Siwy Wierch, czyli kraniec Tatr.
Siwy Wierch, czyli kraniec Tatr.
Prognozy mówiły, że zmokniemy. Miało nas zlać, mieliśmy dostać piorunem, mieliśmy ogłuchnąć. A jak na prawdę było?
Start z Sosnowca o 3. Start z Wapiennicy Bobrowieckiej 6.50. Początek to las...i ostro pod górę. Pierwsze widoki dopiero po dobrych kilkudziesięciu minutach:
Potem było lżej...a gdzie tam:
Słowacy się na prawdę nie pierdzielą. Prosto do góry zamiast zakosami. Więc trzeba szukać widoków:
O dziwo na pierwszym szczycie:
jesteśmy równo o czasie szlakowskazów (odliczając małą przerwę na śniadanie).
Warunki do robienia zdjęć kiepskie, więc w domu mam kupę roboty w programie
Pachol'a, Banikov oraz Prislop
Ruszamy dalej
Wielki Chocz ledwo widoczny
Pod Ostrą robi się ciemno i straszy nas grzmot, oraz samoloty. Samo wejście znów nam daje w kość, mnie zaczynają łapać skurcze, które po chwili jednak mijają.
Chmury też powoli się zwijają, a nam się wyłania cel:
Widoki ciut lepsze
Pod szczytem nie ma zakazu wejścia, więc wchodzimy na sam szczyt
Osobita się pokazuje
Potem na małej przełęczy między Małą Ostrą a Ostrą robimy to co jest najfajniejsze w górach. Leżymy!
I kilka zdjęć
Następnie schodzimy do Chaty pod Nazurim (czynne okresowo, jest ok 13 i gospodarze szykują się do zejścia), co niektórzy piją piwo ( Kozel but za 1,5 euro), ja herbatę ( 1 eu, jednak wolałbym te pół euro dopłacić...) i schodzimy do auta. Po drodzę, rzeczywiście mokniemy. Te kilka kropel na nas spada, a burza dorywa nas jadących w okolicach zbiornika Orawskiego. W domu jesteśmy chwilę po 17stej. Miłym akcentem jest spalanie auta, mimo iż przyjechałem w obie strony ciut szybciej niż mapa/nawigacja mówiła; 5,2 .
galeria
the end
edit:
aaa i zapomniałem wpisać liczby.
16,8 km odległości, 1351 m przewyższeń. Czas według kalkulatora 8,30h, 6,20 według mapy, a nasz z przerwami 6h
Start z Sosnowca o 3. Start z Wapiennicy Bobrowieckiej 6.50. Początek to las...i ostro pod górę. Pierwsze widoki dopiero po dobrych kilkudziesięciu minutach:
Potem było lżej...a gdzie tam:
Słowacy się na prawdę nie pierdzielą. Prosto do góry zamiast zakosami. Więc trzeba szukać widoków:
O dziwo na pierwszym szczycie:
jesteśmy równo o czasie szlakowskazów (odliczając małą przerwę na śniadanie).
Warunki do robienia zdjęć kiepskie, więc w domu mam kupę roboty w programie
Pachol'a, Banikov oraz Prislop
Ruszamy dalej
Wielki Chocz ledwo widoczny
Pod Ostrą robi się ciemno i straszy nas grzmot, oraz samoloty. Samo wejście znów nam daje w kość, mnie zaczynają łapać skurcze, które po chwili jednak mijają.
Chmury też powoli się zwijają, a nam się wyłania cel:
Widoki ciut lepsze
Pod szczytem nie ma zakazu wejścia, więc wchodzimy na sam szczyt
Osobita się pokazuje
Potem na małej przełęczy między Małą Ostrą a Ostrą robimy to co jest najfajniejsze w górach. Leżymy!
I kilka zdjęć
Następnie schodzimy do Chaty pod Nazurim (czynne okresowo, jest ok 13 i gospodarze szykują się do zejścia), co niektórzy piją piwo ( Kozel but za 1,5 euro), ja herbatę ( 1 eu, jednak wolałbym te pół euro dopłacić...) i schodzimy do auta. Po drodzę, rzeczywiście mokniemy. Te kilka kropel na nas spada, a burza dorywa nas jadących w okolicach zbiornika Orawskiego. W domu jesteśmy chwilę po 17stej. Miłym akcentem jest spalanie auta, mimo iż przyjechałem w obie strony ciut szybciej niż mapa/nawigacja mówiła; 5,2 .
galeria
the end
edit:
aaa i zapomniałem wpisać liczby.
16,8 km odległości, 1351 m przewyższeń. Czas według kalkulatora 8,30h, 6,20 według mapy, a nasz z przerwami 6h
Ostatnio zmieniony 2016-06-08, 09:24 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy gospodarze Chaty byli trzeźwi ?
Siwy Wierch i okolice to wg mnie Perła Tatr Zachodnich. Kto nie był - WON na szczyt !!!
Siwy Wierch i okolice to wg mnie Perła Tatr Zachodnich. Kto nie był - WON na szczyt !!!
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Przez skały to od Wyżniej Huczańskiej Przełęczy. Niektóre skały mają tam pięknie umęczone oblicza.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
No piękna konkretna wycieczka
Zwinęliście się z gór tak szybko z powodu popołudniowych burz, czy też po prostu taki był plan? Ja zawsze czuję niedosyt jak wracam do auta po jasnemu
Zwinęliście się z gór tak szybko z powodu popołudniowych burz, czy też po prostu taki był plan? Ja zawsze czuję niedosyt jak wracam do auta po jasnemu
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć tego stromego odcinka - a po zdjęciach widzę, że lazłem tą trasą -więc musze w swoich poszperać.
Na Ostrą albo Wielką Kope weszliście?, nie pamiętam na który z nich ale odbija się ze szlaku a potem do niego wraca po zejściu ze szczytu (tam pamiętam mocarne podejście )
Na Ostrą albo Wielką Kope weszliście?, nie pamiętam na który z nich ale odbija się ze szlaku a potem do niego wraca po zejściu ze szczytu (tam pamiętam mocarne podejście )
Ostatnio zmieniony 2016-06-07, 21:53 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Wtedy (2015) możliwe że też szedł, ale pamięć mi mocno szwankuje . Pamiętam jednak nie za długie ale bardzo strome podejście.
Ostatnio zmieniony 2016-06-07, 22:08 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
A jeszcze lepszą, przyjechać do Zuberca, przenocować, a potem myk na autobus, który odjeżdża o 5 rano na przełęcz (spod kościoła). O tej porze spokojnie łapiesz się na poranne mgiełki i fantastyczne widoczki Powrót do centrum Zuberca, innym szlakiem.laynn pisze::) lepszą wersją jest wyjazd o północy i o 3 start na szlak.
Siwy Wierch to jest to
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości