Nie ważne gdzie... ważne z kim :) |
Autor |
Wiadomość |
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5542
|
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2781 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2017-07-04, 16:19
|
|
|
Fajna wycieczka. Słodziusia. |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-07-04, 16:30
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | Mam nadzieję, ze Tobi kiedyś zacznie coś zarabiać i przynajmniej do benzyny się dołoży |
To po co tyle zachodu, tak będzie prościej...
Tępy dyszel napisał/a: | Fajna wycieczka. Słodziusia. |
Urocza wręcz i prześliczne foteczki. |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2017-07-10, 13:12
|
|
|
O rany, ale fajnie!!! Cudnie wręcz, a fotki bajer. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5542
|
Wysłany: 2017-07-18, 18:47
|
|
|
Pora przypomnieć sobie jak wyglądają nasze polskie góry. Odwiedziliśmy Beskid Mały. Zaczęliśmy od kamieniołomu w Kozach. Najpierw strome podejście.
A potem lekkie zdziwienie - jak tu pięknie.
Zdałem sobie sprawę, że do tej pory byłem kilka razy w kamieniołomie, ale zawsze była to pora jesienno-zimowa. W zieleni jest tu dużo ładniej.
Można popływać.
Podziwiać budowę geologiczną.
Poszliśmy jeszcze na Hrobaczą Łąkę.
Myślałem, że schronisko bardziej ucierpiało w trakcie niedawnego pożaru.
Widoki na Beskidy.
I zejście. W sumie nudne, zielenie już się opatrzyły... czekam na żółcie.
|
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2017-07-18, 20:09
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | zielenie już się opatrzyły... czekam na żółcie. | Czerwień też. Ja lubię biel lub czerń. To wymiana całej garderoby też?
Było Ukochaną też zabrać na kamieniołom. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5542
|
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12258 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2017-07-18, 21:24
|
|
|
Witek. On sam nie wie. |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2017-07-18, 22:00
|
|
|
Skróty myślowe też już wyszły z mody, sorry.
Czerwień się opatrzyła (wyszła z mody), spójrz na strój sokoła - jaki modniś i co się rzuca w oczy?
Zatem nie tylko garderoba, ale i fordzik do wymiany lub lakierowania.
Jako człek starej daty z konserwatywnym spojrzeniem na zmieniające się trendy w modzie pozostanę przy klasyce, czyli biel i czerń (nic nie muszę zmieniać).
Zostawiłeć Ukochaną na dole kamieniołomu? Tak wygląda to na zdjęciu.
Jesteś nieodpowiedzialny. A gdyby na dole z krzaczorów wylazł misiek... |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5542
|
Wysłany: 2017-07-18, 22:17
|
|
|
ceper napisał/a: | Czerwień się opatrzyła |
mnie nie o ciuchy się rozchodzi, tylko o barwy natury... zieleń najładniejsza jest w maju
ceper napisał/a: | fordzik do wymiany |
chyba Twój!
ceper napisał/a: | Zostawiłeć Ukochaną na dole kamieniołomu |
Ukochana to nie pies, nie wszędzie za mną łazi
ceper napisał/a: | wylazł misiek |
zrobiłbym mu zdjęcie na zoomie |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2017-07-19, 22:05
|
|
|
A zwróciłeś uwagę na projekt schroniska jakie chce tam wybudować ten co prowadzi obecne? (szyld wsi pod dachem). Mnie zupełnie nie podchodzi
W kamieniołomie w mniejszych zbiornikach i zagłębieniach (na każdym poziomie) co roku pojawia się ogromna ilość kumaków górskich. Setki. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5542
|
Wysłany: 2017-07-19, 22:59
|
|
|
Prawdę mówiąc nie zwróciłem.
Ale nie jestem fanem tego schroniska, praktycznie za każdym razem kiedy tam byłem miałem wrażenie, że moją obecnością przeszkadzam obsłudze. Teraz była miła odmiana... w okienku uprzejmy, energiczny młody chłopak. W schronisku szarlotka pieczona na miejscu - bardzo smaczna. Dobra zmiana |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2017-07-20, 19:26
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | Prawdę mówiąc nie zwróciłem.
|
Nic nie szkodzi. Na zdjęciu ze schroniskiem widać te projekty. Na oryginalnym zdjeciu bez problemu zobaczysz, jak otworzysz je w oryginalnym rozmiarze |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5542
|
Wysłany: 2017-09-05, 12:06
|
|
|
Pora nadrobić zaległości. Milczałem w tym wątku przez miesiąc, bo nie było za bardzo o czym pisać. Lato minęło na mniejszych wycieczkach.
Byliśmy w Ojcowie. Jest to z pewnością najładniejsza z Podkrakowskich Dolinek.
Niestety również najbardziej zagospodarowana turystycznie. Multum ludzi, knajp, parkowe klimaty.
Kolejne odwiedziny w Beskidzie Małym.
Zbiornik Świnna-Poręba powoli zapełnia się wodą.
Wiata na szczycie Leskowca - pięknie wyremontowana przez jedną osobę z Forum Beskidu Małego, która nie mogła spokojnie patrzeć jak się rozsypuje nadgryzana zębem czasu.
Na koniec wycieczki emocjonujące chaszczowanie w okolicach Jaszczurowej. Nawet Beskid Mały ciągle jeszcze potrafi mnie zaskoczyć
Beskid Śląski. Rzadko odwiedzany przeze mnie rejon Czantorii.
Wychodzimy bezszlakowo i jest bardzo fajnie. Kameralnie.
Ale potem jest już tylko gorzej. Na szczycie Małej Czantorii pusto, ale kupa świeżych śmieci (puszki, butelki, reklamówki, pozostałości po grillu). W nagłym przypływie dobroci dla gór, sprzątam wszystkie. A potem idziemy w kierunku "cywilizacji barbarzyńców". Ludzi tłumy i jakaś nowa świecka tradycja - górskie plaże. Polega to na tym, że wyjeżdża się kolejką, a potem leży się na leżaku, przy głośnej muzyce puszczanej przez DJ'a.
Z Wielkiej Czantorii wymyślam bezszlakowe zejście. Schodzimy z zatłoczonego deptaka i dosłownie po minucie jest tak. Jeszcze dudnienie DJ'a słychać, ale od razu robi się lepiej.
Kolejna wycieczka w Beskid Śląski.
Zaczynamy w Bystrej, gdzie pokazuję Tobiemu skocznię narciarską. Podoba mu się.
A potem przez Magurę idziemy na Klimczok. Oczywiście są tłumy, bo można wyjechać kolejką. Chcieliśmy coś zjeść, ale ani na Klimczoku, ani na Szyndzielni nie dopchaliśmy się do okienka, dopiero na Koziej Górze się udało.
Pod szczytem Klimczoka rozrasta się ogródek kamyków z różnych gór świata.
Ciągle mam dylemat jak ocenić tą świątynię kiczu. Jednak trzeba przyznać, że ktoś wkłada w to dużo pracy. Dzieciaki są zachwycone, a i dorosły poogląda z ciekawością.
Na koniec małe forumowe spotkanie w Beskidzie Żywieckim.
Tam jest spokojniej, np. na Lachów Groniu.
Wrzos - dla miłośników makro.
|
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-09-05, 12:29
|
|
|
Już miałem bronić plażowania po wjechaniu kolejką, ale ten DJ, powoduje, że zdecydowanie i stanowczo potępiam ten rodzaj sportu
Troszkę mało zdjęć. Rok temu sokoła próbowałem naciągnąć na Czantorię, jednak myślałem, że dojrzę trójkątne budynki uzdrowisk, sanatoriów...jednak wtedy mnie na H. Jaworową namówił. Ciekawe, którędy szliście? |
|
|
|
|
|