Szlaki spacerowe w Wiśle.
Szlaki spacerowe w Wiśle.
Od dwóch lat pojawiała nowa oferta turystyczna w Wiśle w postaci szlaków spacerowych blisko miasta.
Mam pytanie czy jest jakaś znakowana trasa z Cieślara lub z Soszowa przez Wierch Skolnity do Wisły centrum?
Mapki z naniesionymi szlakami też nigdzie nie potrafię znaleźć.
To co pomożecie?
Mam pytanie czy jest jakaś znakowana trasa z Cieślara lub z Soszowa przez Wierch Skolnity do Wisły centrum?
Mapki z naniesionymi szlakami też nigdzie nie potrafię znaleźć.
To co pomożecie?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kris_61, łącznie zmieniany 1 raz.
To nie od dwóch lat ale od około 10 lat.
Autorem pomysłu znakowania szlaków spacerowych jest Franek Drewniok, przewodnik wywodzący się z koła "Harnasie" a obecnie chyba szef PTTK w Wiśle.
Franek napisał przewodnik po trasach spacerowych i sam je znakował, kiedyś ten przewodnik był bezpłatnie dostępny w Internecie, teraz można go tylko kupić w formie papierowej:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/192843/w ... urystyczny.
Co do znakowania - z autopsji wiem, że nie jest najgorsze, szłam jednym z tych szlaków w poniedziałek wielkanocny w tym roku.
Spis szlaków i tras spacerowych w Wiśle jest tutaj (nie wiem czym się w gruncie rzeczy różnią):
http://www.wisla.pl/Turystyka,4/Szlaki_spacerowe,128
Ale ich mapy też niestety nie umiem znaleźć.
Autorem pomysłu znakowania szlaków spacerowych jest Franek Drewniok, przewodnik wywodzący się z koła "Harnasie" a obecnie chyba szef PTTK w Wiśle.
Franek napisał przewodnik po trasach spacerowych i sam je znakował, kiedyś ten przewodnik był bezpłatnie dostępny w Internecie, teraz można go tylko kupić w formie papierowej:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/192843/w ... urystyczny.
Co do znakowania - z autopsji wiem, że nie jest najgorsze, szłam jednym z tych szlaków w poniedziałek wielkanocny w tym roku.
Spis szlaków i tras spacerowych w Wiśle jest tutaj (nie wiem czym się w gruncie rzeczy różnią):
http://www.wisla.pl/Turystyka,4/Szlaki_spacerowe,128
Ale ich mapy też niestety nie umiem znaleźć.
Basia Z. pisze:To nie od dwóch lat ale od około 10 lat.
Autorem pomysłu znakowania szlaków spacerowych jest Franek Drewniok, przewodnik wywodzący się z koła "Harnasie" a obecnie chyba szef PTTK w Wiśle.
Franek napisał przewodnik po trasach spacerowych i sam je znakował, kiedyś ten przewodnik był bezpłatnie dostępny w Internecie, teraz można go tylko kupić w formie papierowej:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/192843/w ... urystyczny.
Co do znakowania - z autopsji wiem, że nie jest najgorsze, szłam jednym z tych szlaków w poniedziałek wielkanocny w tym roku.
Spis szlaków i tras spacerowych w Wiśle jest tutaj (nie wiem czym się w gruncie rzeczy różnią):
http://www.wisla.pl/Turystyka,4/Szlaki_spacerowe,128
Ale ich mapy też niestety nie umiem znaleźć.
Dzięki bardzo. W takim razie w Wiśle trzeba szukać. Najczęściej to szkoda na to czasu.
Sokół, ten szlak o którym piszesz to ten nowy, którym szedłeś jakiś czas temu (pamiętam relację)?
Tak, to ten. Będzie kapitalny na jesienne kolorki (choć podejrzewam, że nie ma szans przebić Cieńkowa).
Początek ma przy kościele przy dworcu PKS, idzie kawałek z niebieskim, potem odbija w lewo, ku Skolintemu, potem (niestety) zamiast prowadzić grzbietem, jak się spodziewałem, schodzi asfaltem (ale malowniczo) bardziej na stronę Jurzykowa (widoki) i przy końcu dobija w rejon Juzefuli (zdaje mi się osiedle Przelacz)i łaczy się znów z niebieskim. Jak ktoś sie orientuje w terenie, to od siodła za Juzefulą lepiej byłoby iść nie szlakiem tylko drogą na wprost ( a właściwie lekko po skosie w prawo) wprost na wierzchołek Soszowa - jest szeroka droga - wychodzi się na Lepiarzówce.
sokół pisze:Normalnie jest oznakowany, jako zielony. Jedynie co, nie zauważyłem drogowskazów na Soszowie. Na 90% szlakowskaz jest na połączeniu szlaków pod Soszowem (jakieś 10 minut poniżej schroniska).
Oznakowanie po trasie oceniam jako dobre. Nie miałem specjalnie problemów idąc tam pierwszy raz.
To bardzo fajnie. Z waszych opisów wynika, że szlak warty jest przejścia. Co macie na względzie mówiąc, iż nadaje się na przejścia jesienne.?
To proste. W Śląskim najładniejsze jesienne kolorki występują do jakiejś tam wysokości, tak, gdzie masz przewagę liścia, powyżej przewazają iglaki, które nie będą tak kolorowe. Dlatego najładniej jest jesienią (to znaczy najbardziej kolorowo) w tych niższych partiach. Cieńkowa Skolinty nie przebije, ale szlak jest (w środkowej części szczególnie) poprowadzony bardzo malowniczo, co powinno dać niezły efekt.
Wrzucę Ci kilka zdjęć z tego szlaku, z wersji późnowiosennej. Ocen sam, czy warto.
Na tym siodełku szlak odbija w prawo, nieco w dół, a warto iść na wprost, wyraźną drogą, wychodzi się wprost na szczyt Soszowa i nie traci się na wysokości, przy okazji zyskuje sie dobry kwadrans.
Wrzucę Ci kilka zdjęć z tego szlaku, z wersji późnowiosennej. Ocen sam, czy warto.
Na tym siodełku szlak odbija w prawo, nieco w dół, a warto iść na wprost, wyraźną drogą, wychodzi się wprost na szczyt Soszowa i nie traci się na wysokości, przy okazji zyskuje sie dobry kwadrans.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości