Transport konny do Morskiego Oka

Dyskusje o górach, turystyce górskiej itp.
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-09-20, 09:01

Ponownie wracam z pomysłem by riksze turystów woziły. :ryb
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2013-09-21, 19:35

Dobromił pisze:P.s. Rowerzyści jadąc w dół przejechaliby 1 / 4 populacji chodzącej nogami własnymi.

Dobra opcja dla gardzących tłumami. Mimo, że sami ten tłum tworzą.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2013-09-23, 08:07

Tępy Dyszel pisze:Dobra opcja dla gardzących tłumami. Mimo, że sami ten tłum tworzą.


Doszedłem do wniosku, że ci którzy stale narzekają na tłumy w górach są tak uduchowieni, że w góry wysyłają tylko swego ducha. Ich ciała to, powiedzmy, hologramy. Triumf ducha nad materią.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Vision

Postautor: Vision » 2014-11-05, 19:41

Chyba szykuje się kolejna blokada, gdzieś tam pisze, że była jakaś pierwsza, ale ktoś tu pisał, że pierwsza wyszła średnio albo i wcale...

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... l?cookie=1

Swoją drogą ciekawe wyliczenia...

https://www.facebook.com/events/1465470 ... l_activity

Z tego tekstu wynika, że dwoma końmi mogą jechać, aż dwie osoby...

Pomiary pokazują, że najlżejszy z wozów jest za ciężki o 926 kilogramów. To oznacza, że z wozu należy zdjąć około 10 osób. W tej sytuacji wozem mogą jechać tylko 2 osoby i fiakier.


Mi tam te konie szczerze mówiąc nie wadzą bardzo, poza tym, że muszę uważać, żeby mnie nie potrąciły jak tamtędy idę i uciekać na pobocze. Z drugiej zaś strony, gdyby ich nie było, było by mi to zupełnie obojętne.
Ostatnio zmieniony 2014-11-05, 19:46 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-11-05, 20:21

Ciekawe kiedy animalsi zaczną protesty przed Nadleśnictwami. Wszak koń do zrywki, szczególnie w górach, ma bardziej przerąbane niż ten z turystami bo i teren zdecydowanie trudniejszy niż gadki asfalt i robota intensywniejsza. A ciężar nie mały musi wyrwać z lasu na skład.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2014-11-05, 20:27

Vision pisze:Mi tam te konie szczerze mówiąc nie wadzą bardzo, poza tym, że muszę uważać, żeby mnie nie potrąciły jak tamtędy idę
Mi też nie wadzą jak jadę, tylko denerwują mnie niektórzy piesi, którzy chodzą środkiem asfaltu ... :)
Pomiary pokazują, że najlżejszy z wozów jest za ciężki o 926 kilogramów
No to wkrótce będą wozy z włókien węglowych lub innych nowoczesnych materiałów
laynn

Postautor: laynn » 2014-11-06, 07:36

Wiecie z tą wagą, to jak w marketach z maksymalną wagą ciągniętą przez kobiety, mogą 80kg ciągnąć, a sam paleciak waży 100 kg :D. I też wszyscy mają to w dupie.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-11-06, 07:50

Piotrek pisze:Ciekawe kiedy animalsi zaczną protesty przed Nadleśnictwami. Wszak koń do zrywki, szczególnie w górach, ma bardziej przerąbane niż ten z turystami bo i teren zdecydowanie trudniejszy niż gadki asfalt i robota intensywniejsza. A ciężar nie mały musi wyrwać z lasu na skład.


Koń do zrywki jest za mało medialny. I żadne uduchowione postacie nie zapłaczą nad jego losem.
Vision

Postautor: Vision » 2014-11-06, 20:06

ceper pisze:Mi też nie wadzą jak jadę, tylko denerwują mnie niektórzy piesi, którzy chodzą środkiem asfaltu ...


Nie fantazjuj, nie jesteś fiakierem tylko pasażerem, więc nie przesadzaj, że Ci przeszkadzają. :-o Mi owszem, bo pomimo, że idę nie środkiem, tylko brzegiem jezdni, to i tak muszę schodzić na pobocze. ;)

laynn pisze:Wiecie z tą wagą, to jak w marketach z maksymalną wagą ciągniętą przez kobiety, mogą 80kg ciągnąć, a sam paleciak waży 100 kg . I też wszyscy mają to w dupie.


No mnie zawsze to zastanawia ta waleczność tych ludzi o te konie, a wielu z nich sama daje się dymać codziennie pracując ponad normę, za marne grosze, wykorzystywanie w wielu miejscach na każdym kroku i właściwie nikogo to nie interesuje. To mi już bardziej szkoda tych ludzi, niż tych koni szczerze mówiąc. I gadanie, że konie zdychają z tego powodu. Z tego powodu to przez ostatnie 20 lat chyba z 3 przypadki były, że coś się koniowi stało, nawet jakby więcej, to jakby to powiedzieć, co z tego? Przy każdej innej czynności też giną zwierzęta i ludzie. No i jeszcze jedna rzecz tych protestujących tak ostro mnie zastanawia, bo pewnie 80-90 % z nich zasiadając do stołu, też obżera się samymi pysznościami typu schabowe, kurczaczki, indyczki itp. i tu już los tych zwierząt ich nie interesuje...

Dobromił pisze:Koń do zrywki jest za mało medialny. I żadne uduchowione postacie nie zapłaczą nad jego losem.


No i w tym leży chyba cały problem.

A tu proszę, animalsi kopią... jak konie!

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... ,id,t.html
Ostatnio zmieniony 2014-11-06, 20:49 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
laynn

Postautor: laynn » 2014-11-06, 20:12

Vision pisze:No mnie zawsze to zastanawia ta waleczność tych ludzi o te konie, a wielu z nich sama daje się dymać codziennie pracując ponad normę, za marne grosze, wykorzystywanie w wielu miejscach na każdym kroku i właściwie nikogo to nie interesuje.

Dokładnie. Chyba, że ktoś jest w związkach, to wtedy protestuje, albo jak ostatnio z orlenu, biedaki ledwie 6tysięcy zarabiają i wyszli na ulicę protestować.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 921
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2014-11-06, 21:24

Vision pisze:No mnie zawsze to zastanawia ta waleczność tych ludzi o te konie, a wielu z nich sama daje się dymać codziennie pracując ponad normę, za marne grosze, wykorzystywanie w wielu miejscach na każdym kroku i właściwie nikogo to nie interesuje. To mi już bardziej szkoda tych ludzi, niż tych koni szczerze mówiąc. I gadanie, że konie zdychają z tego powodu. Z tego powodu to przez ostatnie 20 lat chyba z 3 przypadki były, że coś się koniowi stało, nawet jakby więcej, to jakby to powiedzieć, co z tego? Przy każdej innej czynności też giną zwierzęta i ludzie. No i jeszcze jedna rzecz tych protestujących tak ostro mnie zastanawia, bo pewnie 80-90 % z nich zasiadając do stołu, też obżera się samymi pysznościami typu schabowe, kurczaczki, indyczki itp. i tu już los tych zwierząt ich nie interesuje...

Dobromił pisze:Koń do zrywki jest za mało medialny. I żadne uduchowione postacie nie zapłaczą nad jego losem.

No i w tym leży chyba cały problem.
A tu proszę, animalsi kopią... jak konie!

Bardzo dobrze napisane !
Od jakiegoś czasu, mnie też śmieszą histerie niektórych moich znajomych w tym temacie. Najpierw robią dużo szumu na facebooku, organizują jakieś protesty w obronie '' biednych zakopiańskich koni '' a potem ich happening okazuje się kompletną klapą.
Bez przesady z tymi końmi :P
Ludzie i ich problemy są ważniejsi. Najpierw trzeba uporać się z naszymi bolączkami, a potem można zająć się mniejszymi tzw. '' problemikami ''. No chyba, że ktoś w ten sposób chce zaistnieć w przestrzeni wirtualnej ..
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-11-06, 21:24

No i jeszcze jedna rzecz tych protestujących tak ostro mnie zastanawia, bo pewnie 80-90 % z nich zasiadając do stołu, też obżera się samymi pysznościami typu schabowe, kurczaczki, indyczki itp. i tu już los tych zwierząt ich nie interesuje...

Bo one, te indyczki i kurczaczki, są zabijane na fermach w sposób... humanitarny. ;) Przynajmniej w to chcą wierzyć zagryzając skrzydełko z grilla :D

Choć mnie bardziej cieszą plakaty (często na bardzo dobrym gatunkowo papierze), ulotki, foldery....w obronie wycinanych lasów. :rol
Vision

Postautor: Vision » 2014-11-06, 21:39

http://qnwortal.com/artykul_1919-Dwa_ko ... d_National

Tu wychodził jeden koń na jedną osobę i zginęły aż dwa. A na tych fejsbukach i innych mediach, sporo komentarzy, że to tylko w Polsce takie rzeczy i że jak zachód się dowie, to zrobią z tym porządek... ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Vision

Postautor: Vision » 2014-11-06, 22:09

maurycy pisze:Od jakiegoś czasu, mnie też śmieszą histerie niektórych moich znajomych w tym temacie. Najpierw robią dużo szumu na facebooku, organizują jakieś protesty w obronie '' biednych zakopiańskich koni '' a potem ich happening okazuje się kompletną klapą.
Bez przesady z tymi końmi :P


No właśnie o to mi chodzi, nawet nie o to, że protestują i mają takie zdanie jakie mają, bo ok niech sobie mają. Ale o to, w jaki sposób to robią i głównie te internetowe akcje, bo momentami to rzygać się tym już chce, choćby wchodząc na stronę TPN'u. No a jak przychodzi co do czego, to właśnie jest klapa o której piszesz. Czasem mam wrażenie, że po prostu taka moda w internecie, ale jak już mają tam jechać na żywo walczyć, to im się nie chce, bo przecież są ważniejsze sprawy. ;)
Ostatnio zmieniony 2014-11-06, 22:13 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14659
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-11-07, 07:18

A czy animalsy protestują też w Kościeliskiej i Chochołowskiej ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości