Nie ważne gdzie... ważne z kim :)
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
1. Najnowsze opisane w tej relacji.
2. Dość mało znane, a spora polanka i mocno okrokusowana. Dochodzi się do niej drogą odbijającą w prawo na pierwszej serpentynie drogi asfaltowej.
3. Największa i najbardziej znana polana, długa ciągnie się pod lasem po prawej stronie drogi.
Oprócz tego krokusy można spotkać również na innych polankach/łąkach na południowych stokach, ale to już w mniejszych ilościach. Może odkryjecie jakieś własne miejsce
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Jak już wszystkim wiadomo weekend był piękny
Sobotę spędziliśmy na Jurze, w mało znanym dla nas rejonie Złotego Potoku i Ostrężnika.
Na Jurze, jak to na Jurze... skałki.
Brama Twardowskiego.
Diabelskie Mosty.
Jaskinie w Ostreżniku.
Drzewa i krzewy jeszcze bezlistne, ale kwiatków sporo.
Były jeszcze zwierzęta pływające.
Jedyne czego brakuje w tej okolicy to otwarte przestrzenie. Poruszaliśmy się cały czas po zalesionym terenie, ale fajnie jest zobaczyć coś nowego. Byłem tam tylko raz w życiu, kiedy 23 lata temu przechodziłem z namiotem główny szlak Jurajski.
Sobotę spędziliśmy na Jurze, w mało znanym dla nas rejonie Złotego Potoku i Ostrężnika.
Na Jurze, jak to na Jurze... skałki.
Brama Twardowskiego.
Diabelskie Mosty.
Jaskinie w Ostreżniku.
Drzewa i krzewy jeszcze bezlistne, ale kwiatków sporo.
Były jeszcze zwierzęta pływające.
Jedyne czego brakuje w tej okolicy to otwarte przestrzenie. Poruszaliśmy się cały czas po zalesionym terenie, ale fajnie jest zobaczyć coś nowego. Byłem tam tylko raz w życiu, kiedy 23 lata temu przechodziłem z namiotem główny szlak Jurajski.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Oglądając początkowe zdjęcia oczekiwałem, że Ukochana przejęła funkcję czworonogów i będzie na jakimś pniu.
Ostatnie zdjęcie proszę usuwać/umieszczać/ przed/po/ godz. 22 - brzydki sex na łonie natury.
Ostatnie zdjęcie proszę usuwać/umieszczać/ przed/po/ godz. 22 - brzydki sex na łonie natury.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
No nie... jesienią te liście są na drzewach
Myślę, że lada dzień zacznie się robić zielono, u mnie pod blokiem liście już startują. W najbliższych dniach ma być ciepło i słonecznie.
A w niedzielę... Gorce
Myślę, że lada dzień zacznie się robić zielono, u mnie pod blokiem liście już startują. W najbliższych dniach ma być ciepło i słonecznie.
A w niedzielę... Gorce
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Piotrek pisze:sprocket73 pisze:
Na Jurze, jak to na Jurze... skałki.
Ale jakie te skałki piękne
Byłem przy nich, choć przy paskudnej, mrocznej pogodzie. Też robią wrażenie
Skały muszą być mroczne.
Panie Sprocket - i co w tych Gorcach widzieliście ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Jak już wiadomo weekend był piękny
Drugiego dnia, korzystając z tego, że niedziela nie była handlowa, również wybraliśmy się na wycieczkę.
Podjechaliśmy do Lubomierza i poszliśmy sobie rozległymi łąkami bezszlakowo w górę.
Pierwszym napotkanym kwiatkiem była stokrotka.
Były tez oczywiście krokusy. Te są trochę inne niż normalne - maja białe znamiona (to coś w samym środku pomiędzy pręcikami, zwykle koloru pomarańczowego.)
Pierwsza w tym roku prymulka (pierwiosnek).
W ten oto przyjemny sposób dotarliśmy na górkę Kobyla Głowa, gdzie odpoczęliśmy na krokusowej polance.
Potem był mniej ciekawy odcinek leśny. Jednak byłbym zwyrodnialcem, gdybym miał coś marudzić. Nastawiałem się na mocne chaszczowanie po stromych zboczach, a okazało się, że trafiliśmy na idealną drogę, która doprowadziła nas do żółtego szlaku w okolicach Jaworzynki.
W górze krokusów jeszcze więcej.
Nie jest ich tyle co w Chochołowskiej, ale jest wystarczająco dużo, nie ma tłumów, ani strażników wlepiających kary za schodzenie ze szlaku.
Polana Podskały.
Jest i to, czego nie ma w Chochołowskiej, ani nigdzie indziej - unikalne białe krokusy
Pojawia się śnieg. Za Gorcem Troszackim dodatkowo wiatr.
W lesie śniegu jest już całkiem sporo, ale jak widać niektórym jest gorąco.
Dochodzimy na polanę Pustak. Jakiś marny widok na Tatry.
Następnie wracamy kawałeczek na Kudłoń i wchodzimy czarnym szlakiem w dół. Północne stoki są mocno oblodzone, aż przydałyby się raki. Trochę niżej zaczynają się wychodnie skalne i jest już przyjemnie.
Kudłoński Baca.
Bacówki to jednak solidne konstrukcje. Dach wygląda jakby się miał zawalić lada moment... a utrzymał Tobiego.
W zacienionych miejscach krokusy idą już spać.
A my mamy jeszcze trochę ładnych widoków na górki po których chodziliśmy.
Cóż mogę napisać... bardzo fajna wycieczka. Jestem usatysfakcjonowany w pełni
Drugiego dnia, korzystając z tego, że niedziela nie była handlowa, również wybraliśmy się na wycieczkę.
Podjechaliśmy do Lubomierza i poszliśmy sobie rozległymi łąkami bezszlakowo w górę.
Pierwszym napotkanym kwiatkiem była stokrotka.
Były tez oczywiście krokusy. Te są trochę inne niż normalne - maja białe znamiona (to coś w samym środku pomiędzy pręcikami, zwykle koloru pomarańczowego.)
Pierwsza w tym roku prymulka (pierwiosnek).
W ten oto przyjemny sposób dotarliśmy na górkę Kobyla Głowa, gdzie odpoczęliśmy na krokusowej polance.
Potem był mniej ciekawy odcinek leśny. Jednak byłbym zwyrodnialcem, gdybym miał coś marudzić. Nastawiałem się na mocne chaszczowanie po stromych zboczach, a okazało się, że trafiliśmy na idealną drogę, która doprowadziła nas do żółtego szlaku w okolicach Jaworzynki.
W górze krokusów jeszcze więcej.
Nie jest ich tyle co w Chochołowskiej, ale jest wystarczająco dużo, nie ma tłumów, ani strażników wlepiających kary za schodzenie ze szlaku.
Polana Podskały.
Jest i to, czego nie ma w Chochołowskiej, ani nigdzie indziej - unikalne białe krokusy
Pojawia się śnieg. Za Gorcem Troszackim dodatkowo wiatr.
W lesie śniegu jest już całkiem sporo, ale jak widać niektórym jest gorąco.
Dochodzimy na polanę Pustak. Jakiś marny widok na Tatry.
Następnie wracamy kawałeczek na Kudłoń i wchodzimy czarnym szlakiem w dół. Północne stoki są mocno oblodzone, aż przydałyby się raki. Trochę niżej zaczynają się wychodnie skalne i jest już przyjemnie.
Kudłoński Baca.
Bacówki to jednak solidne konstrukcje. Dach wygląda jakby się miał zawalić lada moment... a utrzymał Tobiego.
W zacienionych miejscach krokusy idą już spać.
A my mamy jeszcze trochę ładnych widoków na górki po których chodziliśmy.
Cóż mogę napisać... bardzo fajna wycieczka. Jestem usatysfakcjonowany w pełni
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Co Ty możesz wiedzieć o krokusach, jeśli nie byłeś w rezerwacie "Krokusy w Górzyńcu"?sprocket73 pisze:Jest i to, czego nie ma w Chochołowskiej, ani nigdzie indziej - unikalne białe krokusy
Widziałem ich tam tysiące, gdy inni ich wypatrywali i zbędnie męczyli swój wzrok. To nie były zwykłe krokusy.
Przezroczyste, nieskazitelnie czyste, wielobarwne, lśniące w słońcu, nieskalane, o ostrych i żywych kolorach. Nie robiłem im zdjęć, bo chciałem to piękno zachować wyłącznie dla siebie. Tu i teraz.
Ostatnio zmieniony 2018-04-10, 10:23 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości