Kącik spacerowej turystyki tatrzańskiej Pauli |
Autor |
Wiadomość |
R0BERT
Dołączył: 09 Lut 2015 Posty: 279 Skąd: Śląsk, ten wyżej.
|
Wysłany: 2016-10-06, 15:12
|
|
|
Paniusia się zacietrzewiła, zamiast posłuchać mądrzejszego, jakie to kobiece . |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2016-10-06, 19:04
|
|
|
Jak dobrze poczytać mądre wypowiedzi ekspertów którzy ani razu nie uraczyli nas ani jedną relacją choćby z wejścia na gubalowke. ... Tak zwanych teoretyków Tatr. |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2774 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2016-10-06, 19:12
|
|
|
sokół napisał/a: | ani jedną relacją choćby z wejścia na gubalowke. ... Tak zwanych teoretyków Tatr. |
Bo Gubałówka nie jest w Tatrach stąd pewnie taka postawa |
|
|
|
|
R0BERT
Dołączył: 09 Lut 2015 Posty: 279 Skąd: Śląsk, ten wyżej.
|
Wysłany: 2016-10-06, 19:27
|
|
|
Prawda, nigdy nie byłem na Gubałówce, więc sorry, relacji nie będzie. Ale może jest tu jakiś bohater/ka, który zdobędzie ją w nielegalny sposób i zamieści relację, nie traćcie nadziei . |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2016-10-06, 19:31
|
|
|
W sumie się da. No na przykład na dachu wagonika hehe |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-10-06, 22:04
|
|
|
R0BERT napisał/a: | Ale może jest tu jakiś bohater/ka, który zdobędzie ją w nielegalny sposób i zamieści relację, nie traćcie nadziei . |
Czekamy. |
|
|
|
|
dagomar
Dołączył: 15 Sie 2013 Posty: 1273 Skąd: z nizin
|
Wysłany: 2016-10-06, 22:35
|
|
|
osobiście ewoluowałem, najpierw szlaki, kiedy przeszedłem wszystkie, a większość po wielokroć, przyszła pora na coś więcej. Owszem, ten sposób pozwolił mi na zgranie wzrastającej trudności technicznej i topograficznej tras z możliwościami i swobodą poruszania się. Ale są ludzie ciężko trenujący na drążkach, skałkach, którzy nie muszą znać "Legendy Tatr", ani rozpoznać okolicznych szcaytów, by zrobić Martinkę. To po prostu inny sposób, inny styl.
Jedyna wiocha jest wtedy, gdy zamiary się wyznacza nie wedle możliwości, a bezmyślności i niewiedzy. |
_________________ luknij na moje panoramy i galerie |
|
|
|
|
Wiesio
Wiek: 56 Dołączył: 22 Cze 2015 Posty: 343
|
Wysłany: 2016-10-06, 23:03
|
|
|
dagomar, czy mam rozumieć, że Ci którzy nie potrafią nazwać 99% topografii, w której się poruszają, są z "z wiochy"? I nie są godni miana turysty, a tym bardziej miłośnika Tatr?
Chyba zrobię sobie koszulkę trekingową oddychającą z lidla z napisem "wiocha" |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2016-10-06, 23:12
|
|
|
R0BERT napisał/a: | Ale może jest tu jakiś bohater/ka, który zdobędzie ją w nielegalny sposób i zamieści relację |
To brzmi jak wyzwanie!!! |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
dagomar
Dołączył: 15 Sie 2013 Posty: 1273 Skąd: z nizin
|
Wysłany: 2016-10-07, 00:13
|
|
|
Wiesio Największa wiocha jest wówczas, gdy chęć polemiki za wszelką cenę nie pozwala czytać ze rozumieniem |
_________________ luknij na moje panoramy i galerie |
|
|
|
|
Paula
Wiek: 40 Dołączył: 11 Lip 2013 Posty: 319 Skąd: Bielsko Biała
|
Wysłany: 2016-10-07, 00:55
|
|
|
dagomar napisał/a: | osobiście ewoluowałem, najpierw szlaki, kiedy przeszedłem wszystkie, a większość po wielokroć, przyszła pora na coś więcej. Owszem, ten sposób pozwolił mi na zgranie wzrastającej trudności technicznej i topograficznej tras z możliwościami i swobodą poruszania się. Ale są ludzie ciężko trenujący na drążkach, skałkach, którzy nie muszą znać "Legendy Tatr", ani rozpoznać okolicznych szcaytów, by zrobić Martinkę. To po prostu inny sposób, inny styl.
