Długi weekend w Gdańsku |
Autor |
Wiadomość |
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2014-08-19, 21:45 Długi weekend w Gdańsku
|
|
|
Dawno nigdzie nie wyjeżdżałam. Szczęśliwie trafił się długi weekend sierpniowy, więc postanowiłam odwiedzić swoją rodzinę w Gdańsku, gdzie jako małolata spędzałam każde wakacje. Morze tak mi zbrzydło z dzieciństwa, że pojawiłam się tam dopiero po 7 latach.
Nie będę opisywać wszystkiego dokładnie. Napiszę tylko, że Gdańsk może się szczycić jedną z najpiękniejszych "starówek". Napisałam to w cudzysłowie, bo to tak naprawdę nie starówka tylko Główne Miasto. "Prawdziwa" starówka znajduje się w Gdańsku nieco dalej, ale to Główne Miasto stanowi największą atrakcję.
Skorzystałam z możliwości zakupu karnetu za 38zł, który upoważnia do "bezpłatnego" zwiedzania 8 muzeów. Polecam tę opcję, bo wystarczy wejść do 4 i już się koszty zwracają, ale... powyżej 4, to chyba nie da rady zwiedzić. Nogi po prostu odmawiają posłuszeństwa a i skupienie robi się coraz słabsze. Ja zwiedziłam Katownię (Muzeum Bursztynu), Dom Uphagena (Muzeum Wnętrz Mieszczańskich Domów), Ratusz Głównego Miasta (tu odbywały się i odbywają najważniejsze ceremonie), Dwór Artusa (również z ogromniastą salą) oraz stary Żuraw (drewniany żuraw do podnoszenia towarów ze statków). Wszystkie oprócz Żurawia zrobiły na mnie ogromne wrażenie i zachęcam do ich odwiedzenia.
Udałam się też na sopockie molo, polecam spacer z Gdańska Jelitkowa do Sopotu, a jeszcze lepiej z Brzeźna. Taki kilkukilometrowy spacer nad brzegiem morza jest bardzo przyjemny i nie taki nudny jak leżenie plackiem na plaży.
Dla chętnych galeria zdjęć z opisami co, gdzie i jak ;-) https://picasaweb.google....2014GdanskSopot i zajawka zdjęciowa:
Dziękuję za uwagę |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2779 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2014-08-20, 17:01
|
|
|
Malgo Klapković napisał/a: | Dawno nigdzie nie wyjeżdżałam. |
Nie wierzcie Jej.
Pani ,,Klapek" udziela się turystycznie sporo, tylko przez dłuższy czas nie ,,fociła" bo aparat Jej się popsuł. Dlatego nie było relacji
Poza tym nie wiem co napisać. Ale wiem na pewno, że zdjęcia bardzo ładne
Malgo Klapković napisał/a: | Taki kilkukilometrowy spacer nad brzegiem morza jest bardzo przyjemny i nie taki nudny jak leżenie plackiem na plaży. |
Jakie przewyższenie i suma wzniesień ?
Zakładam, że szczytów nudy nie było. |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2014-08-20, 17:17
|
|
|
Super, Gosiu
W Gdańsku jeszcze nie byłam. Zazwyczaj ląduję w Szczecinie u przyjaciół, a stamtąd jeździmy do oddalonego o rzut beretem Dziwnowa, do babci, która się nami opiekuje aż do zmęczenia
Malgo Klapković napisał/a: | Taki kilkukilometrowy spacer nad brzegiem morza jest bardzo przyjemny i nie taki nudny jak leżenie plackiem na plaży. |
Zdecydowanie Ja nie cierpię leżeć. Po 10 minutach jestem okrutnie znudzona i zmęczona, a spacery są całkiem przyjemne.
Bardzo ładne zdjęcia;-) |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
TNT'omek
Wiek: 54 Dołączył: 14 Sie 2013 Posty: 2517 Skąd: Beskid Mały
|
Wysłany: 2014-08-21, 09:32
|
|
|
Fajna sprawa- mieć rodzinę w Gdańsku
Jeszcze jak Ta zna historię miasta , fajne miejsca i ciekawostki...
Aparat chyba naprawiony, bo fotki fajne |
_________________ in omnia paratus... |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2014-08-21, 11:02
|
|
|
Jeszcze fajniejsza sprawa mieć rodzinę na południu ;-) Ale chyba na mnie spadnie uzupełnienie tego braku w rodzinnych kierunkach ;-)
Dziękuję za opinie i bardzo zachęcam do odwiedzenia Gdańska. W mojej relacji to tylko garstka pięknych miejsc, jest tam jeszcze sporo do zwiedzania, np. Park Oliwski, Westerplatte, klify w Gdyni Orłowie (wiodą po nich szlaki), port w Gdyni, jest nowootwarta latarnia morska przy porcie na Westerplatte, rejs na Hel (choć cena 60zl mnie przeraziła). Z tydzień by się zdał |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2014-08-21, 12:15
|
|
|
Rodzinę najlepiej mieć co najmniej 100 km od miejsca zamieszkania - moje zdanie, aczkolwiek trudniejsze w realizacji. Nawet gdybym miał rodzinę, to zdaniem żony "gość dobry jest 2-3 godziny", potem staje się intruzem. Ogólnie bilans noclegu u rodziny w porównaniu do przyzwoitego pensjonatu przemawia jednoznacznie za drugą opcją, chyba że krucho z kaską ...
Jadąc na długi weekend mogłaś kupić bilet podróżnika 1 klasa za 104 zł ważny podczas długiego weekendu 5h + 3 dni + 6h na wszystkie pociągi TLK (w 1 klasie nawet bez miejscówki są wolne miejsca), śmignąć pociągiem na cały dzień na Hel, a powrót do Gdańska tramwajem wodnym za 35 zł. Warto wypożyczyć rower (25-30 zł za dzień) i szybciej obskoczyć atrakcje (np. ostatnio wypożyczyliśmy w Świnoujściu, zwrot w Międzyzdrojach; szkoda, że nie ma wypożyczalni "nadmorskiej", bo nie trzeba byłoby taszczyć roweru pociągiem).
P.S. do TNT'omek: kolega miał na myśli dla twojej córki normalną uczelnię, a nie częstochowski Oxford |
Ostatnio zmieniony przez ceper 2014-08-21, 12:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2014-08-21, 12:31
|
|
|
ceper, nie planowałam rejsów statkiem na Hel, podałam cenę informacyjnie. Sama myślałam o rejsie do Sopotu, ale tam jest cena 40 zł. Totalny bezsens, za 20 minut rejsu... Ja poruszałam się tramwajami i autobusami, a najwięcej pieszo
Tępy dyszel, jeżeli chodzi o przewyższenia, to było ich co najmniej 80m, dużo było chodzenia po schodach, a wieża widokowa znajduje się na wysokości 50m ;-) Co do kilometrów to samym wybrzeżem 14,8km a po Głównym Mieście to sama nie wiem ;-) ale do domu ledwo człapałam ;-)
Co do wyjazdów do rodziny, to się zgodzę z ceprem, nie jest to to samo, co zwyczajny wyjazd, aczkolwiek chyba nie byłam uciążliwym gościem, bo z samego rana uciekałam w miasto |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-08-21, 15:42
|
|
|
Dobra opcja to była, pogoda w górach była iście barowa i nie było po co tam jechać, a tutaj coś ciekawego też zobaczyłaś i niezłe zdjęcia zrobiłaś. |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2014-08-21, 16:14
|
|
|
Zdjęcia może i fajne, ale mnie tam morze najzwyczajniej nudzi. Tatr z wieży widokowej nie było widać, szkoda.
Vision napisał/a: | w górach była iście barowa |
Z tego, co widziałem, raczej tanksztelowa. |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2779 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2014-08-21, 16:18
|
|
|
sokół napisał/a: | tanksztelowa. |
Piszesz do ,,dziołchy" z Mazowsza. Tanksztela to stacja benzynowa - to tak informacyjnie
P.S. Warszawa - 11 i 14 październik, od godziny ,,pirazyoko" 13.00.
Poszukuję przewodniczki do oprowadzenia po mieście. Solidnie zapłacę |
Ostatnio zmieniony przez Tępy dyszel 2014-08-21, 16:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-08-21, 16:19
|
|
|
sokół napisał/a: | Z tego, co widziałem, raczej tanksztelowa. |
Bo bary już były zamknięte. |
|
|
|
|
kermitzaba
Wiek: 37 Dołączył: 18 Sie 2014 Posty: 16
|
Wysłany: 2014-08-21, 16:22
|
|
|
Moją żonę wyłapałem z Gdańska więc mam teraz darmowe urlopy w Gdańsku a dokładnie w Nowym Porcie jest fajnie ale nie na dłużej niż 3-4 dni, tak uważam. Ogólnie miasto jak dla mnie (i żony też) trochę przereklamowane. Do gór się nie umywa |
_________________ Kermit w górach |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2014-08-21, 21:35
|
|
|
Tępy dyszel, załatwione!
Hihi wiadomo, że góry fajniejsze, ale pod względem historycznym Gdańsk to wspaniałe miasto, ja lubię takie klimaty, dlatego raz na jakiś czas warto obrać inny kierunek niż na południe Rodzina była zadowolona |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2014-08-21, 22:50
|
|
|
Miasto bardzo ładne, bez dwóch zdań ale...ani słowa o szantach. To jak brak kropki nad i |
|
|
|
|
Malgo Klapković
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 2477
|
Wysłany: 2014-08-22, 11:09
|
|
|
Piotrek, nie dało rady wszystkiego obskoczyć w 2,5 dnia ;-) i jeszcze chętną rodzinę odwiedzić w domowych pieleszach Nad morzem zgodnie z 10-letnią statystyką pojawię się za mniej niż 5 lat ;-) Wątpię bym przeznaczyła na to swój cenny urlop ;-) |
|
|
|
|
|