Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Cieszynioki tu i tam ...

Autor Wiadomość
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2023-09-10, 17:52   

Ja wiem, ale Adrian idzie chyba z myślami, że coś jest nie tak. Nie zrozumiał żaluzji ;)
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2023-09-10, 18:03   

Adrian, a jak sobie poradziłeś na łańcuchach? Bo zimą prawie spadłeś w przepaść, jak tamtędy przechodziliśmy. :)
Profil Facebook
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5835
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-09-10, 18:22   

No, nie było lekko

_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9378
Wysłany: 2023-09-10, 18:22   

Dziękuję za słowa otuchy wszystkim ;)

Szczerze mówiąc to tam można polecieć, ten łańcuch tak nie do końca jest tam niepotrzebny :lol

Tym razem poszło bez problemów :haha
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5835
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-09-10, 18:49   

Adrian napisał/a:
Dziękuję za słowa otuchy wszystkim ;)

Powiem tyle, że w temacie zdjęć Adrian wypracował swój charakterystyczny, od razu rozpoznawalny styl i teraz już nikt mu nie zarzuci, że od kogoś małpuje :P
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9378
Wysłany: 2023-09-12, 18:46   

" ... ale skoro się maiło ochotę na frytki ..."

Zacytowałem kolegę na S. jako tytuł tej wycieczki :D

Uznałem że pojadę w Beskid Morawsko - Śląski, ale żeby nie było że tak po prostu, to postanowiłem pójść od strony słowackiej ...
Zanim tam dojechałem to nawigacja urządziła mi prawdziwy rajd po wąskich leśnych drogach, to było straszne doświadczenie, było ciasno i nerwowo, a na końcu zwalone drzewo i nawracanie :lol
Po sporych perypetiach i przystanku na granicy czesko słowackiej, docieram na miejsce po 9.00, zostawiam auto na pętli autobusowej i ruszam.







Głównym bodźcem do tej wersji trasy była chęć zobaczenia Niedźwiedziej Skały ...
Więc niebieskim szlakiem z Rakova ruszam w stronę skały i Kamiennej Chaty.
Na dzień dobry okazuje się że musiała tutaj niedawno przejść jakaś wichura albo trąba powietrzna, wszędzie masakra, drogi zawalone przewróconymi drzewami, mój niebieski szlak nie istnieje, wszędzie drzewa ! Próbowałem się przebić przez zwalisko, ale cały podrapany odpuściłem i zszedłem z powrotem na drogę i obszedłem wszystko dookoła, takich miejsc było jeszcze kilka, więc przedzieranie się przez krzaki, było kilka razy.
Brak lasu jak zwykle ma też plusy, widoki :)









Pierwsza część trasy idzie mixem, trochę asfaltu i trochę przez wysokie trawy, był też szuter ...
Dotarłem do Niedźwiedziej Skały, no i trochę zawiedziony bo słońce świeciło prosto w pysk, jak tu zrobić foto ? dodatkowo widać złamane drzewo tuż nad kapliczką, chyba ktoś miał nad nią czuwanie ;)
Grzecznie czekam aż rozwrzeszczane dzieciaki sobie pójdą, niestety dwaj Słowacy na rowerach nie mieli ochoty sobie iść, mimo że widzieli na co czekam, za to ruszyli dupę w tym samym momencie jak zobaczyli że ja się zbieram, przypadek ? nie sądzę !
Fajna skałka z kapliczką, schodkami i skalnym ołtarzem.









drogą rowerową dostaję się pod Kamienną Chatę, gdzie robię przerwę na frytki i Kofole :)
Słońce mocno grzeje, dobrze że za chwilę będzie trochę lasu, jak się okazało, nawet bardzo trochę :lol













Trasa od schroniska na szczyt w większości idzie się w słońcu, w koło zamiast lasu tylko martwe kikuty i suche trawy.
Ale to leśne cmentarzysko ma bardzo fajny klimat i idzie się tamtędy bardzo fajnie, taki urok okolicy, docieram na szczyt Wielkiego Połomu.

















Nie robię przerwy w pełnym słońcu, tylko ruszam dalej w kierunku Muřinkový vrch (kaple) z zamiarem zrobienia świeżej kawy, po drodze kilka zwalonych drzew i znajome skałki, które już po woli się rozsypują ...
Widać już pierwsze oznaki jesieni, walka trwa ;)
Widać kaplicę i leśne kibelki, jestem na miejscu.
Nie mam ochoty na gorącą kawę w taki upał, więc nie bardzo się zatrzymuję tylko lecę dalej, a przede mną kilka kilometrów po asfalcie w pełnym słońcu ...













Po drodze na dłuuuugiej prostce jest piękne źródełko w postaci domku, w środku ładnie wykończone kamieniem, woda czyściutka i lodowata, oczywiście jest kubek żeby się napić, fajna przerwa :D (daleko nam z kulturą do Czechów i Słowaków).
Kawałek lasem i przez pastwisko i znowu asfalt i słońce, trafiły się kolejne widoki z powodu braku lasu, a na sam koniec główną drogą z powrotem na pętlę, gdzie stoi na szczęście w cieniu auteczko :D











I taka to była wycieczka.
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5835
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-09-12, 19:05   

Aleś się wybrał na asfalty w taki upał :(

Adrian napisał/a:
... ale skoro się miało ochotę na frytki ...

Nie tylko trasę podrzucę, ale i tytuł relacji...

Adrian napisał/a:
Dotarłem do Niedźwiedziej Skały, no i trochę zawiedziony bo słońce świeciło prosto w pysk, jak tu zrobić foto

Umiejętnie ;) A wystarczyło być tu wcześniej, miałbyś pięknie mgiełki w dolinach, prawie jak na Zagarażach ;)

Wycieczka prawie tak dobra jak Sprocketowa w Jaworniki ;)
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9378
Wysłany: 2023-09-12, 19:37   

Komu by się chciało rano wstawać, kiedy można pospać :D

Mam jeszcze takie
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5835
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-09-12, 19:45   

Adrian napisał/a:
Komu by się chciało rano wstawać, kiedy można pospać :D

Mnie :)
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9378
Wysłany: 2024-02-09, 20:24   

Pogodę miałem słabą, ale mimo wszystko poszedłem w końcu zobaczyć to nasze Cieszyńskie cudo ;) Króciutki spacer, nowe atrakcje.
















 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3730
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2024-02-10, 07:02   

Gdzieś czytałem o tym projekcie,,Szlakiem Cieszyńskiego tramwaju,,lata w Cieszynie nie bylem.
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9378
Wysłany: 2024-02-10, 07:16   

Kolejny powód żeby jednak zajrzeć I zobaczyć milon schowany pod mostem ;)
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9378
Wysłany: 2024-02-17, 16:56   

Dobry.

Urodzinowe wyjście z żoną na Tuł.

Dzień zapowiadał się piękny, dużo słońca i ciepło …

Plan był prosty, dojechać do Lesznej Górnej i wyjść grzbietem na Tuł, tam zrobić ognisko, upiec boczek i kiełbaskę, no i oczywiście wypić kawkę ! (Pierwsza w tym sezonie smakowała wybornie :) )













Naturalnie powalone drzewa, było ich całkiem sporo po drodze, drzewa porośnięte mchem, dzicz ;)
Były kwiatki ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, o cały miesiąc wcześniej niż przed rokiem, nawet z tej okazji użyłem słynnej stałki !
Trochę poleżałem na ziemi, trochę poklęczałem ale warto było, efekty mnie zadowalają, a u mnie to rzadkość ;)

















Kilka wspólnych zdjęć w trawie.
Zaczęliśmy się zbierać kiedy sępy zaczęły nad nami krążyć i krakać.

















Później powrót tą samą trasą, prosto łatwo i przyjemnie.



Ja zadowolony, żona zadowolona, perfekcyjne wyjście w teren :D

I takie to były urodziny.
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2024-02-17, 17:02   

A kto ma urodziny???
W każdym razie wszystkiego najlepszego :)

A dzień był wczoraj przepiękny, ciepły i wiosenny. 16 luty i takie warunki. Niespotykane.
Przebiśniegi cudne!
Zdjęcia żyleta! :)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Izabela 
Cieszynioki


Dołączyła: 26 Lip 2019
Posty: 784
Wysłany: 2024-02-17, 17:19   

sprocket73 napisał/a:
A kto ma urodziny???
W każdym razie wszystkiego najlepszego :)

A dzień był wczoraj przepiękny, ciepły i wiosenny. 16 luty i takie warunki. Niespotykane.
Przebiśniegi cudne!
Zdjęcia żyleta! :)


Ja miałam, dziękuję za życzenia.
Dzień był wyjątkowo ciepły, był to przyjemny czas.
Ostatnio zmieniony przez Izabela 2024-02-17, 17:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - manga