Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

11.02.2017 - Babiogórski świtak

Autor Wiadomość
Robert J 


Wiek: 44
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 1375
Wysłany: 2017-02-17, 20:21   11.02.2017 - Babiogórski świtak

Tym razem wypad planowany niemal z miesięcznym wyprzedzeniem. Gdzie tym razem wyskoczymy uzależnione było od pogody. Im bliżej terminu tym coraz bardziej pewni byliśmy, że pojedziemy w Beskidy. Spowodowane to było bardzo złymi prognozami pogody w Sudetach. Plan był taki by pofocić nocą przy pełni księżyca, a do tego wymagana jest dobra pogoda, lepsza aniżeli poprzednim razem podczas wspólnego wypadu ze Skadi na Śnieżnik ;)



Pół nocy zajmuje nam dotarcie na Krowiarki. Ciężko było zaparkować na nieodśnieżonym parkingu. Gdy się to tylko udaje rozpoczynamy przygotowania do "ataku szczytowego". Ja nie mam z tym problemu. Po prostu zabieram wszystko co ze sobą przywiozłem ;)

Pogoda dopisuje, a to najważniejsza rzecz. Co prawda zapowiadane jest kilkanaście stopni poniżej zera, ale kompletnie bez wiatru !
Na Sokolicę docieramy przed trzecią w nocy. Możemy wyłączyć czołówki bo jest jasno niemal jak w dzień. Rozkładamy sprzęt i zaczynamy focić.





Zwróciłem uwagę na niewielką ilość śniegu jak na tak wysokie góry. W Sudetach jest go znacznie więcej...



Teraz bez pośpiechu zdobywamy kolejne metry wysokości. Ciągle przystajemy i robimy kolejne zdjęcia. Czasami pauza trwa trochę dłużej. Znalazł się czas na zabawy z wełną stalową ;)







Coraz więcej osób podąża na szczyt. Niektóre grupy liczyły po kilkanaście osób. Oj będą dziś o wschodzie słońca tłumy na szczycie ;)





Z okolic Kępy ładnie widoczne są już Tatry. Chociaż przejrzystość powietrza z nóg nie zwala to i tak jest dobrze.





Zdaję sobie sprawę, że po wschodzie słońca widoczność znacznie się pogorszy. Robię kilka większych zoomów. Fajnie wyszedł Giewont na dłuższym naświetlaniu.





Powietrze nawet nie drgnie, zero wiatru. Tylko gdzieś z oddali słychać ujadanie psów.



05:40. Na zdjęciach widać już jak pojaśniał horyzont. Decydujemy się pozostać w okolicy Gówniaka. Tutaj będziemy mieć przynajmniej spokój i nikt nie wejdzie nam w kadr ;)





Gdzieś nad Orawą przewalają się mgły. Czasami obok nas przemknie szybko jakiś turysta zmierzający na szczyt...





Sam wschód słońca mało spektakularny. Spodziewałem się czegoś więcej.







Niemal godzinę po wschodzie słońca idziemy w końcu a szczyt. Wiele osób już nas minęło schodząc na dół. Teraz powinny być już luzy na szczycie.









Na szczycie tylko kilka chwil i schodzimy na Markowe Szczawiny. Co dalej to zdecydujemy w schronisku.









Na przełęcz Brona zejście znośne, ale niżej warto mieć założone przynajmniej raczki bo szlak bardzo wyślizgany.





http://1.bp.blogspot.com/..._4255.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;

Po śniadaniu w Markowych decydujemy się jednak na powrót do domów. Uznaliśmy, że jesteśmy na tyle usatysfakcjonowani minioną nocą, że więcej nic nam nie potrzeba :)





Wracamy na Krowiarki Górnym Płajem. Wyjechać z parkingu było trochę problemów, ale to i tak nic w porównaniu z tymi, którzy zajęli nasze miejsce ;)





Dla zainteresowanych więcej zdjęć w galerii pod adresem: https://goo.gl/photos/U47Kd7yJpGfHefsH6
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12258
Skąd: Bytom
Wysłany: 2017-02-18, 09:46   

Pierwsze zdjęcia to tak jasne są, że człowiek naprawdę może się pomylić, czy to dzień, czy też jednak noc.

Za to bardzo mi się spodobały mgły, które wyszły Ci już po samym wschodzie. No kapitalne po prostu.

Sam wschód - dla Ciebie może mało spektakularny - ale ma jednak jakiś tam swój klimat, widziałem zresztą dużo gorsze wschody...

Zastanawia mnie, czemu wybrałeś Babią? Nie myślałeś o czymś niższym, (no nie wiem, Wielka Racza albo w ogóle coś w rodzaju Małej Fatry - czy jednak gdzieś w podświadomości pojechałeś się czaić na Góry Świętokrzyskie?
Profil Facebook
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-18, 12:50   

Podobny wschód miałem kiedyś na zlocie GSów (24h zlot) ale wtedy wiało...że nie wleźliśmy na szczyt. Te zdjęcia to jak za dnia robione.
 
 
Robert J 


Wiek: 44
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 1375
Wysłany: 2017-02-19, 19:25   

sokół napisał/a:
Zastanawia mnie, czemu wybrałeś Babią? Nie myślałeś o czymś niższym, (no nie wiem, Wielka Racza albo w ogóle coś w rodzaju Małej Fatry - czy jednak gdzieś w podświadomości pojechałeś się czaić na Góry Świętokrzyskie?

Babia dlatego, że Justyna kiedyś tam sobie powiedziała, że chce zaliczyć taki klasyk na szczycie ;)
Ja ogólnie przyjąłem Pilsko lub Babią. W zasadzie dobra pogoda tamtej soboty zaczynała się właśnie nad Babią im bardziej na zachód tym było gorzej. Myślę, że z takiej W. Raczy była kiepska widoczność. Dopiero po wschodzie zaczęło się poprawiać.
Świętokrzyskie już mam. W zasadzie co da radę uchwycić z Diablaka to już uchwyciłem ;)

laynn napisał/a:
Podobny wschód miałem kiedyś na zlocie GSów (24h zlot) ale wtedy wiało...że nie wleźliśmy na szczyt. Te zdjęcia to jak za dnia robione.

Ja podczas jednego Zjazdu GS w 2012 zaliczałem trzykrotnie szczyt jednego dnia. To były najgorsze warunki pogodowe jakie tam kiedykolwiek trafiłem. Za każdym razem mam spoko pogodę i przeważnie jest bezwietrznie. Ale ta cisza jaką teraz trafiliśmy była nie do ogarnięcia ;)
Ostatnio zmieniony przez Robert J 2017-02-19, 19:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2017-02-19, 21:08   

Myślałem, że na Babiej będzie więcej śniegowych "stworów", a tu z tego co widzę raczej krucho.

A zdjęcia, wiadomo :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group