Trzeba wiedzieć kiedy spod stołu wyjść niepokonanym. |
Autor |
Wiadomość |
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14417
|
Wysłany: 2015-09-14, 13:48 Trzeba wiedzieć kiedy spod stołu wyjść niepokonanym.
|
|
|
Dzień dobry.
Szliśmy długo ( 10 godzin i 40 minut ), daleko ( 28 km ), sporo w górę ( 1235 m ), w dół też nienajgorzej ( 1235 m ), raz za czas siadaliśmy na ławeczkach ( z 4 razy ) i przy stawach ( 3 razy ). Cały czas szliśmy po słowackiej stronie.
Nie narzekam, wycieczka była bardzo fajna. W końcu trzeba się kiedyś uczesać.
Było też wesoło i mrocznie:
|
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
AniaP
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Paź 2014 Posty: 382 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2015-09-14, 13:50
|
|
|
O rany, to o której ruszyliście ? |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2015-09-14, 13:53
|
|
|
Czesać zwykle należy się grzebieniem albo inną szczotką. Przypuszczam,że był to tym razem Grzebień , w dodatku Polski. Może się mylę, ale takie mam skojarzenie... |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14417
|
Wysłany: 2015-09-14, 13:53
|
|
|
Jak przyształo na GAC - ów - ruszyliśmy o dostojnej porze - most na Łysej Polanie przekroczyliśmy o 9.23.
P.s. W rzeczy samej - celem dnia był Polski Grzebień. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2015-09-14, 13:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AniaP
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Paź 2014 Posty: 382 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2015-09-14, 13:55
|
|
|
Aaa czyli wracaliście o zmroku, brrr |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14417
|
Wysłany: 2015-09-14, 13:57
|
|
|
AniaP napisał/a: | Aaa czyli wracaliście o zmroku, brrr |
Około 40 minut szliśmy świecąc oczyma i czołówką. Mieliśmy dwie ale jedna wystarczyła. Pies Martina poszczekał na nas, inne zwierza były spokojne. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14417
|
Wysłany: 2015-09-14, 14:13
|
|
|
Tydzień temu ustaliliśmy z Prezesem , że w niedzielę udamy się do Doliny Jaworowej. Plan rzecz święta więc udaliśmy się do Doliny Białej Wody. To takie ciche miejsce, równoległe ( częściowo ) do Doliny Rybiego Potoku. Prezes Prezes znał Dolinę do końca zwanego Polskim Grzebieniem, ja zatrzymałem sie kiedyś na Polanie pod Żabiem. Zrobiłem to celowo - żeby na starość móc jeszcze coś nowego zwiedzić. I nadszedł ten dzień - rączo ruszyliśmy ku przeznaczeniu - łeb od dawna nadawał się do uczesania.
Pogoda rewelacyjna - temperatura ludzka, widoki 100 procentowe ( do czasu i do pewnego miejsca ), o deszczu nikt nie myślał, wiatr odezwał sie pod koniec trasy. Swoja drogą wiatr ten zachowywal się jak młody halny. I nie chodzi mi tu o wino proste marki Halny.
96 % parkujących na Łysej Polanie udało się w prawo, 3 % poszło do słowackiego sklepu, a 1 % wszedł w otchłań Doliny Białej Wody. Wody, której przez dłuższy czas nie było. Były białe kamienie w korycie rzeki.
Gołym okiem widać, że obecnie przekroczenie granicy jest łatwe.
Swobodnym krokiem docieramy do leśniczowki Martina i podziwiamy to co widać.
Idziemy jak na nas szybko - przeganiają nas emeryci, ślimaki i dziecko pchające swój wózek. Ha !!! Ale do czasu tak było !!! Dotarliśmy do Polany pod Wysoką, zasiadliśmy, pojedliśmy i do boju !!! Ruszyliśmy w górę Doliny w tempie gry Dave Lombardo na trzeciej płycie Slayer. Np. nie miałem czasu zatrzymać się i zrobić zdjęcia. Po prostu wpadliśmy w szał szybkiego przebierania nogami. Ocknełem się dopiero przy Zmarzłym Stawie.
Zdjęcia do Polany pod Wysoką.
Jak zobaczyliśmy staw to zasiadliśmy. Warto było - widzieliśmy wspaniałe stado kamzików ( chyba mój "rekord" życiowy - 18 osobników ), spotkaliśmy osobnika ubranego w ciężkie buty zimowe, spore rękawiczki i wyposażonego w dwa czekany. Prawdopodobnie wracał z Grossglocknera. Był też pies o wyglądzie dziwnego pudla.
CDN. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2015-09-14, 14:54, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
Tatrzański urwis
Wiek: 39 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 1405 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2015-09-14, 15:22
|
|
|
Dobromił napisał/a: | , spotkaliśmy osobnika ubranego w ciężkie buty zimowe, spore rękawiczki i wyposażonego w dwa czekany. Prawdopodobnie wracał z Grossglocknera. | Przez Tatry? .
Na Małej Wysokiej w końcu byłeś? |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-09-14, 22:49
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Ruszyliśmy w górę Doliny |
Byłem tam ze 3-4 razy i nie przypominam sobie, żeby tą doliną dało się iść w górę, w nieskończoność po płaskim prowadzi.
A tak swoją drogą, jak dla mnie to jedna z lepszych dolin w Tatrach, płaska, nie mącząca i widoczki fajne, choćby ten z banera forum. No ale tak poza tym to w sumie nic tam nie ma. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14417
|
Wysłany: 2015-09-15, 07:12
|
|
|
Tatrzański urwis napisał/a: | Przez Tatry? . |
Oczywiście. Ucz się, Urwis, ucz
Tatrzański urwis napisał/a: | Na Małej Wysokiej w końcu byłeś? |
Nie. Zostawiłem ją sobie na starość.
Vision napisał/a: | Byłem tam ze 3-4 razy i nie przypominam sobie, żeby tą doliną dało się iść w górę, w nieskończoność po płaskim prowadzi. |
Panie, a jak dotrzesz np do Litworowej ? Po płaskim ? A to przecież odnoga Doliny Białej Wody. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Tatrzański urwis
Wiek: 39 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 1405 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2015-09-15, 10:47
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Ucz się, Urwis, ucz | Cały czas się uczę Miscu . Dobromił napisał/a: | Zostawiłem ją sobie na starość. | Jak będziesz stary to już nie będzie Ci się chciało . Jakby co to mogę Cie poprowadzić . |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14417
|
Wysłany: 2015-09-15, 10:50
|
|
|
Tatrzański urwis napisał/a: | Jakby co to mogę Cie poprowadzić |
Ta wycieczka przejdzie do historii turystyki tatrzańskiej. Odezwę się |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Tatrzański urwis
Wiek: 39 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 1405 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2015-09-15, 11:16
|
|
|
Dobromił napisał/a: | Ta wycieczka przejdzie do historii turystyki tatrzańskiej. | Poprowadzimy nową drogę i sami ją nazwiemy . Dobromił napisał/a: | Odezwę się | Będę pod telefonem . |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14417
|
Wysłany: 2015-09-15, 11:21
|
|
|
"Jedźmy dalej, nikt nie woła"
Posiedzieliśmy przy stawie, pogadaliśmy i czas było ruszyć ku górze. A potem w prawo - Rohatka nie była w planie tego dnia. Tak więc poszliśmy i doszliśmy. I weszliśmy w mrok, a bardziej w miejsce z mrocznym widokiem - z Polskiego Grzebienia z Doliny Wielickiej było widać Dlugi Staw i kilka zboczy, Gerlacha nie było, a Mała Wysoka pojawiała się i znikała. Nic to - zalegliśmy w miejscu z widokiem na zbocza Litworowego Szczytu, Zmarzły Staw, Hrubą Turnie i Świstowe Turnie. I malutkie stawki zwane Świstowymi Stawkami. Co do marmotów - odzywały się i wysłały rupicapry na zwiad. Luda na przełęczy sporo, większość weszła w mgłę na zboczach Małej Wysokiej. Nie wrócili. Nasz plan nie obejmował tego szczytu - słusznie, pewno byśmy wrócili na parking o 21.45. A tak to mam jeszcze coś do zwiedzenia w Tatarach Słowackich .
Powrót był dostojny i z naciskiem na odpoczynki i podziwianie okolicy. Postój nr 1 - Litworowy Staw ( tuż obok koliby ), postój nr 2 - Kaczy Staw, postój nr 3 - Polana pod Wysoką. A potem tak się rozpędziliśmy, że nawet zwierz Martina nas nie dogonił. Bo nie chciał. Końcówka na czołówce. Parking pusty więc sztywnoportkowcy wyłącztyli wszystkie latarnie w okolicy. Dotarłem w dom po 22.
Pisząc w skrócie - zdjęcia się tworzą.
Podsumowując - długość trasy jest równie straszna jak ta dolina jest piękna.
Idźcie ( jak nie byliście ) i podziwiajcie. Wy, którzy tam już byliście to też idźcie.
Ave. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2015-09-15, 11:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14417
|
Wysłany: 2015-09-15, 14:27
|
|
|
|
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2015-09-15, 14:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|