Na Jaworzynie Krynickiej o kulach czyli urwis szaleje
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Na Jaworzynie Krynickiej o kulach czyli urwis szaleje
Witam po dosyć długiej nieobecności na naszym szanownym forum . Byłem sobie 3 tygodnie w Krynicy-Zdroju w sanatorium żeby się zrehabilitować i powrócić w końcu w góry , a że górki miałem pod nosem więc postanowiłem co nieco złoić mimo że noga jest w wiadomym stanie i poruszam się o kulach . Na pierwszy ogień poszła góra Krzyżowa tak na rozgrzewkę , i muszę wam powiedzieć że nie było łatwo , musiałem przedzierać się przez powalone drzewa i podmyty miejscami szlak , niektórzy ludzie wracali się i odradzali mi dalszą wędrówkę widząc że nie jestem w pełni sprawny ale ja dalej mam w sobie tego wariata z przed wypadku i jak coś sobie postanowię to muszę to osiągnąć , chyba nawet to mnie nie zmieniło , taki już jestem . Następnym razem byłem na górze Parkowej z której roztaczają się dosyć fajne widoczki na wzgórza Beskidu. Taka sobie górka chociaż momentami dała mi w kość , co zrobić nie ma kondychy . Najlepsze zostawiłem sobie jednak na koniec , nie wiedziałem czy dam rady w końcu Jaworzyna to nie Parkowa czy Krzyżowa. Najbardziej bolały mnie ręce od tych cholernych kulasów , aha zapomniałem dodać że zgubiłem jedną z podkładek gumowych kiedy się przedzierałem przez wiatrołomy pod górą Parkową , ale spokojna głowa Kris kupie nową podkładkę . Jaworzyna wycisnęła ze mnie ostatnie poty i chyba tylko siłą własnej upartości udało mi się wejść na szczyt . Kiedy byłem już na dole okazało się że odjechał mi ostatni bus do Krynicy i będę musiał iść z buta przez góry co troszkę mnie podłamało bo byłem już wyjebany jak koń po 7 westernach , ale wziąłem się w garść zacisnąłem łapki na moich kochanych laseczkach i w górę bo na miejscu już na mnie czeka zimne . Dałem rady chociaż było cholernie ciężko i do tej pory boli mnie kostka w lewej nodze i trochę lewe kolano ale czego się nie robi żeby być n.p.m mimo kalectwa , załączam jeszcze zdjęcia i dziękuję za uwagę.
Powalone drzewa pod górą Krzyżową
Nie było stamtąd specjalnych widoków do tego zaczęło padać więc przejdę do góry Parkowej
Był tam fajny stawek z łabędziami i z kaczkami
Już na szczycie
Teraz danie główne
Wiatrołomy pod Jaworzyną
Już mnie kusiło ale się powstrzymałem od żywcowania
Na szczycie
Dowód jest
Misie też spotkałem
To jest to co urwisy lubią najbardziej
A to jest widoczek z mojego pokoju na Parkową
Powalone drzewa pod górą Krzyżową
Nie było stamtąd specjalnych widoków do tego zaczęło padać więc przejdę do góry Parkowej
Był tam fajny stawek z łabędziami i z kaczkami
Już na szczycie
Teraz danie główne
Wiatrołomy pod Jaworzyną
Już mnie kusiło ale się powstrzymałem od żywcowania
Na szczycie
Dowód jest
Misie też spotkałem
To jest to co urwisy lubią najbardziej
A to jest widoczek z mojego pokoju na Parkową
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Poszedłem na żywioł , nikt nic nie wiedział oprócz kumpla w pokoju , jakby mój chirurg się dowiedział to by dostał zawału pewnie . Nawet ten wypadek specjalnie mnie nie zmienił , taki już jestem .Piotrek pisze:Czy doktorzy/rehabilitanci wiedzieli, że śmigasz po górkach czy to partyzantka całkowita?
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Krew nie woda włóczykiju .TNT'omek pisze:niespecjalnie... rozważny
Chciałem się po prostu sprawdzić , czy dam radę czy nie , zawsze przecież mogłem się wrócić , zrobiłem w ten dzień jakieś 14 kilosów i nawet nie specjalnie czułem to w nogach a raczej w nodze , bardziej w rękach .TNT'omek pisze:Myślę,że powinieneś zacząć od "walenia kilometrów" po płaskim łatwym terenie,
Nie stanowią dla mnie specjalnych trudności , jest coś takiego jak pamięć mięśniowa to znaczy mięśnie pamiętają jaki wysiłek musiały kiedyś znosić i mimo tak długiego postoju dają radę.TNT'omek pisze: wiatrołomy, wykroty i nawet "banalne" górki
No właśnie o mnie nie wiele , może kiedyś spotkamy się w górach to się przekonasz z kim masz do czynienia .TNT'omek pisze: co ja tam wiem
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Ciężko było ale walczyłem i się udało.Tępy dyszel pisze: jakoś dałeś radę ,,wkulać" się na tą Jaworzynę Krynicką.
Co było powodem Twojego niepowodzenia?Tępy dyszel pisze:Ja nogi i ręce mam zdrowę a nie dałem nigdy rady tam wejść.
No właśnie nie wiem czemu , chyba picasa coś przekombinowała a mi się nie chciało grzebać więc wrzuciłem na szybko fotki.Tępy dyszel pisze: Czemu zdjęcia takie ,,przeostrzone" ?
Co do zdjęć na Picasie- wejdź w swoje konto w Google + w ustawienia i tam wyłącz funkcję autokorekty.
Nie dziwie się. Będąc lekarzem też bym się wkur... gdyby mi pacjent, którego składałem i staram się leczyć i poświęcam mu czas, wykręcił taki numer.
Tatrzański urwis pisze:jakby mój chirurg się dowiedział to by dostał zawału pewnie .
Nie dziwie się. Będąc lekarzem też bym się wkur... gdyby mi pacjent, którego składałem i staram się leczyć i poświęcam mu czas, wykręcił taki numer.
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
- Tatrzański urwis
- Posty: 1405
- Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
- Lokalizacja: Małopolska
Ponieważ znam sporo ludzi chodzących po górach o kulach (niepełnosprawnych z różnych przyczyn, ale nie z własnej winy, z tym że oni niestety nie mogą liczyć na wyzdrowienie) - to wiem, że to jest możliwe i realne.
Również możliwe jest przedzieranie się przez drzewa. Trzeba jednak przestrzegać pewnych zasad bezpieczeństwa jak np. zostawiać informację gdzie dokładnie się idzie. A jeszcze lepiej wybrać się w parę osób.
Również możliwe jest przedzieranie się przez drzewa. Trzeba jednak przestrzegać pewnych zasad bezpieczeństwa jak np. zostawiać informację gdzie dokładnie się idzie. A jeszcze lepiej wybrać się w parę osób.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości