22.06.2014 r. - Beskid Mały - Czasem słońce, czasem deszcz.. |
| Autor |
Wiadomość |
aniołek
Dołączył: 11 Gru 2013
Posty: 169
|
 Wysłany: 2014-06-24, 16:37 22.06.2014 r. - Beskid Mały - Czasem słońce, czasem deszcz..
|
|
|
neska zajumałaś mi wstęp z "mini-spacerem"   . Długi weekend się kończył a człek nigdzie pupska nie ruszył...trochę wstyd  . Żeby ratować resztki łazikowego honoru, udałam się w Beskid Mały. Plan był prosty, zobaczyć Chatkę pod Potrójną, Zbójnickie Okno, wyjść na Potrójną i zamknąć pętelkę przez Gibasy. Wiedziałam, że to będzie kszokologia bez polotu ...fantastyczna kszokologia jest w tym miejscu - jesienią. Mniejsza o to, chciałam się gdzieś przejść, gdzie nie byłam dawno w lecie i przy okazji zobaczyć te obiekty. Startuję o 12.30 (jak na prawdziwego niedzielnego turystę przystało  ) z Koconia.
Czorne chmury oczywiście wiszą...
Po ponad godzinnej, lajtowej wędrówce. Docieram do Polany Gałasie. Widoczki ujdą, jak na taką niby pogodę...najfajniejsze że są borówki...dużooo borówek. Zamiast łapać słońce na fotach, zbieram borówki 
Trudno i tak szału nie ma...a borówki są pyszne! Niestety nie mam czasu na zbytnie obżarstwo  . Krótka sesja i ruszam w kierunku Mladej Hory...gdzie dopada mnie ulewa  - nosz kurde!. O ile na czas jedzenia jest mi to na rękę, to na dłużą metę...zastanawiam się czy jest sens iść dalej. W końcu szyło na to, że głupio tak się poddawać, to raz, a dwa, kończyć tak szybko wycieczkę. W pelerynie marki Kiosk, ruszam dalej. Deszcz już prawie ustał, ale druga fala leci z drzew...grrr. Tyle dobrze, że na Przełęczy Anula przywitało mnie słońce  .
Nawet po deszczu, szału ni ma....
Trza iść dalej, zanim zaś będzie padać. Po drodze jeszcze przerwa przy wyciągu. Gdzie wygrzewają się - niczym kury na słońcu, inni turyści
I to prawie ostatnie widoczki po tej stronie. Chwila dreptania lasem i jestem przy Chacie 
Jak na weekend, ludzi aż dwie sztuki. Po obowiązkowym obfoceniu różnistych tabliczek. Gospodarz zaprasza na kawę, herbatę...ja jednak mam ochotę na  które tam miał - chciał dać darmo...ale wynegocjowałam datek do puszki  . Na koniec wypytałam o bezszlakową drogę na Gibasy. Po czym ruszyłam do Zbójnickiego Okna. Moje pierwsze skojarzenie gdy je zobaczyłam...Wielki Mikser
Całkiem fajna skałka, i jeszcze fajniej że rosły tam kolejne jagody . A mniej fajnie, że zerwał się wiatr i pojawiły się ciemne chmury...mam w nosie wychodzenie na Potrójną w taką pogodę, zawracam na roztaje dróg, gdzie pasie się Mućka.
Przede mną jeszcze słonecznie a za mną...wolałam nie focić, tylko uciekać na Gibasy. Niestety się mi nie udało - no cholera jasna, zaś! i to z przytupem! - taka ulewa. Kolejna odsiadka w kszokach - prawie godzinna...borze, po co mi to było  . Jedyną pociechą, było późniejsze piękne świtało na Gibasach
Oczywiście, żeby mi nie było za dobrze, niebawem się schowało. Przed )( Pod Mladą Horą jeszcze "dogorywało" w postaci zjawiskowych promieni
Jakimś cudem zamknęłam pętelkę. Zostało zejście tą samą drogą, do Koconia. Wycieczkę zakończyłam o 20.00 - mimo wszystko, całkiem fajnie było 
Reszta brzydkich zdjęć, tutaj:
https://picasaweb.google....ceCzasemDeszcz# |
| Ostatnio zmieniony przez aniołek 2014-06-24, 17:28, w całości zmieniany 2 razy |
|
 |
|
 |
Piotrek 
Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
|
| Wysłany: 2014-06-24, 21:14
|
|
|
Ruszyłaś w trasę niewiele później niż ja.  ale co się ma przejść to się i tak przejdzie.
Muszę jednak stwierdzić patrząc na Twoje foty, że pogoda w Małym była ciekawsza, ładniejsza niż w Żywieckim  |
|
 |
|
|
nes_ska 
Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
|
| Wysłany: 2014-06-24, 21:16
|
|
|
O pięknej godzinie wystartowałaś!
Mój spacer był krótszy, bo nie było mowy o załapaniu się na ostatnie promienie słońca, więc mnie się bardziej należał mini-spacerowy tytuł 
Udało się zjeść pierogi z borówkami ?
Zdjęcia jak zwykle rewelacyjne Dobrze, że Twój aparat wrócił do Ciebie z powrotem |
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
|
| Wysłany: 2014-06-25, 09:46
|
|
|
Aniołek, rzadko pisujesz, ale jak już napiszesz to naprawdę, nie można odpuścić do ostatniej linijki.
I bardzo lubię Twoje zdjęcia. Zaczynają być "charakterystyczne". |
|
|
|
|
|
bton1
Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
|
| Wysłany: 2014-06-25, 10:03
|
|
|
No no.. robią wrażenie końcowe zdjęcia. Chyba trzeba zacząć chodzić popołudniami |
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach. |
|
|
|
|
|
maniulka
Wiek: 39
Dołączyła: 23 Cze 2014
Posty: 14
|
| Wysłany: 2014-06-25, 17:01
|
|
|
Rety, jak tam jest pięknie! Chyba muszę przyjrzeć się bliżej Beskidowi Małemu, to zupełnie nieznane dla mnie szlaki.. a zdjęcia piękne! szok  |
|
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
|
| Wysłany: 2014-06-25, 17:19
|
|
|
Beskid Mały jest ładny, ale przez "okulary" aniołka wygląda trochę piękniej :-P |
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
|
aniołek
Dołączył: 11 Gru 2013
Posty: 169
|
| Wysłany: 2014-06-25, 18:59
|
|
|
| Piotrek napisał/a: | | Ruszyłaś w trasę niewiele później niż ja |
fajnie
| Piotrek napisał/a: | | ładniejsza niż w Żywieckim |
No opowiadasz, ładniejsza?
| nes_ska napisał/a: | | O pięknej godzinie wystartowałaś! |
Było godzinę w aparacie zmienić
| nes_ska napisał/a: | | Mój spacer był krótszy, bo nie było mowy o załapaniu się na ostatnie promienie słońca, więc mnie się bardziej należał mini-spacerowy tytuł |
A wydawał się dłuższy...pewnie temu, że miałaś różne widoki
| nes_ska napisał/a: | | Udało się zjeść pierogi z borówkami |
Nie drażnij lwa  . Nie wiedziałam, że borówki to taki biznes - u mnie, słoik litrowy 20 zł . Ujawnienie miejscówki było złym posunięciem...chyba trzeba usunąć relację . Póki co obchodzę się smakiem nesko  - zrobiłam rekonesans w "moim lesie" i uzbierałam dwie garści...no rozbój w biały dzień  . Taka ilość ucieszyła Mamę, bo sobie dała do galaretki . Nie poddaję się jednak w realizacji borówkowej zachcianki  - lada dzień ruszam na zbiory i biada jak kogoś tam spotkam 
| nes_ska napisał/a: | | Zdjęcia jak zwykle rewelacyjne Dobrze, że Twój aparat wrócił do Ciebie z powrotem |
bo wybieram te znośne, ale no bez przesady...gdzie tam rewelacyjne  . Wypada jednak podziękować - nes_ska, maniulka, sokół, bton1, 
| sokół napisał/a: | | Aniołek, rzadko pisujesz, ale jak już napiszesz to naprawdę, nie można odpuścić do ostatniej linijki. |
 chyba żartujesz. Ja nie lubię mojego pisania  . Generalnie rzadko mam ochotę i wenę do pisania. Zwłaszcza jak się dużo działo czy wyjazd był dłuższy...no nie umim pisać. Polska jezyk, trudna jezyk - kropki, przecinki we właściwych miejscach...to mnie przerasta . A jeszcze pisać tak, żeby się fajnie czytało . Dobrze, że inni potrafią - ja czasem prasnę od serca , z różnym skutkiem składniowym i interpunkcyjnym . Może dyslektycy tak już mają? nie wiem
| sokół napisał/a: | | I bardzo lubię Twoje zdjęcia. Zaczynają być "charakterystyczne". |
Oj czy to dobrze czy źle?
| bton1 napisał/a: | | Chyba trzeba zacząć chodzić popołudniami |
Nie, nie, jestem złym przykładem 
| maniulka napisał/a: | | Rety, jak tam jest pięknie! Chyba muszę przyjrzeć się bliżej Beskidowi Małemu, to zupełnie nieznane dla mnie szlaki |
Polecam, ale tak jak już pisałam...zaczekaj na Złotą Polską Jesień. Teraz tam nie ma nic ciekawego... 
| nes_ska napisał/a: | | przez "okulary" aniołka wygląda trochę piękniej :-P |
Podlizuchu czego chcesz?!  (pewnie moich borówek jak uzbieram ) |
| Ostatnio zmieniony przez aniołek 2014-06-25, 19:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
|
| Wysłany: 2014-06-25, 19:11
|
|
|
| aniołek napisał/a: | | (pewnie moich borówek jak uzbieram ) |
Oczywiście W końcu 20 zł to niemało. Zaoszczędziłabym ...a galaretka mamy wygląda apetycznie Czy ja w niej widzę jeszcze poziomki?  |
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
|
aniołek
Dołączył: 11 Gru 2013
Posty: 169
|
| Wysłany: 2014-06-25, 19:30
|
|
|
| nes_ska napisał/a: | | Oczywiście W końcu 20 zł to niemało. Zaoszczędziłabym |
Jak to mówią...nie handluj skórą na niedźwiedziu - ale jak coś , za pitnaście złotych mosz u mnie
| nes_ska napisał/a: | | Czy ja w niej widzę jeszcze poziomki? |
Taak, zapomniałam o poziomkach, też z lasu...a dziś wypatrzyłam jeszcze, kole doma, malinki  pycha! |
|
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
|
| Wysłany: 2014-06-25, 19:47
|
|
|
Za pitnaście mnie nie urządza, bo zrobiłam dziś wywiad borówkowy i dowiedziałam się, że w Brzesku stoją po 13:P Borówki nie zdjęcia -Twoje nie są lepsze
Moje okoliczne poziomki ukradły sąsiednie Bestie. Dobrze, że zdążyłam sobie ukraść w marcu kilka sadzonek, to teraz mi się rozrastają przed domem:D
...a maliny tegoroczne jadłam dziś dopiero |
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
|
aniołek
Dołączył: 11 Gru 2013
Posty: 169
|
| Wysłany: 2014-06-25, 20:17
|
|
|
| nes_ska napisał/a: | | w Brzesku stoją po 13:P |
Twoje zbierali koło A4, temu tak tanio
| nes_ska napisał/a: | | Twoje nie są lepsze |
Wcale że tak, moje są z gór wysokich
| nes_ska napisał/a: | | Moje okoliczne poziomki ukradły sąsiednie Bestie |
Moich pilnują mrówki i to te ogromniste  |
| Ostatnio zmieniony przez aniołek 2014-06-25, 20:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2776
Skąd: Tychy
|
| Wysłany: 2014-06-26, 19:10
|
|
|
| aniołek napisał/a: | | Startuję o 12.30 (jak na prawdziwego niedzielnego turystę przystało |
Wystartuj następnym razem o 13.30. Będziesz jeszcze bardziej wiarygodna
| aniołek napisał/a: | | Reszta brzydkich zdjęć, |
Kłamczuszka . Zdjęcia robione jakąś techniką ,,dziwną" ale bardzo mi się ta technika podoba.
| aniołek napisał/a: | | Polska jezyk, trudna jezyk - kropki, przecinki we właściwych miejscach...to mnie przerasta |
Pocieszę Cię, ja nie umiem ani pisać ani czytać
| aniołek napisał/a: | sokół napisał/a:
I bardzo lubię Twoje zdjęcia. Zaczynają być "charakterystyczne".
Oj czy to dobrze czy źle? |
Oczywiście, że dobrze. My tu bardzo lubimy charakterność.
Ps. Masz w planach jakieś ,,Tatary" niższe lub wyższe ? |
|
|
|
|
|
aniołek
Dołączył: 11 Gru 2013
Posty: 169
|
| Wysłany: 2014-06-26, 19:55
|
|
|
| Tępy dyszel napisał/a: | | Wystartuj następnym razem o 13.30. Będziesz jeszcze bardziej wiarygodna |
kto wie...może już w tą sobotę
| Tępy dyszel napisał/a: | | Zdjęcia robione jakąś techniką ,,dziwną" ale bardzo mi się ta technika podoba. |
Właśnie nie , robię tak jak zawsze, ALE teraz czasem dodaję winietowanie - te ściemnienia po bokach, raz mniej, raz więcej...jakoś mi się tak spodobało. Fotki straciły "kanciastość" . A i czasem niebo za jasne (z którym nie mogę już nic zrobić) to tak sobie zakrywam
| Tępy dyszel napisał/a: | | Oczywiście, że dobrze. My tu bardzo lubimy charakterność. |
Fajnie, że się to podoba...bo różnie jest z odbiorem czyjejś wizji/edycji zdjęć.
| Tępy dyszel napisał/a: | | Ps. Masz w planach jakieś ,,Tatary" niższe lub wyższe ? |
W planach to ja mam...ale już 3 miesiące nie byłam w wyższych górach . Mgielna na razie wizja się pojawiła, bycia w przyszłym tygodniu. Co z tego będzie, wyjdzie w praniu... |
|
|
|
|
|
Iva
Wiek: 41
Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 1544
Skąd: łódzkie
|
| Wysłany: 2014-06-26, 22:06
|
|
|
| aniołek napisał/a: | | teraz czasem dodaję winietowanie |
Też czasem się tym bawię, bo efekty mi się podobają
| aniołek napisał/a: | | A i czasem niebo za jasne (z którym nie mogę już nic zrobić) to tak sobie zakrywam |
hehehe też tak robię |
_________________
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić." |
|
|
|
|
|
|
|
