Na Szpiglasową Przeł. Z Morskiego Oka i z powrotem - kilka z

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
tango
Posty: 44
Rejestracja: 2016-03-01, 17:26

Na Szpiglasową Przeł. Z Morskiego Oka i z powrotem - kilka z

Postautor: tango » 2017-06-21, 06:09

Skromna wycieczka w dniu 8 czerwca 2017.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Sasanki alpejskie. Jedne z bardzo wielu tego dnia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z góry schodziłem dość późno, już około 17-stej,
wtedy ruch turystyczny zanikł, a na szlak wyszły zwierzęta...

Obrazek

Do kozicy udało mi się podejść na kilka metrów...
Tak była zajęta jedzeniem...

Obrazek
Ze świstakiem poszło mi jednak gorzej.
Długo wcześniej go słyszałem niż widziałem,
a jak już go zobaczyłem
to okazał się bardzo płochliwym stworzonkiem,
no i w rezultacie zdjęcie jest tylko takie.

Na szczęście później niedźwiedzia już NIE spotkałem...
Ostatnio zmieniony 2017-06-21, 06:47 przez tango, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14657
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2017-06-21, 09:54

Fajna wycieczka.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2017-06-21, 09:55

Wcale nie taka skromna, piękna wycieczka. Widoki ze Szpiglasowej są bardzo atrakcyjne.No i te zwierzątka. Mnie udało się razu pewnego ofocić świstaka, ale kozicy nigdy. Zawsze zdążyły zwiać zanim wyjęłam aparat.
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
laynn

Postautor: laynn » 2017-06-21, 10:18

Fajny klimat. Jak rozumiem powrót tą samą drogą?
tango
Posty: 44
Rejestracja: 2016-03-01, 17:26

Postautor: tango » 2017-06-26, 15:15

Dziękuję za dobre słowa! :-)

Powrót z przełęczy był dokładnie tą samą drogą.
W tej kwestii nie byłem tego dnia jedyny...
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2017-06-26, 19:46

Nie no sniegi jeszcze od piątki. Ale ze na szczyt nie zdazyles? Na ktory jest pięć minut?
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14657
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2017-06-27, 08:52

sokół pisze:Ale ze na szczyt nie zdazyles? Na ktory jest pięć minut?


10 i pół. Nie wprowadzaj w błąd :) ;)
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
tango
Posty: 44
Rejestracja: 2016-03-01, 17:26

Postautor: tango » 2017-07-02, 09:43

10 minut w górę, 10 minut w dół, 5 minut na szczycie, 5 minut po powrocie na przełęcz.

W rezultacie pół godziny później na Włosienicy, pół godziny póżniej na Palenicy i realna perspektywa czekania do rana na parkingu :?

Wolałem jednak nie dopuścić do takiej sytuacji.

PS. I tak z powrotem na Włosienicy byłem dopiero 18.35...
Ostatnio zmieniony 2017-07-02, 09:45 przez tango, łącznie zmieniany 1 raz.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości