Co ostatnio sfotografowaliśmy...
Basia Z. pisze:Oj a ja nawet nie wiedziałam że będzie zorza !
Wczoraj siedziałam przy kompie do 4 rano, może bym coś zobaczyła, chociaż w sumie z miasta to jest trudne.
Nikt nie wiedział, że będzie. Przewidzenie tego zjawiska na nasze szerokości geograficznej to jak wróżenie z fusów Niby są jakieś tam stacje prognozujące z wyprzedzeniem, ale nie zawsze trafiają.
Ja dostałem info z astrforum o zjawisku i niezwłocznie udałem się w teren. Od siebie z miasta nie miałabyś szans czegokolwiek dojrzeć bo zorza była bardzo słabo widoczna. Dodatkowo przeszkadzało światło odbijane przez księżyc i łuny świateł od miast.
W sumie to nawet u mnie prawie nie było jej widać, a dopiero wychodziła na zdjęciach.
Robert J pisze:Basia Z. pisze:Oj a ja nawet nie wiedziałam że będzie zorza !
Wczoraj siedziałam przy kompie do 4 rano, może bym coś zobaczyła, chociaż w sumie z miasta to jest trudne.
Nikt nie wiedział, że będzie. Przewidzenie tego zjawiska na nasze szerokości geograficznej to jak wróżenie z fusów Niby są jakieś tam stacje prognozujące z wyprzedzeniem, ale nie zawsze trafiają.
No są takie strony, gdzie podają ewentualną możliwość wystąpienia z dokładnością do kilku godzin, prognozują to oczywiście od aktywności słońca.
O tu na przykład:
http://www.astronomia24.com/viewpage.php?page_id=2
Ale były jeszcze jakieś inne strony, tylko nie pamiętam adresów.
Pod tym adresem trochę więcej poczytasz na temat zorzy w Polsce.
http://astropolis.pl/topic/30689-zorze- ... ntry602546
http://astropolis.pl/topic/30689-zorze- ... ntry602546
Oj a ja nawet nie wiedziałam że będzie zorza !
Wczoraj siedziałam przy kompie do 4 rano, może bym coś zobaczyła, chociaż w sumie z miasta to jest trudne.
ja tam wole u nas zorzy nie ogladac... zajebiaszcza wielka zorze widziala moja babcia z balkonu w Krakowie latem 1939... Dzieciaki sie cieszyly ze piekne kolory a ich mama plakala i mowila ze takie rzeczy to na zla wrozbe...
Ostatnio zmieniony 2016-01-02, 21:59 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Zorza polarna była w Polsce bardzo wyraźnie widoczna już w marcu 2015, głownie na Lubelszczyźnie, ale nie tylko.
A tutaj zorza z dnia 22.12 na Słowacji, nad Tatrami:
http://kultura.sme.sk/c/20069581/ako-od ... trami.html
Zaś moi znajomi, którzy wybrali się do Finlandii oglądać zorzę polarną przedtem bardzo długo (z 10 lat) starali się o dziecko, przeszli leczenie, bezskutecznie i w końcu po zobaczeniu tej zorzy polarnej, od razu tam na miejscu im się udało i ich synek ma już 2 lata
A tutaj zorza z dnia 22.12 na Słowacji, nad Tatrami:
http://kultura.sme.sk/c/20069581/ako-od ... trami.html
Zaś moi znajomi, którzy wybrali się do Finlandii oglądać zorzę polarną przedtem bardzo długo (z 10 lat) starali się o dziecko, przeszli leczenie, bezskutecznie i w końcu po zobaczeniu tej zorzy polarnej, od razu tam na miejscu im się udało i ich synek ma już 2 lata
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: krzysztof.z i 3 gości