Ja nie,ale z wydrążonego ogórka kiszonego to tak.Dobromił pisze:A piliscie z wydrążonej cytryny ?
Różne drobiazgi
To Wy jesteście po prostu zdegenerowani. Chyba opuszczę to upodlone Forum.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Z innych bajerów to polecam jeszcze to:
Dla mnie niezastąpiony, nawet drewno na ognisko nim piłuję, bo ma piłę dosyć dobrą w sobie, niby małą, ale kiedyś pół stołu w Betlejemce nim pociąłem, bo ktoś mi nie wierzył, że się da. Bardzo praktyczny i poręczny, choć strasznie ciężki, tzn. niby 241 gram, ale jak się to trzyma w ręce, to się wydaje, że nie trzeba tego otwierać żeby niedźwiedzia zranić, wystarczy rzucić złożonym i trup na miejscu.
Wprawdzie nigdy bym tego nie kupił pewnie, bo to droga inwestycja, ale dostałem to za darmo i służy mi już niecałe 5 lat. A ma 25 lat gwarancji.
Filmik
Dla mnie niezastąpiony, nawet drewno na ognisko nim piłuję, bo ma piłę dosyć dobrą w sobie, niby małą, ale kiedyś pół stołu w Betlejemce nim pociąłem, bo ktoś mi nie wierzył, że się da. Bardzo praktyczny i poręczny, choć strasznie ciężki, tzn. niby 241 gram, ale jak się to trzyma w ręce, to się wydaje, że nie trzeba tego otwierać żeby niedźwiedzia zranić, wystarczy rzucić złożonym i trup na miejscu.
Wprawdzie nigdy bym tego nie kupił pewnie, bo to droga inwestycja, ale dostałem to za darmo i służy mi już niecałe 5 lat. A ma 25 lat gwarancji.
Filmik
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobromił pisze:A piliscie z wydrążonej cytryny ?
W liceum na wycieczkach pijalismy z niewydrazonego arbuza- nastrzykiwalismy go strzykawka z wodka i spozywalismy w sposob klasyczny
Ostatnio zmieniony 2014-01-07, 19:01 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kiedyś tu kupowałem i nie narzekam:
http://madis.pl/klamry,345.html
http://madis.pl/klamry,345.html
TNT'omek pisze:Zmierz Basiu , a ja popatrzę na magazynku
Nim cokolwiek wyrzucę to najpierw ogołacam z takich drobiazgów jak klamry, troki, gumki, spinki i inne może coś będzie w tym temacie...
Ja też tak robię.
Również zdarzało mi się zakupić w "odzieży używanej" za jakieś 4 zł stary plecak, który po obcięciu klamer wyrzuciłam.
Ale akurat te duże klamry mi wszystkie "wyszły".
Niemniej w jednym znanym mi sklepie tego typu jest dziś wyprzedaż - ciuch po 4 zł, przejdę się, może akurat coś znajdę (a jak nie klamrę to coś innego )
Ostatnio zmieniony 2014-05-05, 15:18 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości