Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

05-06.07.2016 - Na Lubań poproszę...

Autor Wiadomość
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2016-07-07, 12:25   05-06.07.2016 - Na Lubań poproszę...

Nie byłam w czerwcu w górach! A to nie było czasu. A to deszcz, burza, pod górkę, z górki. Milion różnych powodów, aby nie być. Godzina wakacji wybiła dopiero 4 lipca. Wtedy też poczułam moc, aby zacząć nadrabiać zaległości. Moc na razie jest połowiczna, ale liczę na pełne odzyskanie w najbliższych tygodniach :P

Docelowo planowałam wyjść na Lubań, ale za długo mi nie pasowało, za krótko też nie, standardowo, marudnie. Ostatecznie doszłam do wniosku, że ruszę z Krościenka. Ale przez Pieniny.

Pierwszym punktem docelowym była Szopka. Szłam już tędy tyle razy i po każdym przejściu wydawało mi się, że płasko, a tymczasem te trzysta z hakiem pod górę jest :P

Słońce trochę dawało się we znaki, nawet bardziej niż cała rzesza obozowiczów zmierzających ku Trzem Koronom (jakimś cudem w końcu udało mi się ich wyprzedzić :fajka ).

Widoki głównie na najbliższe drzewa, ale kilka polanek po drodze też można uświadczyć.




Nawet jakąś wieżyczkę w oddali było widać!



W końcu doszłam do źródła wody, więc się ochlapałam od stóp do głów i od razu poczułam bardziej rześko.



Szybciutko ruszyłam dalej w kierunku Szopki.



Widoki na Tatry były jakie były, więc Trzy Korony od razu sobie odpuściłam. Dodatkowym demotywatorem były tłumy ludzi, które odbijały w tamtą stronę.



Ruszyłam w gęsty las...



...i po kilkunastu minutach spostrzegłam się, że zapomniałam kijków z szopki :D Czyli znowu w dół... Znowu widok na Tatry w chmurach.



...i znowu pod górę :D

Później droga była bardzo przyjemna i praktycznie płaska aż do Przełęczy Osice. Wiodła głównie leśnymi cieniami, ale co jakiś czas odsłaniały się także widoki.



Wprawdzie nie "na bogato", ale mimo wszystko były ;)



Głównie w kierunku Gorców.



Dopiero po minięciu zalesionych Trzech Kopców zaczęły się skromnie przebijać Tatry.





Gorce wciąż wydawały się być bardzo daleko.



Za Przełęczą Osice weszłam w kierunku Majerza, gdzie była spora hala i widoki na każdą stronę.

Na Tatry...



Na szczyty za mną...



Na Czorsztyn przede mną...



Oczywiście głównym obiektem moich zdjęć były Tatry, najpierw wyłaniające się zza drzew.



Później na tle Niedzicy.



Tymczasem szalona biała owca zmierzała w moją stronę!



Więc trzeba było się ewakuować! Moim kolejnym celem były ruiny zamku w Czorsztynie. Tam jeszcze nie byłam, a przynajmniej nie pamiętam.



Na zamku w Niedzicy byłam już kiedyś z moimi uczniami.




Po drodze minęłam jeszcze bacówkę. Te bańki na mleko mnie urzekły, mimo że nie cierpię mleka ;D



W końcu dotarłam do zamku. Wstęp kosztuje 5 zł, więc bez tragedii.




Zamek mi się bardzo podobał. Brakowało mi jedynie "kierunku zwiedzania" albo jakiejś mapki :D Niby ruiny nie są duże, ale znając mnie, pewnie coś ominęłam ;)




Widoki z góry prezentują się całkiem ładnie ;)




Widać m.in. zamek w Niedzicy, do którego można stąd dopłynąć, ale jako że nie byłam zainteresowana, to nie wiem za jakie pieniądze ;)





Po przejściu (chyba) całych ruin udałam się z powrotem do porzuconego przeze mnie plecaka.



