Krew, pot i łzy

laynn · Postautor: **laynn** » 2020-07-06, 11:22

Niby ta trasa to 20km. Niby...bo aż prawie 2000metrów przewyższeń.
A z racji, iż przeszedłem tą trasę (poza Sokolie i Krivaniem), to wiem, co to znaczy. I dziękuje, wolę z Wami się na wycieczki nie umawiać...

choć moje plany górskie chyba się posypały, właśnie od dziś mam l4 i muszę zrobić prześwietlenie miednicy, kręgosłupa, bo po wysiłku w pracy mi chyba przepuklina zaczyna się odzywać...
Dodatkowy szacun za wędrowanie w taką pogodę. Ja bym na Kraviarskim już padł trupem

alicjaraczek · Postautor: **alicjaraczek** » 2020-07-06, 11:23

To ja chyba jednak największy leń jestem

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 0.06086/13

Postautor: **Adrian** » 2020-07-06, 11:25

laynn pisze:Niby ta trasa to 20km. Niby...bo aż prawie 2000metrów przewyższeń.
A z racji, iż przeszedłem tą trasę (poza Sokolie i Krivaniem), to wiem, co to znaczy. I dziękuje, wolę z Wami się na wycieczki nie umawiać... choć moje plany górskie chyba się posypały, właśnie od dziś mam l4 i muszę zrobić prześwietlenie miednicy, kręgosłupa, bo po wysiłku w pracy mi chyba przepuklina zaczyna się odzywać...
Dodatkowy szacun za wędrowanie w taką pogodę. Ja bym na Kraviarskim już padł trupem

Otganizatorzy zadbaliby o godny pochówek na szlaku

Dobromił · Postautor: **Dobromił** » 2020-07-06, 11:29

alicjaraczek pisze:Otganizatorzy zadbaliby o godny pochówek na szlaku

Raz brałem udział w ceremonii pogrzebowej na szczycie. Jakby co to dajcie znak.

laynn · Postautor: **laynn** » 2020-07-06, 11:30

Za jakieś 30 lat Was o pochówek poproszę. W Wyższych górach

Dobromił · Postautor: **Dobromił** » 2020-07-06, 11:31

laynn pisze:bo aż prawie 2000metrów przewyższeń.

Nam wczoraj ponoć wyszło "suma podejść - 1929 m".

Kolejny raz me doświadczenie turystyczne uchroniło mnie przed tragedią krywańską.

alicjaraczek · Postautor: **alicjaraczek** » 2020-07-06, 11:31

Otganizatorzy zadbaliby o godny pochówek na szlaku

[/quote]

W razie W to ja też zawczasu proszę o organizację mojego

i koniecznie placki usmażcie na stypie, te na ognisku

laynn · Postautor: **laynn** » 2020-07-06, 11:35

alicjaraczek pisze: i koniecznie placki usmażcie na stypie, te na ognisku

Placki przed pogrzebem, też z miłą chęcią zjem. A potem można umierać

najedzonym

Postautor: **Adrian** » 2020-07-06, 11:46

Coś czuję że kiedyś zrobimy spotkanie grupowe spowodowane plackami z blachy

Dobromił · Postautor: **Dobromił** » 2020-07-06, 11:46

alicjaraczek pisze:W razie W to ja też zawczasu proszę o organizację mojego

Przed śmiercią okaż testament. Za darmo to możemy Ci co najwyżej zaśpiewać nad grobem.

alicjaraczek · Postautor: **alicjaraczek** » 2020-07-06, 11:47

Adrian pisze:Coś czuję że kiedyś zrobimy spotkanie grupowe spowodowane plackami z blachy

Ale jeszcze nikogo nie będziemy zakopywać

alicjaraczek · Postautor: **alicjaraczek** » 2020-07-06, 11:50

A tak na serio, to już wspominałam Izie o biwaku na Kiczerze. Jeśli pogoda dopisze to w sobotę idziemy wieczorkiem pod namioty wesołą ferajną.

sokół · Postautor: **sokół** » 2020-07-06, 17:37

A dla tych, co im się nie chce całej relacji czytać, to takie streszczenie ...

Postautor: **Adrian** » 2020-07-06, 17:43

Dobre, dobre :brawo1

Taka forma opowieści jest genialna !

sprocket73 · Postautor: **sprocket73** » 2020-07-06, 18:02

Bombowe wstawki!

A ja właśnie zgrałem zdjęcia z aparatu. Sokół napisał już wszystko, ale coś tam dodam...

Krew, pot i łzy

Kto jest online