Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

2023 Adriana

Autor Wiadomość
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9391
Wysłany: 2023-12-30, 16:48   2023 Adriana

Dzień dobry.

Moje podsumowanie 2023 roku.

Pierwsze odczucie co do mijającego roku, to takie że był słabszy niż poprzednie i rzeczywiście taki był …

Wycieczek było - 25
Podczas których przeszedłem - 348 km.
Przejście tych kilometrów zajęło mi - 153 godz.
Suma podejść to - 15 096 m.
Suma zejść to - 16 360 m.

B.Śląski - 9
B.Żywiecki - 4
B.Morawsko-Śląski - 3
B.Mały - 2
Pieniny - 2
Mała Fatra - 1
B.Sądecki - 1
Tatry słowackie - 1
Jaworniki (debiut) -1
Niżne Tatry (debiut) - 1

Był jeszcze tydzień spędzony we Włoszech, ale nie został wliczony w zestawienie turystyczne, choć zasuwaliśmy tam przez tydzień gorzej niż w górach :lol

Styczeń - nie udało się wyjść w góry ani razu, smutne to momenty, ale zdarzają się :(

Luty - był już trochę lepszy, w pięknych okolicznościach zimowych udało się przejść na Czantorię …
Kilka dni później w równie pięknych zimowych warunkach udało się spotkać z Dawidem podczas wycieczki na Błatnią i Klimczok :)



Marzec - to kolejny miesiąc tego roku, kiedy nie wyszedłem w góry ani razu.

Kwiecień - to dwie wycieczki, odwiedziłem bardzo mglistą Ropiczke i Prasziwą, a następnie odbyła się długo wyczekiwana wycieczka na Stoha i Ośnice, to było piękne przedwiośnie z krokusami :)



Maj - był intensywnym miesiącem, początek maja to wyjazd do Włoch i tydzień zwiedzania okolic jeziora Gada.
Po powrocie udało się jeszcze odwiedzić Kozią Górę i Szyndzielnię razem z Łukaszem, Marcinem i Tomaszem.
A na koniec miesiąca odwiedziłem nowe pasmo - Jaworniki, bardzo sympatyczna wycieczka.







Czerwiec - zaczynamy wspólnym wyjściem z Sebą i naszymi żonami na Rachowiec i Ożną :)
Następnie kolejna wspólna wycieczka z Sebą na Magurkę Wilkowicką i Rogacz.
Na koniec miesiąca był szybki wypad na Żar i Kiczere.



Lipiec - tylko jedna wycieczka, ale za to jaka :D udało się w końcu wyjść pod namioty z Wiktorem, przez Jałowiec na Kolisty Groń, piękny zachód słońca, pierwsze nocne zdjęcia nieba i piękny wschód, to był świetny wypad !



Sierpień - kolejny intensywny miesiąc. Zaczynamy urlop od Bereśnika, kolejny dzień to piękna wycieczka z Przeł. Snozka do Przeł. Szopka.
Następnie poszliśmy na Wysoką, ale przez Słowacką stronę, było słońce i deszcz, to również była świetna trasa, jedna z tych które podsunął Seba :)
Zaraz pom powrocie z Pienin pojechaliśmy z Izą w Tatry słowackie, odwiedzić Chatę przy Zielonym Stawie Kieżmarskim, sama radość !
Ostatnim wyjściem, było wyjście na nockę w hamaku, na Gańczorce.
Trochę mi wypizgało, ale to był również świetny wypad z kolegą.





Wrzesień - zaczynam od wyjścia na Wielki Połom od słowackiej strony, później przyszła pora na klasyka B. Żywieckiego, czyli hale od Boraczej po Słowiankę.
Na deser coś, na co czekam co roku kiedy Seba jedzie na Słowackie wakacje :) Tym razem zaliczyłem debiut w Niżnych Tatrach na Wielką Chchule, piękne jesienne kolory.



Październik - zaczynam krótkim wypadem do Chaty ostry, a zamykam wycieczką z Sebą na Błatnią, trafiły się nam piękne jesienne kolory.



Listopad - jedna wycieczka na Malinowską Skałę i Skrzyczne, było wiosennie i zmowo, taki misz masz pogodowy.



Grudzień - wyszedł całkiem fajnie, dzięki większej ilości wolnych dni, zaczynam od Hali Jaworowej i Starego Gronia, czułem mocny niedosyt po tym wyjściu …
Później przyszedł czas na Królową Beskidów, która kopnęła nas w tyłek i nie pozwoliła dojść na szczyt.
Klimczok i Szyndzielnia w promieniach słońca i widokiem na Tatry.
A na zakończenie tego roku poszedłem na Wielką Raczę od Słowackiej strony, wróciłem z grypą, pisząc to nadal ją mam ;)





Podsumowując - rok był słabszy od poprzednich, ale zawierał sporo dobrego, dwa debiuty w nowych pasmach i dwa wyjścia z noclegiem, pod namiot i w hamaku :)
Zauważyłem że sporo korzystałem ułatwień jakim są kolejki, wyciągi itp.
W tym roku skorzystałem z nich aż 5 razy, to mój rekord ;)
I udało mi się zrobić 300-setną wycieczkę odkąd prowadzę kronikę, czyli od 2015 roku.
Według obliczeń wyszło, że przez te 9 lat robiłem 3 i pół wycieczki miesięcznie :)


I taki to był rok !

P. S

Na śmierć zapomniałem o naszym zlocie forumowym :o-o

A wycieczka się odbyła, nie ma to tamto, więc +1 :D
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2023-12-31, 17:56, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2023-12-30, 16:57   

Ładnie wyszły kolaże zdjęć. W jakim to programie składasz?
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9391
Wysłany: 2023-12-30, 17:00   

Piotrek napisał/a:
Ładnie wyszły kolaże zdjęć. W jakim to programie składasz?


PhotoScape X to program do obróbki zdjęć, ale ma wiele możliwości i oczywiście darmowy :)
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2023-12-30, 17:42   

Chciałoby się mieć takie słabsze lata jak Ty masz :)

Fajnie zróżnicowany rok.
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5846
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-12-30, 19:01   

Po zestawieniu pasm widać, gdzie twój Heimat :)
25 wycieczek to faktycznie mało, ja miałem też kiepski rok, ale mi wyszło ciut więcej, a nie spodziewałem się. Oby były w przyszłym roku możliwości na więcej, ale pamiętaj też, że jakość jest równie ważna, a tu było całkiem nieźle, zwłaszcza na Chochulach i Błatniej ;)

Adrian napisał/a:
początek maja to wyjazd do Włoch i tydzień zwiedzania okolic jeziora Garda.

Inspirująca wycieczka.

Adrian napisał/a:
Na deser coś, na co czekam co roku kiedy Seba jedzie na Słowackie wakacje

Aleś mnie połechtał :) W 2024 roku też planuję słowackie wakacje jesienią.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6106
Skąd: Oława
Wysłany: 2023-12-30, 19:29   

Ja nie wiem jak wy wszyscy to robicie, ze ciagle na wycieczkach macie ładną pogode! Nam nawet dzis dolało! ;) 5 km od domu a i tak spłynelismy...

Cytat:
Według obliczeń wyszło, że przez te 9 lat robiłem 3 i pół wycieczki miesięcznie :)


3.5 wycieczki na miesiąc to brzmi całkiem akceptowalnie i sensownie! (zwłaszcza jak statystyczna wycieczka trwała by tydzien :P

Mam jeszcze zapytanie o budy - gdzie toto? Na prawo w gore od krokusów i w ostatnim zestawieniu w prawym gornym rogu.

A ten biwak z laynnem to wam sie zarabiscie udał! :D
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2023-12-30, 19:32, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2023-12-30, 19:38   

Adrian napisał/a:
Piotrek napisał/a:
Ładnie wyszły kolaże zdjęć. W jakim to programie składasz?


PhotoScape X to program do obróbki zdjęć, ale ma wiele możliwości i oczywiście darmowy :)

O, znam program, miałem kiedyś zainstalowany.

25 wycieczek to mało nie jest, średnio po 2 na miesiąc, czyli tak akurat :-)

Warto jednak zauważyć, że w tym roku więcej schodziłeś w dół niż wychodziłeś pod górę. Ale zrozumiałe, peseloza z roku na rok się uaktywnia, ni ma rady na biologię :now88

;)
 
 
włodarz 

Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 2658
Skąd: Góry Sowie
Wysłany: 2023-12-30, 20:04   

Cytat:
Ładnie wyszły kolaże zdjęć.


To samo miałem napisać. Jeden minus widzę w podsumowaniu, brak wycieczki w Sudety :D
_________________
Sudeckie Ilustracje
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9391
Wysłany: 2023-12-30, 20:16   

laynn napisał/a:
Chciałoby się mieć takie słabsze lata jak Ty masz :)

Fajnie zróżnicowany rok.


Wszystko przed tobą :D

Cytat:
Inspirująca wycieczka.


Chciaż raz to ja inspiruję ;)

Cytat:
Aleś mnie połechtał :) W 2024 roku też planuję słowackie wakacje jesienią.


Tak jakoś wychodzi, że zawsze mamy fajną wycieczkę i to w nowym pasmie :)


Cytat:
Ja nie wiem jak wy wszyscy to robicie, ze ciagle na wycieczkach macie ładną pogode! Nam nawet dzis dolało! ;) 5 km od domu a i tak spłynelismy...


A jam mam wrażenie, że to własnie ten rok mam jakiś słaby pogodowo :lol

Cytat:
Mam jeszcze zapytanie o budy - gdzie toto? Na prawo w gore od krokusów i w ostatnim zestawieniu w prawym gornym rogu.


To chatka przy Prasziwej w B. Morawsko-Śląskim, niestety zamknięta i coraz bardziej sypiąca się.

Cytat:
Warto jednak zauważyć, że w tym roku więcej schodziłeś w dół niż wychodziłeś pod górę. Ale zrozumiałe, peseloza z roku na rok się uaktywnia, ni ma rady na biologię :now88

;)


Nie, nie to nie pesoloza, to magia kolejek i wyciągów :lol ;)
A kolejki i wyciągi to pesoloza :haha

Cytat:

To samo miałem napisać. Jeden minus widzę w podsumowaniu, brak wycieczki w Sudety :D


To fakt, gdzieś tam się przewijał pomysł na Izery ... No ale
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2023-12-30, 20:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2023-12-30, 20:27   

Jak zwykle ładne kolaże, lubię takie zestawienia, jakoś przemawiają do mnie różnorodnością.
Imponująca zima na wycieczkach w lutym - przydałaby się teraz taka. Jaworniki to fajne odkrycie, też pojechałam i podobało mi się. Chochula w Tatrach Niżnych świetna.
Jakieś plany, marzenia na przyszły rok?
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9391
Wysłany: 2023-12-30, 21:47   

Wiolcia napisał/a:
Jak zwykle ładne kolaże, lubię takie zestawienia, jakoś przemawiają do mnie różnorodnością.
Imponująca zima na wycieczkach w lutym - przydałaby się teraz taka. Jaworniki to fajne odkrycie, też pojechałam i podobało mi się. Chochula w Tatrach Niżnych świetna.
Jakieś plany, marzenia na przyszły rok?


Cieszę się że podobają wam się kolaże, ja też je lubię w takich podsumowaniach, co z resztą robię od kilku lat.

Luty przed nami, liczę że będzie ładna zima, jak wcześniej :)

Planów żadnych większych nie mam, tak już od dłuższego czasu ...

Marzenia ?

Marzy mi się fajny biwak pod namiotem z żoną :)
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2023-12-30, 22:02   

Adrian napisał/a:

Marzenia ?
Marzy mi się fajny biwak pod namiotem z żoną :)

Biedny laynn, jednak żonę wybrałeś ;)
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9391
Wysłany: 2023-12-30, 22:14   

Wiolcia napisał/a:
Adrian napisał/a:

Marzenia ?
Marzy mi się fajny biwak pod namiotem z żoną :)

Biedny laynn, jednak żonę wybrałeś ;)


:D
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6106
Skąd: Oława
Wysłany: 2023-12-30, 22:29   

Wiolcia napisał/a:
Adrian napisał/a:

Marzenia ?
Marzy mi się fajny biwak pod namiotem z żoną :)

Biedny laynn, jednak żonę wybrałeś ;)


Tym się róznią plany od marzeń. Z laynnem to wie, że i tak pojedzie i to nie raz :D
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9391
Wysłany: 2023-12-30, 23:41   

buba napisał/a:
Wiolcia napisał/a:
Adrian napisał/a:

Marzenia ?
Marzy mi się fajny biwak pod namiotem z żoną :)

Biedny laynn, jednak żonę wybrałeś ;)


Tym się róznią plany od marzeń. Z laynnem to wie, że i tak pojedzie i to nie raz :D


Bardzo trafne spostrzeżenie :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group