Nie ważne gdzie... ważne z kim :) |
Autor |
Wiadomość |
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8318 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2024-02-25, 00:04
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | Frekwencja nie dopisała |
małe pasmo, mało ludzi! |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5556
|
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2024-02-25, 10:35
|
|
|
Czasami zajrzę na to forum, aktywność podobna |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5556
|
Wysłany: 2024-02-25, 20:07
|
|
|
Zasiadłem rano do mapy i znalazłem miejsce, gdzie mnie jeszcze nie było. Przeginia Duchowna - Rusocice. Takie małe miejscowości na samym południu Jury. Nie łapią się już na mapę Jury, więc jakoś je omijałem do tej pory.
Taki mamy klimat, że w lutym przyszła wiosna.
Mchy radośnie się zielenią.
Jak to na Jurze są skałki wapienne. Tutaj dodatkowo porośnięte bluszczami.
Są przylaszczki
Ciepło i przyjemnie. Tobi zadowolony!
Miejscami porośnięte skały wygladają jak dżungla.
Na górze tradycyjnie krzyż, bo cóżby innego.
Kamieniołom?
Jakaś dzika bestia.
W pewnych miejscach, na południowych zboczach przylaszczki już przekwitają.
Śliczne kwiatuszki.
Na koniec jeszcze znaleźliśmy niemieckie bunkry.
Oraz atrakcyjny most.
Fajna wycieczka w nieznane tereny, niecałe 40 km od domu |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2024-02-25, 20:26
|
|
|
Aż na mapę zajrzałem gdzie to. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9412
|
Wysłany: 2024-02-26, 06:01
|
|
|
Nie ważne gdzie ...
Przylaszczki są ! Ładne sztuki, wyszły tak dobrze jakbyś robił Nikonem |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5869 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2024-02-26, 20:12
|
|
|
Adrian napisał/a: | Poranek musiał być super z tym mrozem i mgiełkami. |
Bardzo ładny poranek, byłby jeszcze ładniejszy gdybyś był tam wcześniej. Szkoda, że przymrozek nie utrzymał się cały dzień.
Rzadko widzę Sprocketa przy ognisku, to takie bubowe
Nie bałeś się koguta? |
_________________ mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Coldman
Wiek: 26 Dołączył: 19 Maj 2020 Posty: 1106 Skąd: Wysoczyzna Kaliska
|
Wysłany: 2024-02-26, 20:32
|
|
|
To ja też wrzucę tutaj mini relację, bo tytuł pasuje.
W ten weekend wyskoczyłem ze znajomymi (w 3) na Narty do Zieleńca.
Jako, że pierwszy dzień padało to udało mnie się jeszcze ich zgarnąć do RIESE w Walimiu, Schroniska Zygmuntówka w górach Sowich, oraz na wieże widokową Suszynka, skąd są naprawdę świetne widoki na Broumowskie Skały, oraz Góry Stołowe.
Widać Szczeliniec Wielki, Bożanowski Szpicak oraz Korune
A jeśli chodzi o mój powrót na stok po 16 latach. Dzięki ubiegłorocznym biegówkom dosyć szybko załapałem znowu technikę. Zieleniec mogę polecić jako kompleks stoków, było gdzie jeździć, chociaż warunki śniegowe były średnie. Jazda grupowa jest naprawdę spoko, ale to nie mój styl aktywności. Nie dość, że to tanie nie jest, to monotonne z czasem się staje Był taki czerwony zachód słońca w sobotę i mnie serduszko bolało, że nie stoję gdzieś na szczycie i nie pstrykam zdjęć. Warunki na chodzenie były idealne.
Jeśli pojedziemy dużą ekipą na inny stok w przyszłym roku to może dam się jeszcze namówić, ale zdecydowanie bardziej wolę biegówki
W drodze ze stoku na zakończenie musiałem cyknąć choć jedną fotę
|
_________________ Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach |
Ostatnio zmieniony przez Coldman 2024-02-26, 20:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5869 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2024-02-26, 20:43
|
|
|
Też mnie nie pociąga narciarstwo zjazdowe, w kółko to samo, nuda. Podobno w Sudetach zima dłużej trzyma, prawda to? |
_________________ mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Coldman
Wiek: 26 Dołączył: 19 Maj 2020 Posty: 1106 Skąd: Wysoczyzna Kaliska
|
Wysłany: 2024-02-26, 21:01
|
|
|
Sebastian napisał/a: | Też mnie nie pociąga narciarstwo zjazdowe, w kółko to samo, nuda. Podobno w Sudetach zima dłużej trzyma, prawda to? |
Nieprawda, w Piątek wieczorem troszkę przypruszyło i zrobiło się biało. W Sobotę popołudniu już śladu nie było |
_________________ Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2024-02-26, 21:13
|
|
|
A gdzie Tobi? |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5556
|
Wysłany: 2024-02-26, 22:36
|
|
|
Sebastian napisał/a: | Nie bałeś się koguta? |
Nie, mam zajebiście silną psychikę.
laynn napisał/a: | A gdzie Tobi? |
W swoim łóżeczku. |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10860 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2024-03-03, 21:36
|
|
|
Ech ta Jura... taka piękna kraina a tak daleko. Z bólem udaje mi się być ze 3 razy w roku
Chodzą słuchy, że drugi park narodowy na Jurze - w związku ze zmianą optyki powyborczej - jest realny (wraz z kilkoma innymi nowymi PNami). |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5556
|
Wysłany: 2024-03-04, 11:34
|
|
|
Pora na poznanie nowych terenów. Pasmo Podhalańskie. Kiedyś była to część Beskidu Żywieckiego. Teraz jest to dumny samodzielny Beskid Orawsko-Podhalański. W sumie nieważne.
Zaczynamy w Rabie Wyżnej szlakiem żółtym. Szybko opuszczamy zabudowania.
I wychodzimy na wielkie łąki.
Odcinki leśne to dużo buczyny. Tu piękne jesienne kolorki dla Dobromiła.
Po zimie obudziły się jako pierwsze mchy.
Widok na Policę.
Bukowińskie Wierch.
Iglasty las pod Żeleźnicą.
Teraz idziemy szlakiem niebieskim w kierunku wschodnim.
Są trudne momenty, np. mostek na szlaku. Tobi nie dał rady przejść.
Idziemy na Trubacz.
Pojawiają się widoki na Tatry, ale takie chmurzaste.
A tu widok na Turbacz z okolic Trubacza.
Pora na dłuższy odcinek pozaszlakowy. Schodzimy do Sieniawy.
Piękny dziki odcinek pozaszlakowy dla koneserów.
A co to?
To cywilizacja - nowa i stara zakopianka.
Następnie znowu idziemy szlakiem - żółtym do Raby Wyżnej.
A dzień się kończy...
Widok na Luboń Wielki w porze zachodu.
Nowe tereny zostały zapoznane. Pogoda dopisała, trasa była dobrze zaplanowana. Jedyne czego zabrakło to krokusy |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
Ostatnio zmieniony przez sprocket73 2024-03-04, 11:47, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14400
|
Wysłany: 2024-03-04, 11:43
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | Jedyne czego zabrakło to krokusy |
Informuję Pana, że na Babiej Górze też krokusów nie ma.
Dziękuję za kolorki. Są milusie i tak dalej. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
|