Szczyrk - z Białego Krzyża do Chaty Wuja Toma
Z ogromną tęsknotą wyczekiwałem dnia, by móc choć na chwilkę odwiedzić ulubione Beskidy. Jednak w tym roku wiosenna pogoda przypomina raczej grę w ruletkę, w której nie wiadomo gdzie zatrzyma się kulka. Tak jest z tą pogodą w naszej szerokości geograficznej. Trudno zatem wcześniej zaplanować wyjazd w góry, kiedy pogoda by w pełni dopisała. W końcu udało się wygospodarować choć jeden dzień. Nie spałem już od piątej oczekując kiedy się w pełni rozwidni.
Na początek zaplanowałem trasę niewymagającą, ale prowadzącą przez malowniczy grzbiet Beskidu Śląskiego, należący do pasma Baraniej Góry. Trasa okazała się bardzo trafiona, a to tym bardziej, że obok siebie miałem dwie kobiety Do centrum Szczyrku dojechaliśmy automobilem, natomiast potem na Biały Krzyż dojechaliśmy PKS-em o godz. 10.15.
Trasa: Szczyrk-Biały Krzyż 934 m.n.p.m (przeł. Salmopolska) - Grabowa 905 m.n.p.m. - Kotarz 965 m.n.p.m. - Beskid Węgierski 912 m.n.p.m. - Hyrca 929 m.n.p.m. - Beskidek 850 m.n.p.m. - przełęcz Karkoszczonka 736 m.n.p.m. - Szczyrk Centrum
Na więcej zapraszam tutaj: http://szlakiibezdroza.blogspot.com/2016/04/szczyrk-z-biaego-krzyza-do-chaty-wuja.html
Szczyrk - z Białego Krzyża do Chaty Wuja Toma
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości