Słowacka Orla Perć? |
Autor |
Wiadomość |
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-06-21, 21:44 Słowacka Orla Perć?
|
|
|
Dzień dobry wieczór
Kiedyś coś z Sokołem gadałem na temat "Słowackiej Orlej Perci", nie pamiętam jak idzie ten szlak, gdzie się zaczyna, a gdzie kończy?
Może jakieś uwagi do trasy, lub dobre rady
Czy pod chatę Zwerowke idzie podjechać autem i tam zaparkować? |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2020-06-21, 21:55
|
|
|
Można.
Tu masz tą trasę od Rakonia do Banikowskiej Przełęczy. Tylko to jest mimo wszystko kawałek.
Najtrudniejsze są chyba Trzy Kopy i graniówka przy Banówce. Tak trochę zalatuje Granatami, ale moim zdaniem jest dużo fajniej i dużo bardziej dynamicznie.
Salatyny bym zrobił jako osobną wycieczkę. Wtedy można posiłkować się kolejką. Tutaj masz moje Salatyny
Miłego planowania! |
Ostatnio zmieniony przez sokół 2020-06-21, 21:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14366
|
Wysłany: 2020-06-21, 22:05
|
|
|
Jesteś tego pewien że każdy podjedzie pod schronisko ? A nie tylko Ci co tam mają nocleg?
Byłem na tym szlaku. Miły, widokowy, ręce warto użyć . |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2020-06-21, 22:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2020-06-21, 22:22
|
|
|
Kilka razy zdarzyło mi się parkować pod schronskiem, niemniej lepszą alternatywą jest parkovisko pod kolejką na Salatyna. Zupełnie o nim zapomniałem, pisząc pierwszego posta. Od razu jedź tam, nie zawracaj sobie głowy Zverovką. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-06-22, 05:43
|
|
|
I fajnie, tego parkingu pod wyciągiem nie widziałem.
To teraz plany, plany ...
A lepiej od Rakonia, czy od przełęczy zacząć?
Czas taki sam. |
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2020-06-22, 05:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5520
|
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-06-22, 09:14
|
|
|
Wstyd mi, ale musiałem dorosnąć do tej decyzji |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2020-06-22, 10:05
|
|
|
Hmmm jak zacząć... w zasadzie to chyba wszystko jedno... Ja tam szedłem w obu kierunkach. Na Banikowską może nawet byłoby lepiej iść najpierw. Bo jak coś pójdzie nie tak, to cofniesz się ze Smutnej Przełęczy. A jak miałbym wybierać co lepsze, czy Banówka z Trzema Kopami czy Rohacze to jednak zdecydowanie stawiałbym na to pierwsze.
A tak porównując.... na Banikowską to tak mniej więcej jest jakby na Krzyżne od Pańszczycy, tez taki księżycowy krajobraz. Banówka i Trzy Kopy to takie Granaty i Czarne Ściany. Z fragmentami typowych tras w Zachodnich, czyli podejście na Hruba Kopę, co idziesz jak na Kopę Kodracką w zasadzie.
Rohacz Płaczliwy to tez taka przerośnięta Krzesanica. Dopiero na Ostrym jest ten koń i kominek, co wyprowadza na szczyt od strony Płaczliwego, no ale dalej jest to coś w stylu Skrajnego Granata bądź Kościelca. Potem już masz zejście na Wołka, więc jesteś typowo z Zachodnich, szeroko, trawiasto, kozicowato. A z Rakonia szybko zlecisz w dół. |
Ostatnio zmieniony przez sokół 2020-06-22, 10:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-06-22, 10:32
|
|
|
sokół napisał/a: | Hmmm jak zacząć... w zasadzie to chyba wszystko jedno... Ja tam szedłem w obu kierunkach. Na Banikowską może nawet byłoby lepiej iść najpierw. Bo jak coś pójdzie nie tak, to cofniesz się ze Smutnej Przełęczy. A jak miałbym wybierać co lepsze, czy Banówka z Trzema Kopami czy Rohacze to jednak zdecydowanie stawiałbym na to pierwsze.
A tak porównując.... na Banikowską to tak mniej więcej jest jakby na Krzyżne od Pańszczycy, tez taki księżycowy krajobraz. Banówka i Trzy Kopy to takie Granaty i Czarne Ściany. Z fragmentami typowych tras w Zachodnich, czyli podejście na Hruba Kopę, co idziesz jak na Kopę Kodracką w zasadzie.
Rohacz Płaczliwy to tez taka przerośnięta Krzesanica. Dopiero na Ostrym jest ten koń i kominek, co wyprowadza na szczyt od strony Płaczliwego, no ale dalej jest to coś w stylu Skrajnego Granata bądź Kościelca. Potem już masz zejście na Wołka, więc jesteś typowo z Zachodnich, szeroko, trawiasto, kozicowato. A z Rakonia szybko zlecisz w dół. |
Zacznę od Banowki
Ile wam to zajęło w całości na raz, mapa podaje jakoś 11.30 godz
Trasa wygląda na fajny mix tatrzański. |
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2020-06-22, 10:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14366
|
Wysłany: 2020-06-22, 10:41
|
|
|
Adrian napisał/a: | Ile wam to zajęło w całości na raz, mapa podaje jakoś 11.30 godz |
Powaliło Cię ? |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-06-22, 10:52
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Adrian napisał/a: | Ile wam to zajęło w całości na raz, mapa podaje jakoś 11.30 godz |
Powaliło Cię ? |
Wiadomo dojadą przerwy |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14366
|
Wysłany: 2020-06-22, 11:08
|
|
|
Kompletnie nie rozumiem takich tras. Do tego dojazd w dwie strony, przerwy, zmęczenie. Po co Ci to ?
Przecież możesz tam kilka razy przyjechać ?
Turystyka to ma być przyjemność !
|
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Prezes
Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 1922
|
Wysłany: 2020-06-22, 11:22
|
|
|
Porównanie do Orlej Perci jest trochę naciągane.
Dla praktyków: licznymi chwilami równolegle do grani wymagającej czasem użycia rąk prowadzi nieco poniżej wygodna ścieżka. Poza pierwszym razem chodziłem już tylko tymi wariantami
Dla jeszcze większych praktyków: zdarzają się trawersy (niekoniecznie legalne) omijające szczyty i pozwalające oszczędzić sobie zbędnego wysiłku |
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2020-06-22, 11:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-06-22, 11:31
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Kompletnie nie rozumiem takich tras. Do tego dojazd w dwie strony, przerwy, zmęczenie. Po co Ci to ?
Przecież możesz tam kilka razy przyjechać ?
Turystyka to ma być przyjemność !
|
Rozważam taką opcję, żeby to na dwa razy zrobić ...
Muszę z żoną z konsultować |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9381
|
Wysłany: 2020-06-22, 11:34
|
|
|
Prezes napisał/a: | Porównanie do Orlej Perci jest trochę naciągane.
Dla praktyków: licznymi chwilami równolegle do grani wymagającej czasem użycia rąk prowadzi nieco poniżej wygodna ścieżka. Poza pierwszym razem chodziłem już tylko tymi wariantami
Dla jeszcze większych praktyków: zdarzają się trawersy (niekoniecznie legalne) omijające szczyty i pozwalające oszczędzić sobie zbędnego wysiłku |
Mój pierwszy raz musi być legalny i w pełnym wymiarze |
|
|
|
|
|