Jedyna wiocha jest wtedy, gdy zamiary się wyznacza nie wedle możliwości, a bezmyślności i niewiedzy. |
Dagomarze, u mnie było podobnie, najpierw szlaki. W Tatry wprowadził mnie ojciec i krok po kroku odkrywał przede mną co znane i nieznane. To dzięki niemu w bardzo młodym wieku poznałam sporą część Tatr "od podszewki". Niestety od wielu lat z tatą po Tatrach już chodzić nie mogę, ale bakcyla mi skutecznie zaszczepił i w Tatrach spędzam każdą wolną chwilę. I wierz mi, że też nie mam stylu ciężko trenującego sportowca, bo z cukrzycą insulinozależną i astmą ciężko po górach biegać. Po tej całej "debacie" widać, że co niektórym bardzo łatwo przychodzi ocena i szufladkowanie ludzi na podstawie np. jakiś spontanicznie napisanych forumowych relacji, gdy z człowiekiem nawet w górach się nie było. Może nie jestem taka etosowa jak Tatraman, ale też nie zwykłam sortować ludzi, z którymi spotykam się w górach na lepszych i gorszych, "prawdziwych turystów" i tych, którzy chodzą jak to powiedział Tatraman "dla fanaberii" heh
Robercie, powtarzasz się w swoich przygłupawych komentarzach (bo te teksty już gdzieś słyszałam)
W kwestii zacietrzewienia, to wyprowadzę Cię z błędu, ja jestem bardzo wesoła dziołcha (czy paniusia, jak wolisz) i ten temat szczrze mnie już rozśmiesza, bo zaczyna się ocierać o granice niedorzeczności i absurdu.
Chciałabym zauważyć, że "ileś" postów temu zamieściłam zdjęcia z całkiem przyzwoitymi widokami Staroleśnej i okolic (i to w dużej mierze legalnymi że tam powiem ), ale tylko nieliczni spostrzegli i docenili niestety... |
Ostatnio zmieniony przez Paula 2016-10-07, 01:37, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
R0BERT
Dołączył: 09 Lut 2015 Posty: 279 Skąd: Śląsk, ten wyżej.
|
Wysłany: 2016-10-07, 08:06
|
|
|
dagomar napisał/a: | Ale są ludzie ciężko trenujący na drążkach, skałkach, którzy nie muszą znać "Legendy Tatr", ani rozpoznać okolicznych szcaytów, by zrobić Martinkę. To po prostu inny sposób, inny styl.
|
Tacy na Martinkę nawet nie spluną, przecież to rzęch obrażający nawet kursanta.
Paula, wyluzuj, to było z sympatią, błądzisz, ale dobrze rokujesz, inaczej napisałbym np. baba . |
|
|
|
|
telefon 110
Dołączył: 20 Wrz 2014 Posty: 2046
|
Wysłany: 2016-10-10, 11:35
|
|
|
Tatraman napisał/a: |
A Młynarz powinien być skasowany. Z piknikiem nad NŻSB, pluskami i kąpielami. |
"W czerwcu 2015 r. europejskie media obiegła informacja o tym, że niebawem wolność fotografowania dzieł znajdujących się w przestrzeni publicznej może zostać zakazana."
Więcej:
http://lookreatywni.pl/ka...rawo-autorskie/
Znakomicie się wpisujesz w tematy. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14355
|
Wysłany: 2016-10-21, 13:21
|
|
|
R0BERT napisał/a: | Paniusia się zacietrzewiła, zamiast posłuchać mądrzejszego, jakie to kobiece . |
Widzę, rOBERT, chłopczyno neostrady, że wzorujesz się na części posłów, na Trampie i na Hoserze. Jakie to typowe dla ciebie. Swoją drogą chciałbym zobaczyć jak na żywo mówisz do Pauli w tym stylu. Pięknego liścia byś w twarz dostał.
sokół napisał/a: | Jak dobrze poczytać mądre wypowiedzi ekspertów którzy ani razu nie uraczyli nas ani jedną relacją choćby z wejścia na gubalowke. ... Tak zwanych teoretyków Tatr. |
Ci panowie są ponad nami. Pokazują swoją wyższość turystyczną i tzw przewagę wieku. Pisząc w skrócie - pokazują swa pustkę.
Koleżanki, koledzy i inni- nie niszczmy tego wątku w imię ideologicznych dyskusji. Za fajny jest. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2016-10-21, 14:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
telefon 110
Dołączył: 20 Wrz 2014 Posty: 2046
|
Wysłany: 2016-10-21, 17:33
|
|
|
Dobromił napisał/a: |
Ci panowie są ponad nami. Pokazują swoją wyższość turystyczną i tzw przewagę wieku. Pisząc w skrócie - pokazują swa pustkę.
|
(Łk 14,1.7)
Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. I opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich: Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego."
O to to. |
|
|
|
|
|