03-07.06.2015 - To właśnie są... To właśnie MOJE Bieszczady! |
Autor |
Wiadomość |
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2015-06-10, 17:21
|
|
|
nes_ska napisał/a: | szlak od rozwidlenia na Bukowym do Widełek - okropny. To samo z Wołosatego do Przełęczy Bukowskiej | Szedłem z Berda na Muczne, więc tego odcinka nie znam, ale ta )( Bukowska wyglądała strasznie, zwłaszcza tropy wilków na drodze (luty 2014)
Najbardziej zazdroszczę biwaku |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2015-06-10, 17:29
|
|
|
Jak obiecałam, tak zrobiłam.
Tak to wyglądało z perspektywy wyobraźni.
Wystarczający dramat?
ceper napisał/a: | Szedłem z Berda na Muczne |
Szlak na Muczne zdecydowanie lepszy, ale czym się później stamtąd wydostałeś? Ja się obawiałam tego, że nic tam nie złapiemy, więc zdecydowałyśmy się na Widełki, bo są na przelotówce |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
ceper
Dołączył: 02 Sty 2014 Posty: 8598
|
Wysłany: 2015-06-10, 18:07
|
|
|
Wtedy szedłem z Wołosatego na Muczne (Brenzberg), 2014-10-11 (sobota) bez problemu autostopem dostałem się do hotelu w Ustrzykach Dolnych (brak wolnych miejsc w promieniu 15km) - wolałbym pod namiotem, lecz zapomniałem go zabrać (zdjęcia). Na szlakach tłumy - nie tylko uczestnicy zlotu GS (z wieloma zamieniłem kilka zdań, gdyby zawiódł autostop, to miałem kilka numerów do uczestników zlotu, zresztą zapraszali mnie na imprezę).
Długi weekend i bałaś się o autostop? Niemożliwe...
Edit: do tych niedźwiadków było się przytulić i selfie zrobić |
_________________ Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. |
Ostatnio zmieniony przez ceper 2015-06-10, 18:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2015-06-10, 18:15
|
|
|
Faktycznie! Pamiętam ten Twój wyjazd! Widzisz, ja jestem panikarzem Ale nie żałuję niczego, bo było pięknie i właściwie tłumy były głównie na Połoninie Caryńskiej, bo był ten Bieg Rzeźnika, ale poza tym chodziłyśmy w takich godzinach, że jakoś na one w miarę omijały...
Zresztą mnie akurat ludzie na szlaku nie przeszkadzają, nawet jak jest ich baaardzo dużo Przynajmniej miałam mnóstwo okazji do rozmów, wykorzystanych okazji oczywiście ;-) |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
ziaro
Wiek: 39 Dołączył: 13 Gru 2014 Posty: 390 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2015-06-10, 19:46
|
|
|
Uuu Inez jaki z ciebie przytulaniec na jednym ze zdjęć. |
_________________ #ziaronaszlaku |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2015-06-10, 20:19
|
|
|
ziaro napisał/a: | Uuu Inez jaki z ciebie przytulaniec na jednym ze zdjęć. |
Przytulanie - zawsze fajne! |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
forse
Dołączył: 02 Gru 2013 Posty: 210
|
Wysłany: 2015-06-10, 20:36
|
|
|
No, ładnie powędrowałyście Fajnie zobaczyć widoczki z miejsc, gdzie była tylko mgła A Rawki to tym razem łaskawe były Mam nadzieję Neska, że wyciągnełaś odpowiednie wnioski i ..schodząc do Bazy.. nie zamówiłaś "Ursy Rosa z Kremenarosa" Eech, tęski się za Bieszczadami : |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2015-06-10, 20:37
|
|
|
Neska, zachodami słońca to mnie zdeczka rozbroiłaś. Pięknie wyszły. |
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2015-06-10, 20:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-06-10, 20:58
|
|
|
Swego zdania nie zmienię!
Zachód jak Piotrek. Rozłożyłaś mnie. I jako fotografa amatora, mam kolejny motyw .
Ja bodajże po majówce 2007go powiedziałem, że w Bieszczady nie chce jechać w długie weekendy.
Znałem je z innej strony. |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2015-06-10, 21:02
|
|
|
Cytat: | Ja bodajże po majówce 2007go powiedziałem, że w Bieszczady nie chce jechać w długie weekendy. |
Ja natomiast takie długie weekendy traktuję jako niepowtarzalną okazję, bo mimo wszystko jest kawałek. Wprawdzie samochodem ode mnie to są raptem 3 godziny, ale ja samochodu nie mam. Co najlepsze - autobus IRBus jedzie siedem, a to już dla mnie trochę za dużo, aby jechać na dwudniowy weekend, skoro mogę wyskoczyć gdzieś, gdzie jedzie się godzinę-dwie jak w Sądecki czy Pieniny ;> |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-06-10, 21:10
|
|
|
No racja. Choć ja wtedy wyjechałem przed północą, przed 4 kładłem się spać w Wetlinie w aucie, o 6tej mnie zimno obudziło. A kolejka pod Chatką Puchatka plus brak noclegów przy drodze, plus obdarte przez glany stopy spowodowały wycof do domu. Po północy byłem w nim. A cała wycieczka wtedy to jakieś 26godzin.
Wcześniej jednak poznałem je inaczej, stopem cały dzień plus spanie w obecnie spalonej bacówce. Plus wspomnienia z dzieciństwa podróż syreną na tygodniowy urlop ojca w jesiennej scenerii...
Teraz mam auto, ale póki co to za odległe rejony dla mnie. Córa ledwo 2godziny daje radę w aucie...Jeśli do jesieni nic się nie zmieni to z moich planów nici.
Ale Ciebie rozumiem. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2015-06-10, 21:27
|
|
|
Neska, 7h to ekspresowo.
Z niejakim Jeziem (co i tu na forum kiedyś bywał) jechaliśmy z Żywca do Łupkowa ...16 godzin .
Bo nam się zachciało osobówkami. Przesiadek moc a czasu między nimi jeszcze więcej . |
|
|
|
|
Vlado
Wiek: 48 Dołączył: 15 Mar 2015 Posty: 1641 Skąd: Wega XXI
|
Wysłany: 2015-06-10, 21:49
|
|
|
creemcheese napisał/a: | teraz robią schody na Tarnicę i...podobno dalej w stronę Halicza (żeby się moje słowa w gówno obróciły)... |
nes_ska napisał/a: | Creemcheese, niestety to chyba prawda. Na całej drodze od Tarnicy do Halicza są rozłożone drewniane deski, które mają służyć do budowy schodów. |
Dajcie już spokój tym progom
Cytat: | Dyrekcja BdPN przekonuje, że progi przeciw erozyjne powinny być wprowadzone na tym szlaku już kilka lat temu, wtedy być może nie doszłoby do tego, że ścieżka na Tarnicę miejscami przypomina wąwóz, bo zagłębiona jest czasem o metr. Jednak dopiero teraz udało się na nie pozyskać pieniądze z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który wcześniej konsultował tę decyzję ze specjalistami i ekologami.
- Zależy nam by nie wnosić w krajobraz elementów obcych i jak to robimy, to jest to dla nas wyjątkowo przykre, ale mieliśmy do wyboru to, lub limitowanie ruchu turystycznego, a to się jeszcze dotychczas w Polsce nie zdarzyło – wyjaśnia wicedyrektor |
|
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2015-06-10, 21:52
|
|
|
Vlado napisał/a: | Dajcie już spokój tym progom |
Czepialski, pomarudzić sobie nie pozwoli ;-p
Nie lubię schodów. Nigdzie. W pracy też nie. Schody powodują, że sapię jak parowóz
PS. Znam powody, czytałam o tym. Nie twierdzę, że można by było coś zmienić. Po prostu - niestety
Piotrek napisał/a: | Neska, 7h to ekspresowo.
Z niejakim Jeziem (co i tu na forum kiedyś bywał) jechaliśmy z Żywca do Łupkowa ...16 godzin .
Bo nam się zachciało osobówkami. Przesiadek moc a czasu między nimi jeszcze więcej . |
Według mojej babci nie jestem juź pierwszej młodości. Nie mogę sobie pozwolić na tak wyczerpujące podróże |
Ostatnio zmieniony przez nes_ska 2015-06-10, 21:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2015-06-10, 22:10
|
|
|
No nareszcie misie są. Robisz świetne selfie.
Dzięki Twojej relacji już wiem gdzie za rok zaciągnę męża na wakacje. W Bieszczadach byłam tylko raz i to jeszcze w podstawówce. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
|