Nie ważne gdzie... ważne z kim :) |
Autor |
Wiadomość |
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5842 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-04-22, 16:27
|
|
|
Myślę, że wielu z nas poznało nowe miejsca dzięki temu forum. Ja na pewno! |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2020-04-22, 17:32
|
|
|
Sebastian napisał/a: | Myślę, że wielu z nas poznało nowe miejsca dzięki temu forum. Ja na pewno! | Ja też. W jedno miejsce nawet dwa razy (pierwszy i ostatni błędnie sądziłem), bo później w węższym gronie także trzeci raz (dokładnie drugi raz). Była to Chata Morgana czy jakoś tak.
Nie mówiąc o forumowiczach i doświadczeniu górskim. |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
Ostatnio zmieniony przez ceper 2020-04-22, 17:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2020-04-22, 18:18
|
|
|
Właśnie przygotowywałam sobie relację z tych terenów (z września tamtego roku), a tu masz! Ładne zdjęcia, szczególnie widoki na Tatry. A z wiosną to rzeczywiście jest tam inaczej. Pamiętam, że miałam takie same odczucia, gdy byłam na Orawie pierwszy raz, a było to po połowie maja. I tam wszystko dopiero kwitło, podczas gdy u nas było już po mleczach i drzewach obsypanych na biało. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-04-22, 18:27
|
|
|
Ja tą trasę obmyśliłem po zeszło rocznej na Orawie. I 15go marca, gdy zamknięto granicę, miałem tam pojechać...no ale zaczęła się panika, no i zostałem w domu...
Wiolu do naszej bazy, jak jedziemy na majówkę, to tu zielono, kolorowo, tam dopiero po dwóch tygodniach gdy wyjeżdżamy tak też się dzieje. A mlecze pod koniec maja się zbiera. |
|
|
|
|
Wiolcia
Dołączyła: 13 Lip 2013 Posty: 3458
|
Wysłany: 2020-04-22, 18:30
|
|
|
laynn napisał/a: | Ja tą trasę obmyśliłem po zeszło rocznej na Orawie. I 15go marca, gdy zamknięto granicę, miałem tam pojechać...no ale zaczęła się panika, no i zostałem w domu...
|
Ja miałam ją zrobić we wrześniu, ale nie wyszło. Ale powstał plan powrotu.
A co do wycieczki 15 marca - może lepiej pojechać, jak tam będzie zielono? Miałbyś pewnie widoki podobne do zeszłorocznej wizyty wokół Kilimandżaro... |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-04-22, 19:37
|
|
|
Wiem, dziś ja na koniec maja przekładam. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5528
|
Wysłany: 2020-04-22, 19:59
|
|
|
Jak nie spadnie konkretny deszcz to możemy mieć dziwną wiosnę.
Wszystko zacznie usychać, jak czasami podczas sierpniowych długotrwałych upałów. |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5528
|
Wysłany: 2020-04-26, 21:44
|
|
|
Na Orawie 5 dni temu zielonej wiosny jeszcze nie było widać. Spróbowaliśmy dzisiaj na Pogórzu Cieszyńskim - tutaj znacznie lepiej. Parkujemy w Cisownicy i idziemy na Machową (462).
Ciepła zielona zieleń młodych bukowych liści zawsze była moim ulubionym odcieniem wiosny.
Ale czy zimniejszy odcień świeżych modrzewiowych igieł jest w czymś gorszy?
Kamieniołomy na zboczach Jasieniowej.
Widok na Małą Czantorię.
Tobi jak zawsze ma sporo zadań specjalnych.
Na południowych stokach wszystko jest o kilka dni do przodu w rozwoju. Chłoniemy bujną zieleń, bo jesteśmy jej spragnieni.
Dorodna buczyna.
Czosnek niedźwiedzi. Nie tylko wygląda, ale i pachnie.
Susza niestety ma się dobrze. Zboża ozime usychają. Wczoraj w Jaworznie trochę popadało, najpierw delikatnie koło południa zmoczyło glebę, a ok 16:00 krótki ale intensywny opad trochę podlał wszystko. Tutaj jednak wciąż bardzo sucho.
Łąkami bez szlaku idziemy na Tuł (621).
Kwitnące drzewa mają swój urok.
Czereśnia.
Ciężkie życie Tobi ma.
Widoki z Tuła.
Można powiedzieć - wiosna w pełni! |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-04-26, 21:54
|
|
|
Ależ kolory!
No to trzeba będzie na Tuł się wybrać |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9386
|
Wysłany: 2020-04-27, 07:17
|
|
|
Właśnie oglądam i jakieś znajome widoki, a ty faktycznie byłeś w okolicy
Przechodziłeś obok cmentarza w Cisownicy, bo obok jest podobna łąka?
Wody w stawie pewnie ani kropli? prz z wąwozy przeszliście, pewnie nie bo było by foto
Tacz czy siak na zdjęciach widać wiosnę
A mieliśmy plan żeby iść coś ugotować w nasze miejsce, ale wybrałem góry ... |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5528
|
Wysłany: 2020-04-27, 07:37
|
|
|
Obok cmentarza tym razem nie.
Parkowaliśmy nieco poniżej cmentarza - przy szkole.
Co do stawów - jeden, ten przed podejściem na punkt widokowy wyschnięty, ale znaleźliśmy jeszcze drugi przy strzelnicy i trochę błotka na dnie było.
Co do wąwozów, czułem, że coś mnie ominęło, gdzie one dokładnie są? |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2020-04-27, 07:51
|
|
|
Ale zielono. Buki na wiosnę są chyba najpiękniejsze, mają jaskrawe, seledynowe barwy i ładnie się wyróżniają w otoczeniu. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9386
|
Wysłany: 2020-04-27, 09:40
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | Obok cmentarza tym razem nie.
Parkowaliśmy nieco poniżej cmentarza - przy szkole.
Co do stawów - jeden, ten przed podejściem na punkt widokowy wyschnięty, ale znaleźliśmy jeszcze drugi przy strzelnicy i trochę błotka na dnie było.
Co do wąwozów, czułem, że coś mnie ominęło, gdzie one dokładnie są? |
Wy mineliście wyschnięty staw i poszliście w lewo, a na wąwozy trzeba było iść w prawo.
I wy szliście cały czas pod górę krótkimi podejściami, a w prawo się idzie po równej leśnej ścieżce |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5528
|
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5842 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2020-04-27, 10:25
|
|
|
teraz jest fajny okres na wycieczki w takie niskie góry |
|
|
|
|
|