18 X Chata Sulov Beskid Ś-M. |
Autor |
Wiadomość |
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2022-10-21, 17:13 18 X Chata Sulov Beskid Ś-M.
|
|
|
Sulov , jeszcze tu nie byłem i czas nadrobić zaległości.Świt wita mnie w pocigu z Ostravy do Frydka-Mistka.Mam pół godziny do odjazdu autobusu.Na ścianie widnieje tablica pamiątkowa.
Z przed dworca widać Lysą Horę.
Autobus jest pełen, pełen turystów przy których czuję się młodo. Po prawie godzinnej jeździe wysiadam na przystanku Krasna Vyszni.
Po zmianie przyodziewku ruszam na szlak.
Czyżby i bracia Czesi szykują się do zbierania chrustu?
Lysa Hora, będę ją często widział.
Do Chaty Sulov raptem 3 km, szlak wręcz spacerowy.
[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/93f3e66960c8f025]
[/URL]
Po drodze spotykam taki obiekt.
Jak głosi napis jest to szklarniowa hodowla sadzonek drzewek do nasadzeń wtórnych.Chata już tuż tuż.
Dawny Berghotel "Bílý Kříž" , obecnie chyba jako apartamentowiec.Przechodziłem obok ale żadnych napisów nie widziałem.
Takich Misiów strzegących ławek jest więcej.
Chata Sulov, obiekt obecnie w remoncie, jak informuje mnie Tambylec obiek do sprzedarzy lub już sprzedany.
Bufet o dziwo czynny cały tydzień.
Obok po Słowackiej stronie Hotel Baron, o nim wspomnę jeszcze .Jest punkt widokowy z lornetą, szczerze mówiąc nic szczególnego prze nią nie widac.
Hotel Baron vel Kysuca, opuszczona,zdemolowana i zarośnięta.
Z zarośniętego tarasu (poprawcie mnie jak sie mylę) widzę Fatrę i Rozsutec?
Ruszam nieśpiesznie dalej, pogoda zajefajna , widoki i owszem owszem.
Takich góralskich chat i domków letniskowych spotykam sporo.
Idę cały czas pograniczem Czesko-Słowackim o czym informują mnie słupki graniczne obu państw.
Tu już do przystanku Horni Lomna zostało mi raptem 5 km,nie ma co się spieszyć.Co chwilę robię przerwy.
Mają ludzie poczucie humoru, nie powiem.
I koniec, mam ponad pół godziny do autobusu.Idę do sklepu i za pozostałą walutę robię zakupy.
Czas szybko mija na rozmowie z panami lesnymi, biorą mnie ze względu na ubiór za żołnierza.Zaprzeczam lecz raczej mi nie wierzą.To by było na tyle, jeszcze tylko jedna uwaga.
Już i u naszych sąsiadów zaczyna być co raz gorzej,o ile prywatne zabudowania mają się dobrze( mowa tu o odpicowanych góralskich chatach i willach w górach ,wręcz pałacach) to już z obiektami użyteczności publicznej jest co raz gorzej,co raz więcej widzę zamknięte różne obiekty typu Gospoda, restauracja i inne tego typu sprawy.Komunikacja autobusowa to samo, o wiele mniej jest kursów niż kilka lat temu.To by było na tyle, za tydzień planuję powrót tutaj tyle że od dupy strony. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9383
|
Wysłany: 2022-10-21, 17:17
|
|
|
Byliśmy tylko raz w tamtych stronach, poszliśmy zimą na Sulov i dalej na Dorocianke i z powrotem, może najwyższy czas powrócić w tamte rejony, może wiosną?
Skoro poszedłeś i wróciłeś, to znaczy że zdrowie już działa
Ciekawostak, tam są dwa szczyty o tej samej nazwie Sulov, jeden w CZ a drugi w SK |
Ostatnio zmieniony przez Adrian 2022-10-21, 17:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2022-10-21, 17:52
|
|
|
Tia jakoś się trzymam ze zdrowiem, A sprawa ze szczytem Sulov ma się trochę dobrze bo Sulov wraz z położonym na południe szczytem Súľov (już na Słowacji) ogranicza z dwóch stron osadę górską Bílý kříž, rozciągającą się zarówno po czeskiej jak i słowackiej stronie. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2022-10-21, 22:55
|
|
|
Tak z ciekawości Mirku - znasz czeski język? Jesteś w stanie dogadać się płynnie i bez problemu? |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2779 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2022-10-22, 06:45
|
|
|
Widzę, że fatum pogodowe przezwyciężyłeś ale co do zamkniętych obiektów, to jeszcze nie
Odnoszę wrażenie, że w czeskie góry masz łatwiejszy dojazd niż w polskie.
Mirek napisał/a: | Komunikacja autobusowa to samo, o wiele mniej jest kursów niż kilka lat temu.To by było na tyle, za tydzień planuję powrót tutaj tyle że od dupy strony. |
Z kilku źródeł wiem, że pod kątem komunikacji publicznej i tak nas biją na głowę. Tam się da, tu nie. W Polsce jak państwo się za coś bierze, to wiadomo, że będzie to spierdolone. A już szczytem głupoty, jest dobrowolne powierzanie mu własnych pieniędzy (np. PPK) - ot, taka mała dygresja. |
|
|
|
|
Mirek
mirek
Wiek: 62 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 3883 Skąd: wodzisław śląski
|
Wysłany: 2022-10-22, 09:37
|
|
|
Piotrek napisał/a: | Tak z ciekawości Mirku - znasz czeski język? Jesteś w stanie dogadać się płynnie i bez problemu? | Jeździłem pacholęciem będąc przez kilka lat na wakacje do CZECHOSŁOWACJI,konkretnie w rejon Czeski Raj,bez problemu dogadam się z braćmi Czechami. Faktem jest że ich komunikacja bije na głowę naszą, choć już pomału to się zmienia.Właśnie planuję wyprawę na Lysą Horę w przyszłym tygodniu. |
_________________ Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno. |
|
|
|
|
|