Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Jeżowymi perciami...

Autor Wiadomość
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14376
Wysłany: 2015-06-23, 07:29   

sokół napisał/a:
Tak w ogóle to mijała nas jakaś pani biegaczka. Młoda siksa. Buczała coś pod nosem o matce polce i dzieciach na szlaku, byłem z tyłu, więc niewiele słyszałem. Podchodzimy już pod staw - wraca. Pytam, czy ma jakiś problem.
Coś tam zaczyna wyzywać.
Mówię grzecznie, że jej pośladki klaszczą, jak biegnie.
Usłyszałem, że nie lubi takich małych siusiaków jak ja, tylko duże i twarde.
No dobra, wygrała, zatkało mnie.
Dodam tylko, że była tak atrakcyjna, że nawet na bezludnej wyspie bym na nią nie spojrzał.
I jeśli czyta te słowa - pozdrawiam serdecznie! I macham Ci siusiakiem.


Już dawno stwierdziłem, że u niektórych młodych kobiet życie "trendy i sporty oraz cool" ( cokolwiek to znaczy :) ) doprowadza do zaburzeń psychicznych.

P.s. 1. Ty Sadysto ... Na Karb od Czarnego Stawu ... :o-o ... ;)
P.s. 2. Brawo, brawo, brawo !!!
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-06-23, 08:09   

Wielki Brat jest pod wrażeniem!
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-06-23, 08:40   

Gratulacje, przede wszystkich dla Julki.

Wybierzcie się z nią kiedyś w Słowacki Raj, będzie zachwycona. Wszystkie jeże również.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2015-06-23, 08:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-06-23, 08:42   

Rewelacja! Ale ta Twoja Julka to wytrzymała i odważna. :) Niejeden dorosły kondycyjnie ma problem z przejściem tego szlaku. A fotki pomimo ciulowej pogody piękne.
Jak czytam Twoją relację, to coraz bardziej żałuję,że w tym roku nie pojadę w Tatry, ale cóż mam to na własne życzenie.
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-06-23, 09:19   

Dobromił napisał/a:
Ty Sadysto ... Na Karb od Czarnego Stawu ...


Nie było tak źle, a przynajniej było tatrzańsko i bezpecznie.

Basia Z. napisał/a:
Wybierzcie się z nią kiedyś w Słowacki Raj, będzie zachwycona


W bardzo zaawansowanych planach (rezewacja spania) mamy Małą Fatrę. To coś podobnego jak Raj, tyle, że oprócz drabinek są też i skały, i widoki.

Majka napisał/a:
Ale ta Twoja Julka to wytrzymała


Najciekawsze jest to, że w odcinkach leśnych raczej jej się nie podoba, dopiero, jak mozna sobie poskakać po kamieniach, zaczyna się zabawa.
Jest z tym kłopot w Tatrach. Troszkę zawsze trzeba się napocić, zeby dostać się na pułap powyżej lasu.
Profil Facebook
 
 
Krzyś66
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-23, 09:23   

sokół napisał/a:
Najciekawsze jest to, że w odcinkach leśnych raczej jej się nie podoba, dopiero, jak mozna sobie poskakać po kamieniach, zaczyna się zabawa.
Jest z tym kłopot w Tatrach. Troszkę zawsze trzeba się napocić, zeby dostać się na pułap powyżej lasu.

Rozwiązaniem takich problemów są Tatry Słowackie.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14376
Wysłany: 2015-06-23, 09:41   

Albo mocniejsza kalamita po naszej stronie :D
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-06-23, 14:53   

sokół napisał/a:


Najciekawsze jest to, że w odcinkach leśnych raczej jej się nie podoba, dopiero, jak mozna sobie poskakać po kamieniach, zaczyna się zabawa.


To całkiem normalne :)
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-06-23, 17:00   

Ta ostatnia wycieczka świetna i długa :-) Konkretny kawałek żeście przeszli.
A z odcinkami leśnym to masz całkowitą rację, one są nudne zazwyczaj dla małych, zabawy nie ma, czas się wlecze :-)
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2015-06-23, 21:42   

Dzielną macie córę, gratuluję! To, że przeszła szlak, to jedno, ale jak znosiła codzienne wycieczki w góry? Do tej pory była chyba tylko na jednodniówkach, a tu dzień w dzień, dość intensywnie górsko spędzaliście czas.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-06-23, 21:56   

Piątek.
Całą noc lało. Rano też leje. No, z gór nici.

To jedziemy do Małpiego Gaju. Taki plac zabaw dla dzieci. Julka szaleje, a my dostajemy fioła.
W końcu postanawiamy zaopatrzyć Julkę w góretex, tak dla dodatkowego zabezpieczenia i późnym popołudniem zagłębiamy się w dolinę.



Jestem w szoku, jakie spustoszenia się tu dokonały. Dawno mnie tu nie było.



Mijamy stadko owiec, to duża atrakcja.



Przestaje padać. Od razu milej się idzie.



W planie mamy Jaskinię Mroźną.



Byliśmy, fajnie, bardzo się podobało wszystkim.







Wyłazimy z dziury, a tu ulewa. Nic, do Ornaku dojdziemy.



Miał być Kraków, ale daliśmy sobie spokój.



Późny obiad w schronisku no i pora wracać. Cały czas pada. Julce zimno. Ściągam kurtkę, opatulam dziecko i na barana. A ta w płacz. "Nie chcę być tatą!"



Baranowi sił starczyło do Pisanej. Ale tam przestało padać.



Z każdą minutą robiło się jaśniej, mimo, że było już przed 19.



Nagle spostrzegam znajome stadko. Idziemy w ich kierunku.



Chciał brać mnie na barana?



Słońce wychodzi, podejmujemy szaloną decyzję, idziemy przez Przysłop.



Trudno nie podążać w takim kierunku, pięknie się robi, a cały dzień przeca lało.



Szlak był króciutki.







A na Przysłopie Miętusim zaznaliśmy bajecznej pogody przy zniżającym się powoli słońcu. Byliśmy tam może kwadrans, ale było przepięknie.
Pojawił się smutek, że dopiero teraz słońce wychodzi, że przecież mogło być cały tydzień, oto, pech.

Poniższe fotki pozostawiam bez opisu i komentarza, jest zbyteczny, prawda?



























Ściemnia się. Schodzimy. Baran zbiega. Żeby zdążyć przed zmrokiem.
W Małej Łące kończy swój bieg na mokrej belce. Pada na ryj i kolana, bo ręce trzymają dziecko, któremu nic się stać nie mogło.
Wracamy, śmiejąc się.

Padam na łóżko i zasypiam. W międzyczasie przychodzą chmury. Deszcz.
Ostatnio zmieniony przez sokół 2015-06-23, 21:58, w całości zmieniany 1 raz  
Profil Facebook
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-06-23, 22:06   

Rano znów mokro i zimno. I wieje.
Ledwo wstaję, tak mnie wszystko boli. Julka też śpi długo.

O 11 jesteśmy gotowi wyjść, ale pogoda straszna. Na dodatek mają dziś być burze.

mamy dość

pakujemy plecaki, ruszamy tylko po ser pod Gubałówkę

Po drodze ch.. nas strzela, bo robi się tak...





Jeszcze kilka zjazdów...



I wielkie bańki na Krupowkach...



I pełni żalu wsiadamy do auta. Zaraz za Witowem wjeżdżamy w chmury.
Pada, leje.

Sprawdzamy na kamerkach tatry. Pięknie tam.

A niech to ch...

Trudno. Wracamy do domu. Ale wrócimy tam. We wrześniu. Na pewno. Musimy.
Koniec.
Profil Facebook
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-06-23, 22:42   

Za ten Przysłop to szacunek na dzielni. O szacunku dla Jeża nie wspomnę.
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-25, 10:52   

No świetny wyjazd. :) Szkoda, że tak pogoda się waliła, bo domyślam się, że padłoby więcej miejsc powyżej 2000. ;) Ale i tak pięknie i zajebiste wakacje, lubię takie połączenie gór z Zakopanem, bo przypominają moje się moje stare wyjazdy, sam zamierzam, za niedługo do takiego czegoś powrócić. Spanie na kwaterze i te sprawy. :)

PS: Ale co z tym aparatem, bo albo przeoczyłem, albo jest z nim wszystko ok? :)
Ostatnio zmieniony przez Vision 2015-06-25, 10:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-06-25, 20:46   

No, planowaliśmy kilka innych wycieczek, nie powiem, ze nie...ale tak jak napisałeś, pogoda nas stawiała do pionu.

Co z aparatem? No zaginął pierwszego dnia (stąd brak zdjęć z Magdy aparatu) - późnym wieczorem jechałem do Krk po kupiony fuksem przez allegro - stąd od kolejnego dnia wszystko się zgadza, bo aparat "musiał być dokładnie taki sam".
Profil Facebook
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - forum anime