Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Łysa Góra poraz ... któryś ?

Autor Wiadomość
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9383
  Wysłany: 2021-10-11, 16:45   Łysa Góra poraz ... któryś ?

Dobry.

Piątek należał do bardzo udanych, sobota też miała taka być …
Wstępny plan przewidywał wyjazd na M. Fatre, ale jak to z planami bywa, zmieniają się ;)
Zmieniły się również na zagraniczny wyjazd, tyle że na Czechy.
Z racji tego że w Beskidzie Morawsko - Śląskim nie byłem już bardzo dawno, postanowiłem się wybrać właśnie tam, a konkretniej na Łysą Górę :)

Trasa: https://en.mapy.cz/s/munejoneva

Jadąc do Ostravic termometr w aucie pokazywał -2 *C, czyli całkiem zimno i nieprzyjemnie :lol
Parkuję zaraz nad zbiornikiem wodnym Szance (nie potrafię przetłumaczyć) schodzę przez opuszczony szlaban i od razu moim oczom ukazuje się całkiem przyjemny widok, a nawet bardzo przyjemny :D Zaczynam dzień pełną radością ! Jedynie mróz próbuje przeszkodzić w tej radości, bo po chwili pstrykania zdjęć nie czuję palców, od wody mocno napiera lodowaty wiatr, całe szczęście że mija efektowne przewalanie się mgieł, bo pewnie by mi odmrożone palce odpadły ;)










Wchodzę na szlak żółty i nim idę na sam szczyt, po drodze widoków mało albo wcale, za to przejścia przez podświetlone jesienne ścieżki jest bardzo przyjemne, mimo że idzie się mocno pod górę.
I w końcu są widoki, szkoda że dopiero pod samym szczytem, ale warto było czekać :)
Szczyt Łysej nie należy do tych ładnych i przyjemnych, raczej odwrotnie :lol
Ja, jak zawsze udaje się do tego przybytku na pyszny gulasz, w środku i na tarasie trudno o miejsce, tym bardziej że wije zimny wiatr i siedzenie na zewnątrz jest średnio przyjemne :/
Mimo wszystko siadam i zajadam się gulaszem, popijając wszystko Kofolą :)
Wzmocniony i zadowolony robię obchód po szczycie, zaglądając w każdą stronę, aż w końcu wybieram kolor czerwony i ruszam w drogę powrotną.



























Na zejściu bardziej swojsko przez krzyże i mini nagrobki przy szlaku ;) Ścieżka szeroka i kamienista, ludzi całkiem sporo, więc jak tylko nadarza się okazja to uciekam w leśną ścieżkę, bardzo szybko okazuje się że leśna ścieżka to bardzo stroma skarpa, zaraz po wycince drzew, pełna gałęzi i korzeni, ale w tym gąszczu stromego syfu znajduję eleganckie miejsce na leżing w ciszy i spokoju.
Wygrzany słońcem ruszam dalej, dochodzę z powrotem do czerwonego szlaku i idę nim do rozejścia szlaków na Butorzankach gdzie odbijam na szlak niebieski, można przy nim znaleźć np. skałki wspinaczkowe i piękny widok na Łysą, pokazał się również Ondrzejnik :) W pewnym momencie opuszczam kolejny raz szlak, skręcam w leśną drogę która wije się trawersując szczyt Czupel żeby w końcu złączyć się ze szlakiem żółtym, którym rano zaczynałem wędrówkę, jedynym minusem jest fakt że ten odcinek to jedno długie podejście, słabo sprawdziłem trasę ;)
Ląduję ponownie na zaporze i tak kończę ten zimny słoneczny dzień.

















I taka to była wycieczka.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-10-11, 16:48   

Coś masz szczęście do fajnych mgieł! :)
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5520
Wysłany: 2021-10-11, 16:51   

Na szczycie trochę za dużo zabudowań jak na mój gust. Ale ogólnie fajne miejsce. Kawał góry.
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9383
Wysłany: 2021-10-11, 17:06   

laynn napisał/a:
Coś masz szczęście do fajnych mgieł! :)


" bo ja jestem w czepku urodzony " ;) Szczęście mnie nie opuszcza.
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9383
Wysłany: 2021-10-11, 17:08   

sprocket73 napisał/a:
Na szczycie trochę za dużo zabudowań jak na mój gust. Ale ogólnie fajne miejsce. Kawał góry.


Szczyt jest marny :-/ jakby nie w górach, zalany asfaltem i betonem, ale to są Czechy ;)
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2021-10-11, 17:16   

Lysą widzę codziennie (no prawie) z okna, mieliście jakieś kontrolne pytania propo covida?
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-10-11, 17:16   

Adrian napisał/a:
jakby nie w górach, zalany asfaltem i betonem, ale to są Czechy

Dlatego, ja nie potrafię znaleźć motywacji na wizytę w czeskich górach (właśnie Morawski i Jeseniki, choć te wiem, że są mniej tak ucywilizowane).
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5838
Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-10-11, 17:20   

Adrian napisał/a:
Szczyt jest marny :-/ jakby nie w górach, zalany asfaltem i betonem, ale to są Czechy ;)

Właśnie, Słowacja to nie jest.

laynn napisał/a:
Dlatego, ja nie potrafię znaleźć motywacji na wizytę w czeskich górach (właśnie Morawski i Jeseniki, choć te wiem, że są mniej tak ucywilizowane).

Akurat w Jeseniki bym pojechał, choć to daleko, dla mnie za daleko na jednodniówkę.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez Sebastian 2021-10-11, 17:20, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2021-10-11, 17:31   

Jak już wejdziecie na ten zabudowany ( za bardzo ... ) szczyt to patrzcie na okolicę , a nie na budowle :)

Panie Adrian ! I ja szedłem tym szlakiem :)

Daj znak jakbyś jechał w Tatry, Małe Fatry, Gorce albo Pieniny. Załapię się z Tobą na mgły ;)
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2021-10-11, 17:34   

Masz szczęście ostatnio do uroczych mgiełek :)

Znam Łysą, jeden z niewielu szczytów tego Beskidu jaki mi się trafił. Niby tak blisko a tak...daleko :rol
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-10-11, 18:06   

Dobromił napisał/a:
to patrzcie na okolicę

To fakt, widoki zacne. Byłem. I chyba mi starczy ;)
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9383
Wysłany: 2021-10-11, 18:45   

Mirek napisał/a:
Lysą widzę codziennie (no prawie) z okna, mieliście jakieś kontrolne pytania propo covida?


Nic z tych rzeczy, ani na Czechy, ani na Słowację

Cytat:

Jak już wejdziecie na ten zabudowany ( za bardzo ... ) szczyt to patrzcie na okolicę , a nie na budowle :)

Panie Adrian ! I ja szedłem tym szlakiem :)

Daj znak jakbyś jechał w Tatry, Małe Fatry, Gorce albo Pieniny. Załapię się z Tobą na mgły ;)


Szedłeś nim, to wiesz jaki jest cudowny przez większość podejścia :lol
Będę pamiętał twoją deklarację o wymienionych pasmach.
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-10-11, 18:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
włodarz 

Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 2653
Skąd: Góry Sowie
Wysłany: 2021-10-11, 18:51   

To mi się szczególnie

_________________
Sudeckie Ilustracje
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9383
Wysłany: 2021-10-11, 19:02   

włodarz napisał/a:
To mi się szczególnie

Obrazek


Od przodu Smrk, Knehyne, Pustrwny i Rodhost, jakoś tak.

Na Smrk polecam wyjść, było tam ładnie i szczyt, to takie wielkie miejsce do leżakowania w borowinach ;)
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2021-10-11, 19:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group