Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Odwrót spod Wołowca

Autor Wiadomość
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 901
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2015-03-03, 20:07   Odwrót spod Wołowca

Pod koniec grudnia wybraliśmy się w cztery osoby w rejon Tatr Zachodnich z noclegiem w schronisku w Chochołowskiej.
Na pierwszy dzień mieliśmy w planach Grzesia i Wołowiec. Na drugi i następny zaplanowaliśmy kolejne szczyty w okolicy (o tym innym razem)
Z domu wystartowaliśmy o 3 nad ranem. Temperatura u nas - 10 C. Dojeżdżając do Zakopca było już - 20 C na termometrze. Na szczęście zapowiadał się bardzo słoneczny i mało wietrzny dzień. Jak się potem okazało - do czasu :P


startujemy bladym świtem. Najpierw do schroniska gdzie robimy odpoczynek i rozpakowanie naszego sprzętu.












nasze aniołki na Grzesiu :)


wchodzimy w ścianę chmur i wiatru



po dojściu do przełęczy ( 15 minut przed szczytem Wołowca) mogliśmy podjąć tylko jedną decyzję. Odwrót po naszych śladach przez Grzesia.
Na zejście w lewo z grani do schroniska nie było najmniejszych szans.




W międzyczasie zrobiła się już noc, aparat mi zamarzł, więc nie mam dalszych zdjęć.
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2015-03-03, 20:16   

Post zniknął i pojawił się ponownie z dodatkowym zdjęciem z Rakonia :)
maurycy, wstydź się, żeby zamarzł aparat :(
Wspomniany szlak zimą jest zamknięty ze względu na lawiny.
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 901
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2015-03-03, 20:43   

ceper napisał/a:
Post zniknął i pojawił się ponownie z dodatkowym zdjęciem z Rakonia :)
maurycy, wstydź się, żeby zamarzł aparat :(
Wspomniany szlak zimą jest zamknięty ze względu na lawiny.
Wstydzę się, ale cóż lepiej jak zamarzł mi aparat niż ręka. Za przełęczą przed Wołowcem spadła mi cholerna rękawiczka. Nie było żartów. Zwiało ją może metr z grani, ale nie było szans jej sięgnąć. W tej zamieci mogło być żle. Poradziłem sobie obwiązując dłoń zapasową bluzą :) .
Co do lawin to wicie - wiemy, rozumiemy ;)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-03-04, 09:09   

Rękę trzeba szanować, ręka ostatnio na forum to człon istotny :)
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 901
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2015-03-05, 20:15   

Piotrek napisał/a:
Rękę trzeba szanować, ręka ostatnio na forum to człon istotny :)

Miałem ostatnio małą przerwę na forum. O co chodzi jeśli można wiedzieć? :)
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-03-05, 20:32   

Musiałbyś ze dwie-trzy ostatnie relacje Neski poczytać :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group