I moja Jaworowa.
Zanim zniknie ... Hala Jaworowa 2022
Fajna ta wysoka trawa, lubię takie klimaty ...
Po wizycie na Jaworowej, przywiozłem w sobie 3 kleszcze, jest szansa, że będą chciały zeżreć robotników, może uciekną
Po wizycie na Jaworowej, przywiozłem w sobie 3 kleszcze, jest szansa, że będą chciały zeżreć robotników, może uciekną
Ostatnio zmieniony 2022-05-05, 22:38 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Albo zasadzić tam las... las krzyży.
Nikt nie ruszy, bo kara boska!
Nikt nie ruszy, bo kara boska!
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Piszecie, że rozorali Halę Jaworową,
No to prześledźmy ciąg wydarzeń:
Najpierw sprocket
Potem sokół
Następnie laynn i seba
A później już poszło
Nic więc dziwnego, że Iza
Pomyśleć, że gdyby sprocket nie poszedł wtedy na wycieczkę na tę halę....
Adrian pisze:Miejsce piękne o każdej porze roku
No to prześledźmy ciąg wydarzeń:
Najpierw sprocket
sprocket73 pisze:odkryłem to miejsce
Potem sokół
sokół pisze:Ja zainspirowałem się Spro, wcześniej tam bywałem ale tylko szlakowo.
Następnie laynn i seba
sokół pisze:Pierwszy raz z Laynnem, drugi z Sebą.Oba fajne wyjścia.
A później już poszło
laynn pisze:Ostatnie dwa lata, bardzo dużo zdjęć z niej można było pooglądać na różnych maniakowych grupach górskich.
Nic więc dziwnego, że Iza
bo relacje z hali są ogólnie dostępne, również dla inwestorów.Adrian pisze: wygrzebała w necie wycieczkę Jaworowa - Kotarz - Stary Groń.
Pomyśleć, że gdyby sprocket nie poszedł wtedy na wycieczkę na tę halę....
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
sprocket73 pisze:Czyli, że to moja wina... moja wina... moja bardzo wielka wina...
Policzymy się w niedzielę
Włodarz, analiza godna Sherlocka
Ostatnio zmieniony 2022-05-06, 19:18 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Miałam taki sam pomysł, by się wybrać na Halę Jaworową, póki jeszcze jest po co. Już pewnie nie zdążę zobaczyć jej o każdej porze roku, ale wiosną bym chciała.
Trochę szkoda pochmurnej pogody, ale pewnie jeszcze tam wrócisz,gdy nadarzy się okazja
Trochę szkoda pochmurnej pogody, ale pewnie jeszcze tam wrócisz,gdy nadarzy się okazja
Ostatnio zmieniony 2022-05-13, 14:34 przez Wiolcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiolcia pisze:Miałam taki sam pomysł. by się wybrać na Halę Jaworową, póki jeszcze jest po co. Już pewnie nie zdążę zobaczyć jej o każdej porze roku, ale wiosną bym chciała.
Trochę szkoda pochmurnej pogody, ale pewnie jeszcze tam wrócisz,gdy nadarzy się okazja
Podobno sprzęt juz wjechał, więc zdążyłem w sam raz.
A pójdę tam na pewno jeszcze nie raz ...
Adrian pisze:Wiolcia pisze:Miałam taki sam pomysł. by się wybrać na Halę Jaworową, póki jeszcze jest po co. Już pewnie nie zdążę zobaczyć jej o każdej porze roku, ale wiosną bym chciała.
Trochę szkoda pochmurnej pogody, ale pewnie jeszcze tam wrócisz,gdy nadarzy się okazja
Podobno sprzęt juz wjechał, więc zdążyłem w sam raz.
A pójdę tam na pewno jeszcze nie raz ...
Byłam wczoraj na Hali Jaworowej. Nie widać żadnych zmian w stosunku do Twej relacji. Droga nadal rozryta, ale większych szkód na razie nie stwierdziłam. Podobno jutro nadzwyczajne spotkanie w tej sprawie w Brennej.
Na Kotarzu i na ścieżce w stronę hali wiszą kartki z wizualizacją molocha, jaki ma powstać na hali i informacja-protest dla turystów. Mimo szczerych chęci jakoś nie wierzę, że uda się powstrzymać tę budowę. Przecież liczy się tylko kasa. Ale cuda się zdarzają...
Z tego co mi się obiło o uszy, to protest nie jest tak do końca przeciw zabudowie ale przeciw obecnej wersji tej zabudowy. Pierwotnie miał to być zdaje się zdecydowanie większy kompleks inwestycji wszelakich ale skończyło się na minimum hotelowym. A miejscowi chcą, by były te pierwotne plany zrealizowane, z różnymi bajerami czyli ogólnodostępne (ale wiadomo, płatne, pod turystów i z zyskiem dla lokalsów).
Co by jednak nie wyszło, to i tak mrocznie wygląda przyszłość tej hali...
Nie ma w tym kraju, niestety, świadomości krajobrazowej, poszanowania dla własnej okolicy, a samorządy nader często są krótkowzroczne. I niestety maja prawie wolną rękę do robienia u siebie co im się tylko zachce.
Co by jednak nie wyszło, to i tak mrocznie wygląda przyszłość tej hali...
Nie ma w tym kraju, niestety, świadomości krajobrazowej, poszanowania dla własnej okolicy, a samorządy nader często są krótkowzroczne. I niestety maja prawie wolną rękę do robienia u siebie co im się tylko zachce.
Ostatnio zmieniony 2022-05-15, 21:35 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: sprocket73 i 67 gości