Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Krajem Rychlebskich Hor: Lví Hora, Medvědi kamen i Brankopy

Autor Wiadomość
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2016-02-29, 20:13   Krajem Rychlebskich Hor: Lví Hora, Medvědi kamen i Brankopy

Góry Rychlebskie: Vapenna - Lví Hora - Medvědi kamen - Brankopy - Vapenna 27.02.2016
Czyli ścieżką przyrodniczą "Krajem Rychlebskich Hor"

Pierwsza relacja, debiut na tym forum ;-)

W ów trasę wyruszyliśmy 4 osobową grupą opolsko-prudnicką, za sprawą cezaryol ;)
Trasę nazwaliśmy szlakiem widmo "tylko z tabletem lub papierową mapą" Brak oznakowania w terenie poza kilkunastoma tablicami informacyjnymi co kilka km.

Wyruszamy tuż przed godz. 9 z dworca kolejowego w Vapennej. Akurat spotykamy pociąg, pełny ludzi udający się w kierunku Ramzovej. Maszerujemy przez miejscowość główną drogą, w momencie jej opuszczenia mijamy miejsce tragicznej śmierci Jaroslava Karbana - członka Straży Ochrony Pogranicza.









Wchodzimy teraz w boczną asfaltówkę przez wieś Polka. Obok nas korytu Ztraconego Potoku. Strumień jest bardzo ciekawy w niektórych miejscach ma suche koryto, ponieważ znika i płynie podziemnymi krasowymi korytarzami. Za Polką dość stromo wspinamy się do wodospadu na Zatraconym Potoku. Ma on 3,7 metra wysokości, o tej porze roku bardzo ładnie wyglądają sople lodu przy nim.















Kontynuujemy wędrówkę szeroką drogą leśną trawersem góry, wraz ze wzrostem wysokości jest coraz więcej śniegu. Czasami z przecinek leśnych otwierają się widoki w kierunku Jeseników. W końcu odbijamy z drogi i bardzo stromo wspinamy się na szczyt Lviej Hory - to najwyższy punkt na naszej trasie. Z wierzchołka bardzo ograniczone widoki na góry, postanawiamy podejść do punktu widokowego Studeny, jednak stamtąd też nic już nie widać z powodu drzew.


































Tutaj przerwa i schodzimy z Lviej Hory aż do Lesni Ctvrt. Idziemy dalej wzdłuż głównej drogi i linii kolejowej aż do Jaskiń na Pamezi. Przed nimi odbijamy z głównej i bardzo stromo wspinamy się na Medvědi kamen. Byłem w tym miejscy 2 tyg. temu ;)












Przy punkcie widokowym przerwa na zdjęcia i rozpoczynamy zejście do kamieniołomów granitu Brankopy (pisałem o nich w poprzedniej relacji 2 tyg temu). Tutaj chwila przerwy. Decydujemy o skróceniu trasy o kilka km ponieważ jest już późno. Wybieramy niebieski szlak, którym schodzimy do Vapennej.










Cała trasa miała 37 km. Pogoda dopisała chociaż mogło być więcej słońca. O poranku było go bardzo dużo. Na dole śniegu nie było wcale. Zaś na szczytach miejscami bardzo spora warstwa.

PEŁNA GALERIA: https://picasaweb.google....feat=directlink

ŚLAD GPS: http://www.navime.pl/trasa/952805

RELACJA POCHODZI Z: http://goryopawskie.bnx.p...=4&thread_id=73
Profil Facebook
 
 
cezaryol

Dołączył: 15 Lip 2013
Posty: 341
Wysłany: 2016-02-29, 21:35   Re: Krajem Rychlebskich Hor: Lví Hora, Medvědi kamen i Brankopy

opawski1 napisał/a:
Pierwsza relacja, debiut na tym forum ;-)

Widzę, że bez żadnej tremy:-)
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-29, 21:41   

Cytat:
(pisałem o nich w poprzedniej relacji 2 tyg temu).

Czyżbym coś pominął? ;)
Zima jednak nie odpuściła.
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2016-02-29, 21:42   

Bardzo ładny wodospad na Zatraconym potoku. Wielki nie jest ale woda przyjemnie spływa po półkach :-)
 
 
cezaryol

Dołączył: 15 Lip 2013
Posty: 341
Wysłany: 2016-02-29, 21:42   

laynn napisał/a:

Zima jednak nie odpuściła.

Ale boi się zejść poniżej 800 n.p.m.
 
 
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
  Wysłany: 2016-03-01, 20:19   

cezaryol napisał/a:
Widzę, że bez żadnej tremy:-)

Ano bez :-)

cezaryol napisał/a:

Ale boi się zejść poniżej 800 n.p.m.


Od wczoraj zeszła poniżej, przynajmniej w Prudniku i okolicy ;-)
Ostatnio zmieniony przez opawski1 2016-03-01, 20:20, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
cezaryol

Dołączył: 15 Lip 2013
Posty: 341
Wysłany: 2016-03-01, 20:21   

Patrząc do kalendarza, to ma jeszcze do tego prawo.
 
 
opawski1 


Wiek: 26
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 1051
Skąd: Prudnik
Wysłany: 2016-03-01, 20:22   

laynn napisał/a:
Cytat:
(pisałem o nich w poprzedniej relacji 2 tyg temu).

Czyżbym coś pominął? ;)
Zima jednak nie odpuściła.


No na tym forum jeszcze nie, bo dopiero co założyłem konto. :-)
Tutaj poprzednia relacja z Rychlebskich: http://goryopawskie.bnx.p...=4&thread_id=71
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-01, 20:47   

opawski1 napisał/a:
Od wczoraj zeszła poniżej,

Tak myślałem, słuchając wczorajszej prognozy i widząc, że i do mnie coś ala zima zawitało.
opawski1 napisał/a:
No na tym forum jeszcze nie, bo dopiero co założyłem konto.

Wiem, tylko, że się tak upominam, bo Sudety dla mnie to prawie biała plama i lubię o nich czytać relację. :)
Ostatnio zmieniony przez 2016-03-01, 20:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group