Się dzieje
-
Mirek
-
Mirek
Jacek Sasin organizuje państwową sieć sklepów spożywczych. Na pewno mu się uda 
Do sklepu podjedziemy oczywiście jednym z miliona aut elektrycznych.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,25 ... #s=BoxOpMT
Do sklepu podjedziemy oczywiście jednym z miliona aut elektrycznych.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,25 ... #s=BoxOpMT
-
kristoff73
- Posty: 606
- Rejestracja: 2019-05-15, 20:47
- Lokalizacja: ST SD KGR TK SB
https://www.money.pl/gospodarka/polacy- ... 6449a.html
Kilka dni temu, podczas spaceru, zastanawiałem się, jak długo będzie nakaz noszenia maseczek. Doszedłem do wniosku, że jeszcze przez dłuższy czas. A potem, niezależnie od regulacji rządowych, określiłem, przez jaki (minimum!) czas pozostanę przy maseczkach. Szacuję, że do końca roku. Sytuacja nieszybko poprawi się znacząco i trwale, a potem podobno ma być druga fala zakażeń. Narzuca się refleksja: nie rozumiem decyzji rządu. Ale chyba jest inaczej - idą wybory, to trzeba stworzyć pozory poprawy sytuacji. Upewnia w tym data zmiany - od soboty, a do tej pory zawsze było od poniedziałku!
Gdybym mieszkał tam, dokąd jeżdżę w B.N., to bym pewnie nieco inaczej na to patrzył, ale praktycznie codziennie idę na dworzec kolejowy stolicy województwa, gdzie sytuacja z Covidem wygląda zdecydowanie najgorzej.
Rzecz jasna, jak do tej pory, w maseczce przejścia po mieście, a spacery - to najlepiej po terenach zielonych, tak jak w sobotę. I zmiana planu - meta nie w Tarnowskich Górach (tam byłoby 3,3 km po mieście), lecz w Miasteczku Śląskim, gdzie na peron wyjdę prosto z lasu
Kilka dni temu, podczas spaceru, zastanawiałem się, jak długo będzie nakaz noszenia maseczek. Doszedłem do wniosku, że jeszcze przez dłuższy czas. A potem, niezależnie od regulacji rządowych, określiłem, przez jaki (minimum!) czas pozostanę przy maseczkach. Szacuję, że do końca roku. Sytuacja nieszybko poprawi się znacząco i trwale, a potem podobno ma być druga fala zakażeń. Narzuca się refleksja: nie rozumiem decyzji rządu. Ale chyba jest inaczej - idą wybory, to trzeba stworzyć pozory poprawy sytuacji. Upewnia w tym data zmiany - od soboty, a do tej pory zawsze było od poniedziałku!
Gdybym mieszkał tam, dokąd jeżdżę w B.N., to bym pewnie nieco inaczej na to patrzył, ale praktycznie codziennie idę na dworzec kolejowy stolicy województwa, gdzie sytuacja z Covidem wygląda zdecydowanie najgorzej.
Rzecz jasna, jak do tej pory, w maseczce przejścia po mieście, a spacery - to najlepiej po terenach zielonych, tak jak w sobotę. I zmiana planu - meta nie w Tarnowskich Górach (tam byłoby 3,3 km po mieście), lecz w Miasteczku Śląskim, gdzie na peron wyjdę prosto z lasu
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
Sebastian pisze:Jacek Sasin organizuje państwową sieć sklepów spożywczych. Na pewno mu się uda
Do sklepu podjedziemy oczywiście jednym z miliona aut elektrycznych.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,25 ... #s=BoxOpMT
Człowiek renesansu.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
kristoff73 pisze:Doszedłem do wniosku, że jeszcze przez dłuższy cza
no w końcu jeszcze niedawno minister mówił, że do szczepionki. A teraz zrobili jakieś badania opinii publicznej i im wyszło (jakże odkrywczo), że ludziom się to nie podoba, więc je znieśli. Ciekawy sposób na walkę z wirusem, możliwe, że jedyny taki w skali globu
Mimo wszystko nie uderzałbym w jakieś dramatyczne tony - mimo sporej ilości potwierdzanych zachorowań w woj. śląskim nie wzrasta liczba zgonów. To tylko potwierdza to, co uważałem od dawna - zarażonych jest wielokrotnie więcej, prawie wszyscy przechodzą to bezobjawowo, a śmiertelność znacznie niższa, jeśli wzielibyśmy pod uwagę, że zainfekowanych mogły być setki tysięcy ludzi, jeśli nie więcej. I tak szansa zarażenia się na ulicy jest minimalna, co innego w zgrupowaniach ludzi - np. na mszach czy weselach. I tych powinniśmy unikać do końca roku
W tej sytuacji niech każdy postępuje zgodnie ze swoim rozsądkiem - ci, którzy się boją będą zachowywać się rozsądnie, ci, którzy mają to w dupie - wręcz przeciwnie. Przyznaję się szczerze, że z mojej strony jedyna obawa, jaką żywię, to (poza, tfu, tfu, potencjalnym zarażeniem rodziców), to fakt, że ewentualny pozotywny wynik może mi pokrzyżować jakieś plany wyjazdowe. Ale ja od początku pandemii codziennie spotykam w pracy setki osób z różnych stron kraju i nie tylko, więc jestem prawie na pierwszej linii frontu, zatem już mi to wszystko od dawna zwisa
Ostatnio zmieniony 2020-05-28, 21:47 przez Pudelek, łącznie zmieniany 2 razy.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
W Cieszyńskim szpitalu jeden zgon koronawirus i trzy z podejrzeniem, co kolwiek to znaczy ... Do statystyk się nie zaliczali
Na pogrzebie osoby z koronawirusem nie było najbliższej rodziny bo wszyscy na kwarantannie, miał być tylko ksiądz i jakiś szwagier, a na miejscu się okazało że jest jakieś 40 osób, połowa bez masek, a obsługa w skafandrach, maskach i przylbicach, dla ludzi lekki szok i konsternacja
Ludzie albo są głupi albo mają to w dupie 
Na pogrzebie osoby z koronawirusem nie było najbliższej rodziny bo wszyscy na kwarantannie, miał być tylko ksiądz i jakiś szwagier, a na miejscu się okazało że jest jakieś 40 osób, połowa bez masek, a obsługa w skafandrach, maskach i przylbicach, dla ludzi lekki szok i konsternacja
Ludzie albo są głupi albo mają to w dupie Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości