Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

21.01.2017 - Od świtu do zachodu na Śnieżniku...

Autor Wiadomość
Robert J 


Wiek: 44
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 1375
Wysłany: 2017-02-02, 21:14   21.01.2017 - Od świtu do zachodu na Śnieżniku...

Na weekend szykuje się ładna pogoda. Ładna, ale w górach, więc trzeba tam gdzieś uderzyć. Artur wybiera się z wujkiem na Śnieżnik o czym mnie informuje. No cóż..., a miałem jechać w Karkonosze.... Nie pozostaje mi nic innego jak zmienić plany ;) Do wesołej gromadki dołącza jeszcze Tobiasz. Gdzieś około pierwszej w nocy zostaję zgarnięty w Nysie na wylocie w kierunku Otmuchowa. Jedziemy na Kłodzko, potem na Lądek i Stronie Śląskie. Na parkingu w Kletnie jesteśmy o drugiej w nocy. Przeorganizowanie i ruszamy na szlak żółty. Na Śnieżnik jeździmy by uchwycić Karpaty i ten nieszczęsny Schneeberg, ale dziś nie spodziewam się by w tamtym kierunku było cokolwiek widać. Jak to mówią "lepiej być mile zaskoczonym niż niemile rozczarowanym" ;)



Chmury przykrywają nieboskłon. Śniegu na szlaku sporo. Staramy się ograniczać postoje do minimum. Dopiero będąc niedaleko schroniska na hali pod Śnieżnikiem widać przebijający się księżyc. Przy samym schronisku przeciera się zupełnie. Oj będą ładne widoki ze szczytu !







Czas powoli goni. Zaczyna świtać. Będąc już niedaleko kopuły szczytowej każdy idzie w swoją stronę. Ja wynajduję fajną miejscówkę trochę poniżej i rozstawiam sprzęt.









Temperatura chyba niewiele poniżej zera. Jest bezwietrznie, a co za tym idzie bardzo przyjemnie. Wszędzie wkoło jest morze chmur. Z czasem pułap inwersji się obniża. Jednak to i tak zdecydowanie zbyt wysoko by uchwycić Śnieżnik Wiedeński ze Śnieżnika Kłodzkiego. Dlatego skupiam się na tym co widoczne. Nieodległe Jesioniki to raczej norma. W drugą stronę Karkonosze. Nie jest to może zbyt duża odległość, ale dobre i to ;)









Cień ziemi zwiastuje, że zaraz wzejdzie słońce. Oświetlenie się zmienia i powtarzam kadry. Ciekawie wyglądała "ścieżka w obłokach" ;)











Przez długi czas było widoczne widmo brockenu na chmurach i to w dość dużej odległości.



A chmury coraz niżej. Spod pierzynki wystaje coraz więcej okolicznych górek. Najpierw pokazuje się Czarna Góra, a później Żmijowiec.



Po dwóch godzinach po wschodzie słońca schodzimy do schroniska na śniadanie. Na szczyt jeszcze dziś wejdziemy ;)





Z okolic samego schroniska bardzo ciekawie wyglądała Śnieżka. Co zdjęcie to zmieniała swój kształt ;)









Dwie godziny później ruszany w drogę. Chcemy zaliczyć dzisiaj tylko i aż Mały Śnieżnik. Niestety rozmiękły śnieg powodował, że bardzo trudno się stąpało. Tak w ogóle to byliśmy chyba jedynymi pieszymi na tym odcinku szlaku. Wszyscy inni poruszali się na skiturach lub na biegówkach. Gdy człowiek postawił nie tam gdzie trzeba nogę to zapadał się po pas. Wydostać się później było bardzo ciężko. Zachodziła obawa, że możemy nie zdążyć wrócić na zachód słońca. Koniec końców decydujemy o odwrocie tuż przed ostatnim podejściem.







Wracamy na Śnieżnik. Na granicznym odcinku szlaku sporo turystów zarówno na nartach jak i pieszych. Oj będą tłumy o zachodzie słońca ;)



Na szczycie bez zmian. Ciepło i bezwietrznie. Tylko tłum jakby większy i ciągle dochodził ktoś nowy. Jeżeli chodzi o warunki to w kierunku zachodnim zniknęły chmury za to warstwa inwersyjna skutecznie zatrzymywała będący ostatnio na topie smog ;) Występują ciekawe miraże Karkonoszy.





Czasu do zachodu sporo, wykonuję panoramy. Później chwila na posiłek i relaks.



Zbliża się zachód słońca. Jesteśmy czujni, wytaczamy najcięższe działa i rozpoczynamy oblężenie ! No dobra, trochę przesadziłem ;)





Zachodzące słońce barwi świat na pomarańczowo. Ruiny wieży na szczycie okupuje ze 30 osób. Ciekawe, że akurat wszyscy musieli tam wejść. My stojąc kilkadziesiąt metrów dalej mieliśmy dokładnie taki sam widok za to nikt nam nie wchodził w kadr ;)







Po zachodzie słońca widoczne przez cały dzień Karkonosze wyglądają znacznie ciekawiej. W tamtym kierunku jest przysłowiowa "żyleta" no i miraże :)





Na szczycie jesteśmy jeszcze półtora godziny po zachodzie. Mamy nadzieję, że przy długim czasie naświetlania jeszcze coś się zarejestruje.

Wszyscy już spakowani i gotowi na zejście. Ja jeszcze naświetlam... i jest ! Nie, nie, nie. Nie Schneeberg ino wieża na Ještědzie ;) Wcześniej nikomu nie udało się złapać świadomie Ještědu ze Śnieżnika. Dobre i tyle. Oczywiście chłopaki musieli się wypakować by też uwiecznić ten szczyt na matrycy swoich aparatów ;)









Jako, że tam na górze trochę się zasiedzieliśmy to w schronisku zbyt długo nie zabawiamy. Ot byle coś przekąsić ciepłego. Zejście do Kletna zajmuje nam równiutką godzinę.

Warunki bardzo dopisały, może nie dalekoobserwacyjnie, ale krajobrazowo było bomba ! Oby tej zimy częściej trafiała się taka pogoda :)

Pokonany dystans około 24 km

Cała galeria dostępna pod adresem: https://goo.gl/photos/YaX9pLbzqDGQodAeA
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-02, 22:19   

Bomba! ☺
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-02-03, 07:38   

Ekstraklasa.
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14375
Wysłany: 2017-02-03, 07:52   

A - klasa ! :)
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2017-02-03, 11:08   

Świetne morza chmur. Wiem, że na żywo i tak wygląda to jeszcze lepiej.
Bardzo ciekawie wyszła Ci ta wieża - spacer w chmurach - faktycznie sprawdziła się w tym przypadku nazwa!
Profil Facebook
 
 
_Sokrates_ 


Wiek: 42
Dołączył: 06 Kwi 2015
Posty: 1602
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-02-03, 12:46   

_________________
Wiem, że nic nie wiem.
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14375
Wysłany: 2017-02-03, 12:50   

Świetne jest też zdjęcie z latarką między drzewami.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Robert J 


Wiek: 44
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 1375
Wysłany: 2017-02-03, 20:21   

sokół napisał/a:
Świetne morza chmur. Wiem, że na żywo i tak wygląda to jeszcze lepiej.
Bardzo ciekawie wyszła Ci ta wieża - spacer w chmurach - faktycznie sprawdziła się w tym przypadku nazwa!

Kolega złapał lepszy moment gdy wieża była do połowy w chmurach. Warunki tak fajne, że aż się nie chciało schodzić ;)

Dobromił napisał/a:
Świetne jest też zdjęcie z latarką między drzewami.


I pomyśleć, że ta czołówka jest z Biedronki :D
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2017-02-03, 21:33   

Widoki robią wrażenie.

Fajne jest to zdjęcie fotografującej czwórki, było by dobre na okładkę płyty np. Pink Floyd :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group