Zatrzymałam się na chwilę na obiad i loooody :D , po czym ruszyłam dalej w kierunku Przeł. Snozka.



Tutaj droga niestety przez jakiś czas wiodła asfaltem, ale widoki wynagradzały tę niedogodność.




Luuuuubań się zbliżał!



Pieniny się oddalały! :D




Wdżar ładnie wyglądał oświetlony przez słońce, ale wcale nie zamierzałam na niego wychodzić :dev



Idąc przed siebie miałam widok na Kluszkowce.



I bociusia! Właściwie były dwa, ale jeden mi się jeszcze bardziej rozmazywał! ;>




Z tego miejsca zostały mi jeszcze tylko 4 km. I prawie 600 m w górę - fe! ;-p

Chmury co jakiś czas próbowały straszyć, ale według prognoz nie miało się wydarzyć nic strasznego.





Pewnie te krowy nabroiły i dlatego chmura się nad nimi pojawiła!



Jeszcze przez chwilę miałam mieć widoki - później już tylko las.



Widok miałam m.in. na ten mój Lubań...



Ale też na Pieniny.



...i przysłoniete Wdżarem Tatry.



Później już głównie las.



Dopiero tuż pod Lubaniem zaczęły znów pojawiać się widoki.



Zameldowałam się szybko w bazie. Dostałam namiot "CHYBA WY!"



...i poszłam w kierunku szczytu, gdyż na tej wieży jeszcze nie byłam ;) Ostatnim razem widoki ze szczytu miałam tylko takie jak tu:



Teraz wystarczy się wdrapać jeszcze parę metrów wyżej.



...aby widzieć to:






W sumie to... podoba mi się ;) Wróciłam jeszcze na jakiś czas do bazy. Tam posiedziałam z koszalińskimi harcerzami, zagraliśmy w "Mafię", po czym opuściłam ich, żeby jeszcze raz wyjść na wieżę. Zachód słońca nie porywał, dlatego nie zostałam do końca, ale...

...jeszcze raz rzuciłam okiem na Tatry.



...na bazę.



...na Mogielicę!



Na zachodzące słońce.



i Gorc.



W nocy szalała burza, grad, ulewa. Na szczęście nie odpłynęliśmy, ale działo się nad głowami, przez co prawie nie spałam ;) Wstałam o 8:00, spakowałam się i przed 9:00 postanowiłam ruszyć dalej.



Na wieżę już nie wychodziłam.

W kierunku Tatr dominowały głównie chmury. Te wyglądały mniej niepokojąco.



Inne już były mniej urocze.




Tuż po dziewiątej złapała mnie solidna ulewa, co przesądziło o tym, że zaczęłam schodzić do Ochotnicy.



Po ulewie wszystko parowało, ale wciąż coś wisiało w powietrzu.




Widoki za plecami miałam takie:



Idąc do Ochotnicy zastanawiałam się, czy lunie kolejny raz, czy może nie ;)



Choć cały czas błękit nieba próbował się przebijać ;)



W końcu dotarłam do Ochotnicy.



Stąd dotarłam do Tylmanowej, ale zamiast jechać do domu, zrobiłam sobie jeszcze przystanek w Starym Sączu, skąd później miałam bezpośredni autobus do siebie. ;)



Na Lubań
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
Majka 


Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 919
Skąd: Beskid Mały/ Kraków
Wysłany: 2016-07-07, 12:39   

Ładnie, zwłaszcza z pierwszego dnia fotki przeurocze.
A o schronisku na Lubaniu nic nadal nie słychać?
_________________
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2016-07-07, 12:51   

Majka napisał/a:
A o schronisku na Lubaniu nic nadal nie słychać?


Na szczęście na razie nie i szczerze mówiąc mam nadzieję, że nie zrealizują tego pomysłu. To zabiłoby bazę, a przecież są Studzionki, jest Turbacz, Gorczańska Chata... Jak ktoś chce, to ma gdzie przenocować.

Wg wiadomości z czerwca na razie jeszcze Ochotnica nie ma gruntu na wymianę z nadleśnictwem, ale chyba jednak prędzej czy później to się stanie.

http://www.ochotnica.pl/p...na-lubaniu.html

Nie wierzę w to, że baza na tym nie straci :O
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Ostatnio zmieniony przez nes_ska 2016-07-07, 12:54, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-07-07, 13:57   

Poszalałaś. Foty jak zwykle, pogoda nie jak zwykle. Gdyby nie to, że byłem w tym roku na Lubaniu to bym się nerwił albo nawet obraził, a tak to radość mnie ogarnia :)

Na bazie sympatycznie?
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Iva 


Wiek: 41
Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 1544
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2016-07-07, 21:46   

Chwilka, a gdzie selfie? ;) A tak na marginesie, uważałabym na Twoim miejscu na bociany. :P Poza tym bajka... :)
_________________
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-07, 21:48   

Ładna trasa. Zdjęcia też. Jak to u Ciebie...czyli nuuuda (to zazdrość ;) )
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2016-07-07, 23:30   

Cytat:
Na bazie sympatycznie?


Sympatycznie! ;) Nie musiałam przynosić wody ze źródełka, bo było sporo naniesione. Najpierw broniłam się przed kocykami bazowymi twierdząc, że będzie mi ciepło w nocy, ale im ciemniej, tym zimniej i ostatecznie bazowa wcisnęła mi aż dwa :D Poza tym harcerze byli z gitarą, więc były śpiewy mało harcerskich piosenek (Whisky ku niezadowoleniu gitarzysty też było :D Ja nie wiem, co ludzie mają do tej piosenki.... ;D)

laynn napisał/a:
Ładna trasa. Zdjęcia też. Jak to u Ciebie...czyli nuuuda


No tak, jak było mniej nudno, czyli grzmiąco-burząco, to leżałam w namiocie, który odbijał mi się od twarzy podczas gradu :D
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-07, 23:44   

Oj takiej nudy to ja bym chciał...przecież pisałem, że zazdroszczę!
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14360
Wysłany: 2016-07-08, 07:24   

Iva napisał/a:
Chwilka, a gdzie selfie?


Ty to jesteś wymagająca :) Jeszcze od Dzikiego zażądasz selfi z termosem :D

Nesko - wygrałaś konkurs na wycieczkę lipca.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-08, 08:01   

Te Panie Ty wisisz nam relację!
Ostatnio zmieniony przez 2016-07-08, 08:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14360
Wysłany: 2016-07-08, 08:20   

laynn napisał/a:
Te Panie Ty wisisz nam relację!


Pamiętam, że w trzy dni przeszliśmy 81 kilometrów. Były szczyt, przełęcze i dwa stawy. Oraz wieczory zapoznawcze.

P.s. Wycieczka była w maju.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2016-07-08, 08:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-08, 10:37   

No nie baw sie pan w Dyszla. Dawac jakie zdjęcia.
 
 
ziaro 


Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2014
Posty: 390
Skąd: Bytom
Wysłany: 2016-07-12, 09:10   

Dawno już żadnej relacji neski nie widziałem. Ach ci nauczyciele tyle wolnego przed nimi. :)

Zdjęcia jak zawsze super. Dziewczyno ty to masz rękę do robienia zdjęć. :)
_________________
#ziaronaszlaku
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10853
Skąd: Żywiec-Sienna

Wysłany: 2016-07-15, 22:29   

A mnie to się wydaje Neska, że ciągle chodzisz po górach, nie odczułem nawet tego pustego czerwca. :-) . Może też dlatego, że dość długo pamiętam Twoje zdjęcia. Są...kryształowe, takie skojarzenie mi się nasuwa. :-)

ziaro napisał/a:
Ach ci nauczyciele tyle wolnego przed nimi. :)


No to trza się było uczyć...na nauczyciela :)
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2016-07-15, 22:32   

Dobromił napisał/a:
eszcze od Dzikiego zażądasz selfi z termosem


To mu kupcie kija do selfie.
Profil Facebook
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group