Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

11 XII 2021 czyli Jak zdobywałem Soszów i Cieślar.

Autor Wiadomość
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2021-12-14, 09:44   11 XII 2021 czyli Jak zdobywałem Soszów i Cieślar.

Tia ŁADNĄ MAMY ZIMĘ TEJ JESIENI :usm ,nie pamiętam kiedy widziałem tak wczesne i trwałe opady śniegu o tej porze.No więc wybrałem się znowu trasą Jawornik-Soszów- Cieslar-Kopydło.Celem nadrzędnym był rekonesans przed spotkaniowy , udało się jak nic. Przypadkiem odkryłem że w weekendy mam bezpośredni pociąg do Wisły i to o godzinie która bardzo mi odpowiada.W Skoczowie przesiadka na bus komunikacji zastępczej i o 9.00 wysiadam na przystanku Wisła-Obłaziec. 3 km do stacji narciarskiej Soszów mija mi szybko, zdecydowałem się na wariant asfaltowy z obawy że trafię na nieprzetarty żółty szlak , niepotrzebnie sie obawiałem.Wychodzę na Młaki i widze że szlak był ratrakowany.




Od Młaków mijam kilkoro turystów i spacerowiczów,nic dziwnego bo droga dojazdowa jest dobrze utrzymana.




Tu już widać panowanie Pani Zimy.








Mijam stary szyld przed schroniskiem, przyzna się że mimo kilkukrotnego tam pobytu nigdy go nie widziałem.


Do schroniska nie zaglądam, odstręcza mnie duża grupa ludzi oraz jazgot skuterów śnieznych i aut terenowych, za symboliczną opłatą korzystam z WC i zmierzam na Lepiarzówkę.Tam nie lepiej, karczmę oblega jeszcze większa kupa luda, widać trafiłem na firmowy zjazd integracyjny.





Harry dzielnie mi towarzyszy i nie sarka na zimno i śnieg,mój kompan zawsze jest usmiechniety.



Soszów Wielki ,krótki popas , kawa z termosu i ruszam dalej.




Zmierzam na Cieslar i do celu głównego czyli Cieślarówki.







Cieslarówka już wioczna, wchodzę tam mimo że bufet nieczynny.





Tu w rozmowie z gospodynią obiektu omawiamy warunki ewentualnej rezerwacji noclegu dla naszej grupy, szczerze mówiąc liczyłem na kubek herbaty ale przeliczyłem się.Dobrze że termos mój ma pojemność 0,5 litra ,tyle KAWY to odpowiednia ilość gorącego napoju na kilkugodzinną wycieczkę.Po drodze mijam radosną zimową twórczość , niby bałwan ale siakiś inny.


Do Bacówki pod Małym Stożkiem nie wchodzę bo nie ma sensu, brak tabliczki mówi mi że na bacówce nikogo nie ma.Pocżatkowo idę żółtym do Niebieskiego by zejśc do Jawornika by po kilkuset metrach mijam zakkręt gdzie szlak wchodzi w las co w sumie na dobre mi wyszło.Okazało się że doszedłem do Kopydła gdzie na koniec zaliczam tzw, glebę czyli siad płaski na asfalt.Spacerowicz z pieskiem poprawia mi humor stwierdzeniem że dobrze zrobiłem nie idąc dalej niebieskim szlakiem.Szlak ów był jak stwiedził tambylec był w fatalnym stanie.Czyli na koniec konkluzja że NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZŁO.Koniec. :usm
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9400
Wysłany: 2021-12-14, 09:51   

To była nieciekawa sobota, przynajmniej u nas ;)
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-12-14, 10:14   

Uważaj, bo się mogą odezwać obrońcy uciśnionych, że mrozisz Harrego ;)
A bałwan przypomina mi pewną postać.
Ostatnio zmieniony przez 2021-12-14, 10:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14380
Wysłany: 2021-12-14, 10:19   

laynn napisał/a:
A bałwan przypomina mi pewną postać.


:D

Czas na Human :)

Mirek - początek zimy masz lekko mroczny. Tak trzymaj !
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2021-12-14, 11:18   

Harry jest Twardy, nie penia. :DD nigdy się nie skarzył.Zastanawiam się tylko jak On tyle godzin wytrzymuje bez jedzenia i picia? :D
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2021-12-14, 12:04   

To magia :-o
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8313
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2021-12-14, 16:13   

Nie, żebym znowu narzekał :P , ale ten opis to kiepska reklama Cieślarówki: bufet nieczynny (w sobotę?), herbaty nie dali... dobrze, że mordy nie obili :-o
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2021-12-14, 16:18   

A mnie tam dyndo czy ktoś uzna to za reklamę czy antyrekalmę. :D Dzikich tłumów też nie zauważono bo i na szlakach ludziów cianko.Bardziej niebezpieczny był kot co domagał się głaskania. :DD A co do herbaty to jakbym zamówił to dostałbym, dodam jeszcze uprzedzając inne pytania jeść mi się nie chciało bo od dawna po pewnym zdarzeniu wolę nosić coś ze sobą/ :zso
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
Ostatnio zmieniony przez Mirek 2021-12-14, 16:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8313
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2021-12-14, 17:33   

No nie pisz, że się jeszcze na Cieślarówce zatrułeś! :o-o :-o
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2021-12-14, 18:05   

Pudelek napisał/a:
No nie pisz, że się jeszcze na Cieślarówce zatrułeś! :o-o :-o
Nie powiem, nie powiem też że się GDZIEŚ strułem. O coś innego kaman. :usm
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8313
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2021-12-14, 18:33   

Hmm, ja zawsze noszę ze sobą zapas papieru :lol
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Coldman 


Wiek: 26
Dołączył: 19 Maj 2020
Posty: 1101
Skąd: Wysoczyzna Kaliska
Wysłany: 2021-12-14, 19:43   

Pudelek napisał/a:
Hmm, ja zawsze noszę ze sobą zapas papieru :lol


To podstawa rzecz w ekwipunku, a w aucie dodatkowo stoperan :D
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2021-12-14, 19:44   

Pudelek napisał/a:
Hmm, ja zawsze noszę ze sobą zapas papieru :lol
A ja tam na bogato , papierowe chusteczki do nosa. :haha I dodam jeszcze że w Cieślarówce po raz pierwszy byłem. :DD
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime