Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

16-17.07.2015 Gorczańskie ścieżki i lody zamiast Lubonia

Autor Wiadomość
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-07-18, 11:56   16-17.07.2015 Gorczańskie ścieżki i lody zamiast Lubonia

Zważywszy na to, że stworzonka jak ja nie przepadają za upałem, czwartek był idealnym dniem, aby wybrać się w góry. W drodze losowania mapy zwyciężyły Gorce. Nie mogłam się do końca zdecydować, co wybrać, ale postawiłam na... ograniczoną długość trasy ;)

Wycieczkę rozpoczęłam przy kościele w Szczawie, ale zanim tam dotarłam, jechałam busem, w którym była też babcia z wnuczkami. Kilkuletnie wnuczki bardzo by chciały wejść do Smoka Wawelskiego "od strony dupy". Hm... Będą rozczarowane, jak dowiedzą się, że nie mogą wejść do smoka, tylko do jamy. Jako że wycieczka była "na leniucha", to wystartowałam dopiero o 10.30.



Długi fragment czarnego szlaku prowadzi asfaltem. Mogłam zostać w sandałach! Tymczasem przechodząc obok gospodarstw w końcu docieram do gorczańskiego błota.




Na błoto w Gorcach zawsze można liczyć! Czy to jesień, czy środek lata. Szlaki fragmentami są strasznie rozjeżdżone przez traktory.


Na szlaku jest bardzo spokojnie. Praktycznie zero ludzi. Pierwszym napotkanym towarzystwem był ów pan.


Nie zapominajmy o George'u! On też ze mną jest, jednak stroni od zdjęć więc pozuje jedynie tuż przy Nowej Polanie :dev



Na polanie urządzam sobie chwilę przerwy. W końcu przeszłam już godzinę drogi, więc odpoczynek wydaje się być jak najbardziej zasłużony!





Tutaj jeszcze nie ma jakichś specjalnych widoków, ale będą na następnych polanach.



Przechodząc bardzo przyjemną wąską ścieżką, zmierzam ku Świnkówce. Co jakiś czas między drzewami odsłaniają się kolejne widoki.




Na Świnkówce robię kolejną długą przerwę. Tym razem z widokiem na Tatry.





Jest bardzo przyjemnie, więc wcale nie spieszy mi się w dalszą drogę.



Ze Świnkówki ruszam w stronę kolejnej polany, czyli Gorca Kamienickiego.




Tutaj również widoki rozpieszczają, choć co jakiś czas słońce zachodzi za chmury.






Stąd idę dalej w kierunku Gorca.




Odbijam na chwilę w kierunku bazy namiotowej Gorc. Wydaje się być idealnym miejscem noclegowym! Widoki piękne!





Z bazy namiotowej Gorc skrótem odbijam z powrotem na zielony szlak. Docieram do Przysłopu Dolnego, gdzie robię krótki postój i ucinam pogawędkę z napotkanym turystą.




Na Przysłopie Górnym zerkam na zegarek i stwierdzam, że strasznie się wlekę, więc tutaj nie zostaję na dłużej.




Zatrzymuję się dopiero na polanie Jaworzyna Kamienicka, która okazuje się być bliżej niż myślałam :o



Stąd już tylko prosta droga ku Długiej Hali.



...i uciążliwe deski. Co chwilę wpadam w dziury! Albo mam za małe stopy, albo robię złej długości kroki! ;p



Już widzę schronisko! :sko4



I bacę spod Turbacza! Cała drżę! Ale baca okazuje się być na tyle miły, że nie przeklina i nie wymachuje kijaszkiem w moją stronę. Raczej zajmuje się swoją robotą ;)




Ja natomiast podziwiam widoki i zmierzam w kierunku schroniska na Turbaczu.




Tutaj zatrzymuję się na chwilę na obiadokolację, ale cieszę się, że zmieniłam plany noclegowe, bo chyba jednak nie chciałabym się zatrzymać w tym miejscu na dłużej.




Na szczycie też jestem tylko przez moment, bo chciałabym dotrzeć przed zmrokiem na Stare Wierchy, a pamiętam, że ostatnim razem się trochę gubiliśmy, jak już zrobiło się ciemniej ;)


Powoli niebo zaczyna nabierać ładniejszych, mocno popołudniowych barw :)




Wokół cisza i spokój. I ani żywej duszy :)



Tatry powoli stają się bardziej wyraźne :)


I Stare Wierchy zbliżają się wielkim krokiem!


Na miejsce dochodzę już pod wieczór.


Zerkam jeszcze w stronę Tatr.



Wieczór spędzam bardzo miło w towarzystwie obsługi schroniska :) Bardzo lubię to miejsce i darzę dużym sentymentem, bo to tam w końcu zaczęła się moja beskidzka przygoda.

Rano wstaję dosyć późno i czekam na otwarcie bufetu, żeby zjeść ciepłe śniadanie. W międzyczasie przechodzi burza i ulewa, ale ok. 9.30 przestaje, więc ruszam w drogę. Niestety sielanka nie trwa długo. Nadchodzi kolejna.

W rytm burzy zmierzam do schroniska na Maciejowej.





Tuż przed schroniskiem trochę się rozpogadza, ale widoczność jest przeciętna.




W schronisku robię sobie dłuższą posiadówkę i ogarnia mnie leniuch... Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że nie chce mi się dzisiaj samej nigdzie iść.




I patrzę na ten Luboń Wielki z oddali. I patrzę. I dochodzę do wniosku, że w parku na ławce jest tak fajnie. W związku z tym zamiast na Luboń idę na lody i tak mi mija czas do popołudnia, kiedy to postanawiam w okropnych korkach wrócić do domu :)


Reszta zdjęć:
Gorc, Turbacz i Lody
Ostatnio zmieniony przez nes_ska 2015-07-18, 12:16, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
ziaro 


Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2014
Posty: 390
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-07-18, 13:07   

Super wycieczka :) Zdjęcia bardzo ładne, bardzo żywe kolory.

Widać parę fot twoich jest, to też dobrze. :)
_________________
#ziaronaszlaku
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2015-07-18, 15:05   

Super, super , jak zwykle. Niedługo też wybiorę się w Gorce. Stęskniłam się za polanami i widokami.:)
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-07-18, 17:09   

I ja, i ja. Za tydzień się wybieram w Gorce. Nawet część trasy będę mieć podobnej.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
ziaro 


Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2014
Posty: 390
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-07-18, 17:25   

A nie będę gorszy. Ja dokładnie w sobotę obieram kierunek Gorce, Wyspowy. :)
_________________
#ziaronaszlaku
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-07-19, 04:27   

Leniuchowanie w takim otoczeniu, z takimi widokami to sama radocha :-)
..ale, nie zgubiłaś ani siebie ani żadnej rzeczy, dość nietypowa sytuacja. No, chyba że się nie przyznałaś :-)
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-07-19, 09:47   

Nie, nie zgubiłam ;)

Jedyną niespodzianką był fakt, że nie spakowałam bluzek na wyjazd... :D Zaskoczenie było duże, nie powiem :) Następnego dnia musiałam iść w bluzce, która była w nocy piżamą :P
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
ziaro 


Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2014
Posty: 390
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-07-19, 11:03   

nes_ska napisał/a:
Jedyną niespodzianką był fakt, że nie spakowałam bluzek na wyjazd... :D Zaskoczenie było duże, nie powiem :) Następnego dnia musiałam iść w bluzce, która była w nocy piżamą :P

Można i tak.
_________________
#ziaronaszlaku
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2015-07-19, 21:42   

No i spoko, to nie filharmonia tylko górskie szlaki. Ważne że praktycznie było :)
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-07-19, 22:38   

Redukcja odlegości kosztem opieprzania to fantastyczna rzecz. A w Gorcach to już w ogóle!
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-07-20, 09:56   

Metysowka sluzy teraz za bacowke? jest wogole uzywana?

nes_ska napisał/a:
Jako że wycieczka była "na leniucha", to wystartowałam dopiero o 10.30.


nes_ska napisał/a:
Rano wstaję dosyć późno (...) ale ok. 9.30 przestaje, więc ruszam w drogę.


Widac sa rozne definicje leniucha! ja to wychodze w trase o takiej wczesnej godzinie jak jakies wyjatkowe okolicznosci mnie zmobilizuja- ucieka jedyny pociag, musze sie z kims spotkac itp :P

bton1 napisał/a:
Redukcja odlegości kosztem opieprzania to fantastyczna rzecz.


Redukcja? z Gorca przez Turbacz na Stare Wierchy? :o-o toz to jest trasa na trzy dni! :P (wyprobowane! ;) )
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-07-20, 10:00, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-07-20, 10:00   

buba napisał/a:
Redukcja? z Gorca przez Turbacz na Stare Wierchy? :o-o toz to jest trasa na trzy dni! :P


Wiesz... ja wstępnie miałam robić ponad 30 km tego dnia, także to było zdecydowanie mniej :D

buba napisał/a:
Widac sa rozne definicje leniucha! ja to wychodze w trase o takiej wczesnej godzinie jak jakies wyjatkowe okolicznosci mnie zmobilizuja- ucieka jedyny pociag, musze sie z kims spotkac itp :P


:D Dawno, dawno nie wyobrażałam sobie wyjścia na szlak później niż między 5-7 rano ;d ... Także powoli dojrzewam do tego etapu, na którym Ty jesteś :lol
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2015-07-20, 13:12   

nes_ska napisał/a:

:D Dawno, dawno nie wyobrażałam sobie wyjścia na szlak później niż między 5-7 rano ;d ...


ojoj! piata? toz to srodek nocy! :D czesto o tej godzinie to konczy sie impreza ;)


nes_ska napisał/a:

Także powoli dojrzewam do tego etapu, na którym Ty jesteś :lol


w moim przypadku jest to stan stabilny od lat i oscyluje okolo godziny 11-12 :P
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2015-07-20, 13:15, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-07-21, 15:42   

buba napisał/a:
Metysowka sluzy teraz za bacowke? jest wogole uzywana?


Z tego co wiem to należy do Gorczańskiego PN
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2015-07-21, 21:15   

Na Starych Wierchach dalej Bernie z Pietrusiem urzędują?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - anime