Sport

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Vision

Postautor: Vision » 2018-03-04, 05:21

No ładnie wczoraj skakali, chociaż trochę farta też mieli, bo Tande Norwegom przegrał konkurs. ;) Zaś z drugiej strony, gdyby Hula tak nie stracił formy, to by i o zwycięstwo mogli powalczyć.

A co do Stocha jeszcze to zostało 7 konkursów indywidualnych do końca, w tym 3 na mamutach. Fajnie jakby mu się udało tą KK zgarnąć. Byłby najstarszym zawodnikiem i pierwszym po 30-ce, który to zrobił. Freitag już raczej mu nie zagraża (tzn. teoretycznie zagraża mu najbardziej, ale forma już chyba nie ta), ale Wellingera i Tande to wg mnie może się obawiać bardzo. Bo ta przewaga wcale taka duża nie jest.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2018-03-04, 08:54

Wellingera się można obawiać, ale Tandego? Jak dla mnie już jest pod formą, jak Rysiek. A poza tym gość jest bardzo loteryjny. Poza MŚ w lotach w tym roku przegrywał wszystko w najważniejszych momentach.
Zobaczmy póki co czy dziś nie będzie niemiłej niespodzianki.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Vision

Postautor: Vision » 2018-03-04, 09:04

bton1 pisze:A poza tym gość jest bardzo loteryjny.


Owszem i faktycznie jednym skokiem może wszystko pogrzebać, ale jest też nieprzewidywalny. No i biorę go pod uwagę też dlatego, że z tych 7 konkursów, które zostały, teoretycznie tylko ten dzisiejszy może mu jeszcze nie leżeć. Potem 4 są w Norwegii, czyli u niego. I jeszcze 3 na mamutach, gdzie też jest przeważnie bardzo mocny, bo latać potrafi nieźle. ;) Chociaż jak tak teraz patrzę, to w tamtym sezonie w końcówce już był słaby, nawet w Norwegii i na mamutach.
Ostatnio zmieniony 2018-03-04, 09:08 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2018-03-04, 16:32

Ja Was...no po pierwszej serii jestem w szoku co Kamil zrobił.
Czekam na dobicie rywali w drugiej serii.
laynn

Postautor: laynn » 2018-03-04, 17:12

Rewelacja. Nic więcej nie mam do napisania ;)
Vision

Postautor: Vision » 2018-03-04, 18:10

No Kamil nie przestaje zaskakiwać, można by rzec czym starszy tym lepszy. :) To był chyba największy nokaut w erze przeliczników na dużej skoczni. Tzn. konkurs wygrany z największą przewagą nad drugim zawodnikiem. Poza tym ten drugi skok to wyglądał jakby go trochę skracał, żeby w miarę poprawnie wylądować.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2018-03-04, 18:16

Stoh zamiata wszystkich bez ceregieli. Jest wielki.
Trochę gorzej że póki co nie widać godnego następcy. Pozostali skoczkowie ładnie kręcą się w okolicach 1 dziesiątki, a czasem nawet i na podium (raczej z fuksa) ale żaden z nich chyba Stoha nie jest w stanie zastąpić, gdyby ten zrezygnował/zakończył karierę.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2018-03-04, 18:23

Następcą Stocha będzie Ziobro! Jan Ziobro :D
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5935
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2018-03-04, 18:30

Małysz za najlepszych czasów wygrywał w ten sposób - z dużą przewagą nad innymi. Pięknie to Stoch dzisiaj zrobił:)
Na dodatek wygląda, że jego rywale do kryształowej kuli nie są w najlepszej formie. Jest duża szansa, że Kamil ją zdobędzie. A dla mnie kryształowa kula to coś więcej niż np. olimpijskie złoto, które można zdobyć mając jeden rewelacyjny dzień. Dominować przez cały sezon - to już nie może być przypadek.
Vision

Postautor: Vision » 2018-03-04, 18:37

Piotrek pisze:Pozostali skoczkowie ładnie kręcą się w okolicach 1 dziesiątki, a czasem nawet i na podium (raczej z fuksa) ale żaden z nich chyba Stoha nie jest w stanie zastąpić, gdyby ten zrezygnował/zakończył karierę.


Z tych obecnych to na pewno nikt, bo już są raczej za starzy. Prędzej taki Wąsek, Pilch, albo on:

http://www.sport.pl/zimowe/10,64996,230 ... kakac.html

Ale on chyba nie zdąży, zanim Kamil odejdzie. ;)

sprocket73 pisze:A dla mnie kryształowa kula to coś więcej niż np. olimpijskie złoto, które można zdobyć mając jeden rewelacyjny dzień. Dominować przez cały sezon - to już nie może być przypadek.


Dla mnie też PŚ, jest najcenniejszy, dlatego w dalszym ciągu uważam Małysza za lepszego skoczka od Stocha, za ten całokształt. Ale jak ten sezon wygra, to już będę miał coraz większe wątpliwości. ;)

Pudelek pisze:Następcą Stocha będzie Ziobro! Jan Ziobro :D


Ziobro teraz, to już chyba w jakiejś innej kadrze. :)
Ostatnio zmieniony 2018-03-04, 19:05 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Vision

Postautor: Vision » 2018-03-04, 20:00

Świetną robotę wykonali też przed chwilą lekkoatleci, patrzę na to i nie do końca jestem w stanie to uwierzyć, jak oni to zrobili. To, że wygrali to tam w sumie nic, już kiedyś wygrywali, ale żeby pobić rekord świata, to jakiś kosmos dla mnie. :o-o

https://www.youtube.com/watch?v=hZtpLHGwOFY
Ostatnio zmieniony 2018-03-04, 20:02 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2018-03-04, 20:34

Stoch pozamiatał. Reszta czuba PŚ jakoś bez motywacji. Kamil miał większą przewagę nad 2. Eisenbichlerem niż Eisenbichler nad 23. Ammanem :)
Oby inne skocznie 'siedziały' Stochowi jak ta, bo wygrał każdą serię od piątku i to w cuglach.

Lekkoatleci pokazali mega moc. A sztafeta męska to już w ogóle kosmos. A przy tym wszystkim super się takie zawody ogląda w tv.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Vision

Postautor: Vision » 2018-03-04, 20:46

bton1 pisze:nad 2. Eisenbichlerem niż Eisenbichler nad 23. Ammanem :)


A to ciekawostka, na takie coś bym nie wpadł. :D

Oglądam ten bieg już chyba z 10 raz, albo 20 ;) I wciąż nie mogę uwierzyć jak on tego Amerykanina obiegł, na 100 metrów przed metą, tracił do niego prawie 10 metrów.
laynn

Postautor: laynn » 2018-03-04, 21:01

Fajnie że sztafetą. Tak samo walka srebna Na 1600m. Zapomniałem tylko nazwiska.
Vision

Postautor: Vision » 2018-03-04, 21:14

To Lewandowski na 1500 dokładnie. W ogóle w biegach na tych mistrzostwach byliśmy mocni. Kszczot też zgarnął złoto na 800 metrów, ale on bez takich większych emocji dla mnie, bo i tak był faworytem. Polki w sztafecie srebro też niezłe, chociaż po dyskwalifikacji Jamajek, ale medal i tak by był. W ogóle te biegi w Polsce się rozwinęły trochę ostatnio i się zastanawiam, czy to efekt tego, że bieganie stało się modne, bo na ulicach tego pełno. ;) Czy jakieś inne przyczyny, a bieganie stało się modne przez wyniki. W każdym bądź razie zmotywowali mnie i jutro zaliczę pierwszą dyszkę po miesięcznej przerwie, o ile dam radę. :D Dzisiaj póki co ćwiczyłem nowy sport i dwa razy byłem nad jeziorem pojeździć na rowerze po lodzie. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości