-n=w795-h530-s-no-gm?authuser=0[/img]
pod Butorowym Wierchem


zbliżenie na Świnicę

Z Polany schodzę zielonym szlakiem do Kościeliska. Na początku zejścia napotykam kolejne krokusy. Co za szczęście, znowu można położyć się na brzuchu na wilgotnej trawie. Mój aparat fotograficzny, choć bardzo dobry, nie dysponuje odchylanym wyświetlaczem, więc fotografowanie kwiatków wymaga większej integracji z naturą, hehe. Trochę zabawy z ustawianiem punktu ostrości skutkuje takimi zdjęciami:












Tatry Zachodnie od Łopaty po Spaloną


początek zejścia zielonym szlakiem


parujące łąki


w górnej części Prędówki - Bystra, Błyszcz, Starorobociański Wierch, Kominiarski Wierch

Dość szybko docieram na, jak się okazuje, punkt kulminacyjny na dzisiejszej wycieczce. Nie jest nim Mietłówka, choć to piękne miejsce, nie jest nim Butorowy Wierch - rozczarowanie widokowe (choć sporo w tym mojej winy, bo nie rozeznałem dokładnie sprawy w domu), jest nim ławeczka przy kaplicy pod wezwaniem Nawiedzenia NMP na Prędówce z pięknym, panoramicznym i niczym nie zasłoniętym widokiem na Tatry od Tatr Bielskich po Wołowiec. Tylko krokusów brak...

Kapliczka pochodzi z 1909 roku i została ufundowana przez Agnieszkę i Andrzeja Prędowskich. Początkowo była otynkowana, potem została obłożona kamieniami, a blachodachówkę zastąpił gont.




Krzesanica, Ciemniak

Pięknie kontrastują ośnieżone szczyty Tatr (niedawno tam dosypało) z łąkami Podtatrza, choć jeszcze niezielonymi. Uroki przedwiośnia.








Giewont, śpiącym rycerzem zwany. W ogóle mnie tam nie ciągnie.

Chmury nadal się czepiają wierzchołków gór.


Bystra i Błyszcz


Małołączniak


Czerwone Wierchy



Teraz zbaczam z drogi i znakowanego szlaku, idę na przełaj przez łąki pod Palenicą Kościeliską, by dojść do drogi prowadzącej prosto do przysiółka Staszelówka. Odcinek okazuje się być ciekawy widokowo, a w jednym jego miejscu napotykam się na radosną twórczość deweloperską, a może raczej patodeweloperską, która otrzymała zwyczajową nazwę „deweloperki łanowej". Polega ona na ciasnej zabudowie pasa ziemi, który wcześniej miał przeznaczenie orne. Przy uprawie ziemi ważny jest dostęp do drogi, więc duże obszary ziemi rolnej np. przy spadkach były dzielone na wąskie pasy tak, by każdy z nich miał ów dostęp, a poza tym taki wąski pas ziemi jest wygodny do uprawiania, wystarczy przejechać koniem, traktorem czy inną maszyną wte oraz wewte i gotowe. Niemniej co jest dobre dla rolnika, to niekoniecznie sprzyja racjonalnej zabudowie, a efektem takich działań są wąskie osiedla domów jednorodzinnych z jedną wspólną drogą dojazdową wzdłuż podłużnej „wstęgi" działki i znikomą przestrzenią wokół pożądaną przy domu jednorodzinnym.



Wracajmy jednak do natury. Zejście do Staszelówki okazuje się być interesujące, a teraz czeka mnie powrót do miejsca startu pośród dość wypasionej architektury w „nowoczesnym stylu góralskim". Oczywiście po słonecznym dniu niewielka ilość śniegu na łąkach przy kościeliskich przysiółkach szybko stopniała. Ale co najważniejsze, przy co drugim domu znajdują się pola krokusów. Jest ich mnóstwo, można by kosić kosą! Chłodny dzień powoduje, że są nadal zwinięte lub tylko symbolicznie rozchylone, ale ich ilość robi robotę. Padnij!



\











Tatrzańskie panoramy z wycieczki:


na górnej części Płazówki


na "Hali" Mietłówce


pod kapliczką na Prędówce

Krótkie podsumowanie wycieczki:
1. krokusy - były,
2. widoczki - były,
3. słońce - było,
4. taniec z chmurami - był,
5. błotko - było, ale z gatunku tych bardziej strawnych do chodzenia,
6. gastronomia - nie było.
Całkiem nieźle.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez Sebastian 2024-03-26, 08:19, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2024-03-25, 22:23   

Pozamiatane.
Widoki Tatr zarąbiste. Warun się trafił!
Aż ciągnie człowieka pojechać w tamte strony ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9378
Wysłany: 2024-03-26, 02:13   

To fakt, warun trafiłeś zarombisty, szczęście Cię nie opuszcza, kolejna wycieczka z cyklu "a robi się to tak" ;)
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3730
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2024-03-26, 04:38   

A wydawało mi się,że na wycieczce byłeś w niedzielę.Warunki piękne.W planach też miałem tamte tereny,ale po nocnym opadzie wybrałem pola nad Witowem i Dzianiszem.I przy okazji Gubałówka.Kilku zdjęć nie widzę.
Ostatnio zmieniony przez marekw 2024-03-26, 04:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5832
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-03-26, 08:18   

marekw napisał/a:
A wydawało mi się,że na wycieczce byłeś w niedzielę.Warunki piękne.W planach też miałem tamte tereny,ale po nocnym opadzie wybrałem pola nad Witowem i Dzianiszem.I przy okazji Gubałówka.Kilku zdjęć nie widzę.


Pomyłka, faktycznie byłem w niedzielę, poprawiłem. W ten sam dzień co ty i Laynn. Zdjęcia są na Google, powinno być wszystko widać.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez Sebastian 2024-03-26, 08:19, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2024-03-26, 19:18   

Dzień dobry.

Sebastian napisał/a:
Z jednego samochodu wysiada turysta, siada na rower górski, a do plecaka ma przytroczone narty skiturowe.


To taki husarz na obecne czasy.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2024-03-26, 19:21   

Sebastian napisał/a:
Jakubina i Jarząbczy Wierch


Dlaczego nie napisałeś, że na tym zdjęciu widać również dwa wierzchołki Trzydniowiańskiego, Kończysty i CZUBIK ? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2024-03-26, 19:27   

Sebastian napisał/a:
Co za szczęście, znowu można położyć się na brzuchu na wilgotnej trawie.


Czy chcesz o tym szerzej porozmawiać ? Czy coś się za tym kryje ? Czy trawa przypomina Ci ważne chwile ?
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2024-03-26, 20:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5832
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-03-26, 19:27   

Dobromił napisał/a:

Dlaczego nie napisałeś, że na tym zdjęciu widać również dwa wierzchołki Trzydniowiańskiego, Kończysty i CZUBIK ? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Żebyś się mógł tu wywnętrzyć. Ilość wykrzykników jest porażająca! Podobno krowa, która ryczy, mało mleka daje.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2024-03-26, 19:29   

Sebastian napisał/a:
W ogóle mnie tam nie ciągnie.


Daj mu szansę. Np na wschód słońca. Mi się podobało.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2024-03-26, 19:31   

Sebastian napisał/a:
gastronomia - nie było.


Kolejnym razem idź z Adrianem. On wyczuje każdy lokal w okolicy.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2024-03-26, 19:36   

Sebastian napisał/a:
Podobno krowa, która ryczy, mało mleka daje.


Nigdy nie ryczałem ! Zawsze śpiewałem w duecie razem z artystami metalowymi !

No dobrze ...

1. Lubisz leżakować na trawie. Jako stary bramkarz piłkarski stwierdzam, że ma to sens.
2. Ciekawe miejsca. Kilka z nich znam z praktyki. Resztę mam zamiar poznać.
3. Bardzo ładnie wyszły kontrasty kolorystyczne. Jak i też polany - szczyty. Od plaż Bałtyku do wierchów alpejskich.
4. Się mnie podoba jak opisujesz zdjęcia. Sporo tematów topograficznych. Choć mogłeś np opisać widoczne doliny wiszące :)
5. Wycieczki widokowe mają sens.

Życzę miłego dnia.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2024-03-27, 14:00   

Bardzo malownicze rejony.
Z takimi widokami to nawet bym mógł pół dnia siedzieć na polance i nic nie robić :)
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14361
Wysłany: 2024-03-27, 14:09   

Piotrek napisał/a:
Z takimi widokami to nawet bym mógł pół dnia siedzieć na polance i nic nie robić :)


Czyli tak jak czynisz w pracy. Tak trzymaj.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2024-03-27, 20:00   

Ale TAKICH widoków nie mam. To się nie liczy ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group