Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Dziki na Babie i pijana kurtka

Autor Wiadomość
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2014-09-30, 22:52   Dziki na Babie i pijana kurtka

W autobusie dało się wyczuć słaby ale znajomy zapach, który to pojawiał się to znikał. Cóż, pojazd publiczny, nie wiadomo kto nim jeździ i jakie wonie po sobie zostawia ale nie ważne. Ważne, że pogoda zapowiadała się wymarzona a cała grupka zmierzała na Krowiarki celem udziału w 48 Zlocie Żywczaków na Babiej Górze.
Grupka szybko rozpierzchła się na szlaku także tłoku nie było.
Nasza brygada, czyli moja rodzinka w pełnym składzie i Józek (tym razem niestety bez syna) brnęła swoim tempem pod górę. Ostatnio tym szlakiem szedłem gdy był śnieg po pas (Dobromił będzie pamiętał, chyba jedna z ładniejszych zimowych wycieczek) więc nie widziałem co pod sniegiem a tu się okazuje, że całkiem ładny chodniczek zrobili, kamienny ale nie nachalny.



Tuż przed Sokolicą najmłodszy z Dzików, mimo ostrego i dziarskiego początku, uparł się że chce na plecy i koniec. Pięknie się zaczyna- myślę sobie- początek wycieczki a chłopina już ma lenia.

Na Sokolicy jak na Sokolicy, widoki niczego sobie oraz...jedno zasłabnięcie i akcja z helikopterem.





Odpoczynek czas kończyć. Na szczęście leniwiec dostał animuszu i już sam lazł dalej na szczyt :-) . Na szczęście dla mnie, bo lekki nie jest mimo swych 3 lat z hakiem.

A po drodze bajeczka







Na szlaku dość luźno, kto by się spodziewał że kupa ludzi napiera na szczyt.






De fajnal kantdałn



I na górze. Tu już jednak kumulacja spora, ludzi jak na plaży w pogodny dzień nad ciepłym morzem.



Czas do schroniska. Naocznie widziałem je w fazie budowy, więc teraz będzie konfrontacja z rzeczywistością i wszelakimi forumowymi opiniami. Idziemy więc



Baba od zadka


Witamy chlebem i solą. I kiełbasą na talony (taka sobie ale ketchup niezły)


I owo schronisko. Spodziewałem się, ze będzie ....gorsze. Wiadomo, że jak człowiek ogląda zdjęcia w necie to trzeba mieć dystans, bo to nigdy nie to samo co na żywo ale słowo daję, że spodziewałem się czegoś gorszego. A tu proszę, budynek skromny i nienachalny. Trudno porównać ze starym (w starym spałem, trochę stęchlizną zalatywało, w nowym nie miałem okazji) bo to zupełnie inna bajka, styl, konstrukcja.


A później, po dłuższej posiadówie zejście do Zawoi najpierw czarnym a później niebieskim szlakiem.



Bardzo przyjemna wycieczka i ze względu na widoki oraz piękną pogodę i sympatyczne towarzystwo. A i dzieciaczki całkiem sprawnie dały radę z czego jestem zadowolony.

Zdjęcia wszystkie-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/babia092014

Aha. Zapaszek ów okazał się krążyć za nami jeszcze z godzinę po wyjściu z autobusu i pewnie by się nie wydało, gdyby Józka pragnienie nie przycisło.
Biedakowi puszka piwa sie przedziurawiła a pienista zawartość wypełniła plecak oraz wsiąknęła w schowaną w nim w kurtkę. Okazało się również, że chłop jednak nie poci się tak brutalnie (a tak sądziliśmy, łacznie z zainteresowanym który poczuł wilgoć) na plecach na wysokości pasa tylko zwyczajnie się...zmoczył :)
Piwna kurtka wietrzyła się przez późniejszą część drogi niesiona na wietrze i roztaczająca zapach pijanego chłopa :D
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2014-09-30, 22:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2014-10-01, 07:18   

Piotrek napisał/a:
Dobromił będzie pamiętał, chyba jedna z ładniejszych zimowych wycieczek


Pamiętam. Mogę kilka zdjęć pokazać.

Piotrek napisał/a:
uparł się że chce na plecy i koniec


Pamietaj co Ci pisałem - Ciebie ma nosić Paulina. Swoją drogą to ja też liczę, że i mnie kiedyś ( w chwilach słabości :D ) będzie Paula nieść ;) :D

Piotrek napisał/a:
zapach pijanego chłopa


Wielebny jest z Bielska. To wiele tłumaczy.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-10-01, 08:17   

Chodnik był już rok temu, chociaż w wersji zimowej dużo łatwiej się wchodzi, jeśli śnieg jest twardy.
Dobromił napisał/a:
Piotrek napisał/a:
uparł się że chce na plecy i koniec

Pamietaj co Ci pisałem - Ciebie ma nosić Paulina
Nie słuchaj ździercy, szanuj żonę, bądź mężczyzną. Dziecko kiedyś też czasami nosiłem, ale później mobilizowałem je psychologicznie. Jeśli kilkuletnie dziecko płacze, to szybciej uzyska się oczekiwany skutek pokazując placem i mówiąc głośno "ale beksa" (najlepiej powtórzyć głośno ze 3x), żeby zawstydził się przed innymi ludźmi, niż czule dopytywać "dlaczego płaczesz?"
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2014-10-01, 08:38   

Czas na wspomnień czar - 14.III.2009. Byliśmy wtedy młodsi niż teraz jesteśmy. Nawet Dziki.

 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-10-01, 09:46   

No Piotrek, graty za Babią z dzieciakami!

A schronisko... sporo masz racji. To stare już się rozsypywało. A nowe jest dużo ładniejsze niz np Miziowa. I zresztą... cokolwiek by tam nie stało, to i tak by wszyscy narzekali, bo przecież to Szczawiny, kupa luda itp itd.
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2014-10-01, 09:51   

sokół napisał/a:
I zresztą... cokolwiek by tam nie stało, to i tak by wszyscy narzekali, bo przecież to Szczawiny, kupa luda itp itd.


Brak klimatu, mistycyzmu, za czysto, za drogo, za brudno, za tanio, za cicho, za głośno, ładne, brzydkie, po co tam stoi, dobrze, że tam stoi.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-10-01, 10:03   

Fajna wycieczka i dzieciaki spisały się na medal.

Gratulacje !

Zazdroszczę tej pogody, ja w tym roku z Babiej nie widziałam Tatr.

Taka moja uwaga do cepra - od trzylatka trudno wymagać aby trasę, która męczy większość dorosłych szedł całkowicie bez marudzenia. Dzieci zwyczajnie nudzą długie i monotonne podejścia. Pomaga gadanie, opowiadanie, praktycznie cały czas bez przerwy. A wyśmiewanie i publiczne wyszydzanie własnych dzieci jest najgorszym z możliwych rozwiązań i spowoduje tylko tyle, że nie będą chciały jeździć na wycieczki.

To piszę jako mama, która ze swoimi synami bywała na wycieczkach górskich po kilkanaście razy w ciągu roku.

Co do schroniska - moje zdanie jest takie - budynek z zewnątrz ładny, noclegi w miarę wygodne, niestety drogie (spałam dwa razy), jedzenie smaczne. Schronisko ogólnie mało funkcjonalne - np. trudno utrzymać czystość w łazienkach, brak miejsca do suszenia odzieży i butów i beznadziejna akustyka w sali jadalnej, fatalny "pogłos".
Kiedy chcieliśmy na zakończenie rajdu trochę pograć na gitarze i pośpiewać to wychodziło to zupełnie beznadziejnie.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-10-01, 10:14   

Nie twierdzę, że to ja powiedziałem "ale beksa" - byłem świadkiem, gdy przechodzący turysta powiedział to 3x do nieznanego mu dziecka i pozytywnym efektem tego zachowania byli zaskoczeni rodzice malucha oraz ja. Moje pociechy same brykały, sam nie mogłem im dać rady, ale z czasem im przeszła ochota na wyjazdy górskie.

Odnośnie schroniska - gdyby przegrodzili dużą salę, to można byłoby stworzyć 3 klimatyczne pomieszczenia, gdzie jedni nie zagłuszaliby innych. Nie nocowałem, coś tylko szybko przekąsiłem (ciasto z kawą)
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-10-01, 10:26   

ceper napisał/a:
Nie twierdzę, że to ja powiedziałem "ale beksa" - byłem świadkiem, gdy przechodzący turysta powiedział to 3x do nieznanego mu dziecka i pozytywnym efektem tego zachowania byli zaskoczeni rodzice malucha oraz ja. Moje pociechy same brykały, sam nie mogłem im dać rady, ale z czasem im przeszła ochota na wyjazdy górskie.


Ja dawałam radę, jeździłam zwykle z nimi sama, bez męża, który w tym czasie miał inne zajęcia np. prowadzenie wycieczek, wspinaczki.
Tylko każda wycieczka musiała być bardzo "kreatywna" musiałam się nagłówkować aby była ona atrakcyjna. Wymyślałam jakieś konkursy, graliśmy w różne gry słowne, opowiadałam cały czas.
Prawdę mówiąc to teraz brakuje mi tego.

Starszy syn (28 l.) chodzi po górach bardzo intensywnie, był w Gruzji, w Atlasie Marokańskim, w Andach i kilka razy w Alpach. W Norwegii, gdzie teraz pracuje też w miarę wolnego czasu chodzi po górach. Ukończył kurs speleo, ale nie wspina się. I nieźle fotografuje.
Młodszy (23 l.) też trochę chodzi, ale traktuje to w sposób czysto rekreacyjny, nie jest to jego pasją (nad czym trochę ubolewam). Ale nie każdy jest taki sam.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2014-10-01, 10:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-10-01, 10:57   

Basiu, wychodzę z założenia, że dzieci nie mogą ponosić (oczywiście do odpowiedniego wieku) winy za debilne wychowanie przez rodziców. Nierzadko zdarza się, że pouczam dorosłe osoby, chociażby 3 przykłady z ostatnich kilku dni:
1) Zacofana małolata z rocznym dzieckiem w wózku i jej stwierdzenie "chcesz piciu?". Wiem, że jej rozwój intelektualny zatrzymał się na umiejętności "robienia dzieci", ale nie chcę, aby nędza i zacofanie/analfabetyzm/ przechodziło na następne pokolenie.
2) Młody tatuś stojący połową stóp na krawężniku przejścia dla pieszych i oczekujący na zielone światło sygnalizacji, jednocześnie na ręku z kilkumiesięcznym dzieckiem, które jest nad jezdnią. Doradziłem mu, aby sobie "ptaka" wystawił na jezdnię zamiast dziecka, to będzie mądrzejszy.
3) To samo przejście i podobny przypadek cyklisty, gdzie połowa przedniego koła wychodzi na jezdnię.
Jestem przekonany, że te 3 zachowania się u nich już nie powtórzą w miejscu publicznym, starałem się być przekonujący w dosadnym doborze cenzuralnych słów.
P.S. Przepraszam za OT i tak temat Babiej zszedł na sprawy edukacyjne :)
 
 
TNT'omek 


Wiek: 54
Dołączył: 14 Sie 2013
Posty: 2517
Skąd: Beskid Mały
Wysłany: 2014-10-01, 11:29   

ceper napisał/a:
Doradziłem mu, aby sobie "ptaka" wystawił na jezdnię zamiast dziecka,

nieczęsto, ale ...popieram.
ceper-edukator :) brzmi lepiej niż ceper-moralizator ;)
_________________
in omnia paratus...
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2014-10-01, 20:14   

Ja na szczęście nie miałem problemu z płaczem, w sumie jeszcze się to nigdy nie zdarzyło podczas wycieczek. Po prostu chłopak zaczął szaleć na początku i się za szybko zmęczył :-)
Ale Basia słusznie mówi, że odcinki monotonne, jednostajne (n.p. długo lasem bez urozmaicenia) są nużące dla dzieci ale i na to jest rada-trza więcej gadać. :)

Dobromił napisał/a:
Byliśmy wtedy młodsi niż teraz jesteśmy. Nawet Dziki.

Właśnie widzę się na jednym zdjeciu które wstawiłeś. Tą kurtę mam do dziś tylko teraz jakby ciut bardziej opina :D

Sokół napisał/a:
I zresztą... cokolwiek by tam nie stało, to i tak by wszyscy narzekali, bo przecież to Szczawiny, kupa luda itp itd.

Trafnie to ująłeś :-) nigdy się wszystkim nie dogodzi. Do tego jeszcze dochodzi sentyment części tych którzy stare schronisko pamiętają, jakie wspomnienia i już sie klaruje nieprzychylna opinia.
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 900
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2014-10-01, 20:38   

Temat zszedł troszkę na inne sprawy, ale faktem jest, że Babia wymiata :)
Na jesień i w zimie, piękna o każdej porze.
W tamtym roku w ostatni dzień pażdziernika, zrobiliśmy sobie na Babiej forumowe zakończenie letniego sezonu
( z forum www.beskidmaly.pl )
Jak ktoś chce sobie poczytać, a raczej pooglądać fotki to proszę :) Bo pogodę też mieliśmy przednią.

http://www.beskidmaly.pl/pun/topic2224.html

Kto byłby za powtórką w tym gronie ?
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2014-10-01, 20:42   

Kolorystycznie prawie identycznie :-)
 
 
Iva 


Wiek: 41
Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 1544
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2014-10-02, 10:49   

Zdjęcia z widokiem na Tatry - bajeczne!
_________________
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi