Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

03-07.06.2015 - To właśnie są... To właśnie MOJE Bieszczady!

Autor Wiadomość
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-06-09, 22:50   

Wielebny Visionie - święte słowa.. A jeszcze w życiu tam nie byłem.. Do nędzy!
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8327
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2015-06-09, 23:20   

wnioskuję o zakaz publikowania takich zdjęć na tym forum :! :zly
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2015-06-09, 23:29   

Pięknie tam miałyście! Miło pooglądać dobre zdjęcia z tych miejsc (chyba zadowolona z nowego aparatu?). Bardzo już w Bieszczadach zielono!
I bardzo udana ta Twoja fotografia w wiacie. Super! Na Haliczu zrobili też barierki?
Czekam na dalsze dni.
 
 
creamcheese 

Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 497
Wysłany: 2015-06-10, 06:38   

Wiolcia napisał/a:
Na Haliczu zrobili też barierki?

Barierki na Haliczu są już od kilku ładnych lat...teraz robią schody na Tarnicę i...podobno dalej w stronę Halicza (żeby się moje słowa w gówno obróciły)... :-(
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-06-10, 07:35   

Pudelek napisał/a:
wnioskuję o zakaz publikowania takich zdjęć na tym forum

Mój głos pod petycją już masz.
Nes_ska daruj kolejny dzień.. za torturowanie jest paragraf!
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-10, 07:52   

Jak spotkam Neskę to ją zabije!!!! :zly
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-10, 07:56   

bton1 napisał/a:
Wielebny Visionie - święte słowa.. A jeszcze w życiu tam nie byłem.. Do nędzy!


Ja raz byłem ale zimą, też ładnie. Jednak widzę, że bardzo dużo straciłem. :DD

Wiolcia napisał/a:
(chyba zadowolona z nowego aparatu?)


No takie jakieś ostrzejsze te zdjęcie niż zawsze i zakres tonalny jakby lepszy. :-o
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-06-10, 10:26   

Cytat:
Barierki na Haliczu są już od kilku ładnych lat...teraz robią schody na Tarnicę i...podobno dalej w stronę Halicza (żeby się moje słowa w gówno obróciły)... :-(


Creemcheese, niestety to chyba prawda. Na całej drodze od Tarnicy do Halicza są rozłożone drewniane deski, które mają służyć do budowy schodów. Barierki już były, gdy byłam ostatnio, więc faktycznie muszą być dłużej.

bton1 napisał/a:
Nes_ska daruj kolejny dzień.. za torturowanie jest paragraf!


:dev Sobotni wieczór to wisienka na torcie!

laynn napisał/a:
Jak spotkam Neskę to ją zabije!!!! :zly


Daj żyć! ;)

Vision napisał/a:
Jednak widzę, że bardzo dużo straciłem. :DD


Bieszczady w wersji kolorowej są piękne :) W wersji białej nie było mi dane widzieć. Może kiedyś :)
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12258
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-06-10, 10:37   

Dawno żadnego zlotu nie było. Bieszczady wydają się być fajnym miejscem, żeby trochę połazić. Może jesienią, jak wszystko się zaczerwieni?
Profil Facebook
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-06-10, 10:43   

06.06., czyli dwie wycieczki jednego dnia.

W sobotę aniołek postanowił uskutecznić pranie, a mnie nie chciało się siedzieć do południa na pupie, więc postanowiłam ruszyć sama na Rawki. Do tej pory zastanawiam się, czemu znów wybrałam ten straszny szlak prowadzący od Bacówki pod Małą Rawką, skoro ostatnim razem też go przeklinałam ;)

Pogoda w sobotę była jeszcze lepsza niż w poprzednie dni, a słońce prażyło jeszcze mocniej (co oczywiście zaoowocowało poparzeniami słonecznymi, ale któż by używał kremu do opalania?;-))


Przy bacówce są straszne tłumy i gwar, więc nawet nie chce mi się tam zatrzymywać. Poza tym mam ograniczenie czasowe, bo popołudniu jestem umówiona na dreptanie z aniołkiem.


Wchodzę więc szybko do lasu...


...i z jeszcze większą radością z niego wychodzę, bo to oznacza prawie koniec tych paskudnych, stromych schodów :dev


..a dodatkowo zaczynają się widoki. Tutaj na Połoninę Caryńską, która z Wetlińskiej wygląda potężnie i dostojnie, a stąd jak zwykły pagórek ;)


Na Małej Rawce nie zatrzymuję się na długo. Przerwę obiecuję sobie zrobić na Wielkiej.



Na niej też jest trochę ludzi, ale mimo wszystko jest trochę luźniej. Przynajmniej w tym momencie ;)



Kładę się więc na trawie na dobre 40 minut, popijam piwko i podziwiam widoki ;)




Zamęczam też ludzi, żeby zrobili mi pamiątkowe zdjęcie, gdyż próba zrobienia sobie zdjęcia samej wychodzi dosyć komicznie.



W pewnym momencie zauważam, że się zależałam, więc robię szybki odwrót w stronę Małej Rawki.


W oddali widzę Chatkę Puchatka, w której okolice wybieram się popołudniu.


Po dotarciu na Małą Rawkę od razu odbijam na zielony szlak do Wetliny. Ostatnim razem szłam w nim we mgle, więc jestem ciekawa, jakie będą widoki!


Oprócz splątanych drzewek co jakiś czas pojawiają się także góry :)






O 14.00 docieram na przystanek, skąd muszę dojechać na Przełęcz Wyżnią na kolejną wycieczkę tego dnia, tym razem już z aniołkiem :)


Rawki - tym razem bez burz
Ostatnio zmieniony przez nes_ska 2015-06-10, 10:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-06-10, 11:14   

06.06. Wetlińskie popołudnie.

Co tu dużo mówić, popołudnie na Połoninie Wetlińskiej było zwieńczeniem pięknej bieszczadzkiej przygody!

Ruszyłyśmy żółtym, najszybszym szlakiem ku połoninie.


Jeszcze nie zdążyłam odsapnąć, a tu znów pod górę! Dodatkowo już było widać i czuć, jak bardzo jestem spalona przez słońce. Ale... "My nie damy rady?!" :P W dół schodziło kilka wycieczek z przewodnikami. Przy samym schronisku też były jeszcze tłumy ludzi.

W drodze do niego podeszła do mnie dziewczynka i zaczęła mnie klepać po ręce, mówiąc "Dzień dobry". Okazało się, że to uczennica z mojej szkoły. Nawet w Bieszczadach nie można się zaszyć! :dev

Znalazłyśmy sobie ustronne miejsce za schroniskiem, w którym była względna cisza i spokój.


Rozplażowałyśmy się tam na blisko godzinę. Czekałyśmy aż szlaki trochę opustoszeją ;)


Widać było, że tak jest. Bardzo dużo ludzi schodziło w dół do Ustrzyk.


My tymczasem jadłyśmy, piłyśmy, leniuchowałyśmy...


...ale w końcu nadeszła pora, żeby ruszyć się stamtąd dalej ku Smerekowi.



Na szlaku spotkałyśmy niewielu ludzi. M.in. grupę, która zrobiła Memoriał dla uczczenia pamięci synka jednej z par. Mieli na sobie koszulki Memoriału i Kubusiowe balony. (Dopiero w domu zauważyłam, że molestuję misia w kroku :dev )


Coraz bardziej oddalałyśmy się od Chatki i było coraz przyjemniej.







Cały czas kroczyłyśmy w stronę słońca, niespiesznie, ale z nadzieją, że zdążymy na zachód. Specjalnie zrobiłyśmy sobie spory zapas czasu, zaczynając wycieczkę dosyć wcześnie.





Z Przełęczy Orłowicza zostało już bardzo niewiele drogi do Smereka.



Moje czerwone łapki już trochę bolą, dlatego mam nadzieję, że szybko słońce zelżeje ;)


To zostawiamy już za sobą:


Na Smereku jestesmy w samą porę!







Dołącza do nas kilka osób, więc eksperymentujemy! ;)








Nacieszamy się ostatnimi chwilami ze słońcem!







...a po jego całkowitym zniknieciu zmierzamy na dół. Oczywiście każdy szelest to ukryty w krzakach niedźwiedź. W końcu jednak udaje się dotrzeć... na piwo do Bazy, a następnie do mieszkania na nocleg.

Następny dzień to już tylko długi powrót do domu.



Wisienka na torcie
 
 
bton1 


Wiek: 38
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 3312
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-06-10, 12:22   

Fotoszop.. no żesz w mordę to musi być fotoszop..
_________________
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-06-10, 12:46   

Jak tam cudnie zielono :) .

Szlak z Małej Rawki do Wetliny jest jednym z moich ulubionych, tak samo jak szlak Połonina Caryńska - Przysłop Caryński.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
ziaro 


Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2014
Posty: 390
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-06-10, 16:02   

Bardzo przyjemne zdjęcia. Tak dużo na nich zielonego. Chce się od razu żyć. :)
_________________
#ziaronaszlaku
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2015-06-10, 17:01   

O, to, to... Miałam pomysł na przytulańcowe zdjęcie, ale towarzystwo było jakieś takie oporne na początku, więc znalazłam sobie pana do przytulania i od tego się zaczęło! :dev



Później już inna zachodowa koleżanka w ramach wdzięczności też zgodziła się poprzytulać, abym ja mogła zrobić sobie podobne zdjęcie :D


Basia Z. napisał/a:
Jak tam cudnie zielono :) .

Szlak z Małej Rawki do Wetliny jest jednym z moich ulubionych, tak samo jak szlak Połonina Caryńska - Przysłop Caryński.


Szlaki naprawdę fajne i nie są tak oblegane jak reszta, co jest ich duuuużą zaletą :)

Natomiast szlak od rozwidlenia na Bukowym do Widełek - okropny. To samo z Wołosatego do Przełęczy Bukowskiej - straszny. Dalsze części tych szlaków są fajne, ale na tych można umrzeć z nudów :P
Ostatnio zmieniony przez nes_ska 2015-06-10, 17:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group