Beskid Śląski - na Skrzyczne (część pierwsza)
Beskid Śląski - na Skrzyczne (część pierwsza)
Beskid Śląski - na Skrzyczne (część pierwsza)
Sporo czasu upłynęło od momentu, kiedy byłem tu po raz ostatni. W Beskidzie Śląskim zawsze odstraszały mnie tłumy ludzi, których w Wiśle, Ustroniu czy Szczyrku nie brakowało. Jednak oglądając relację z wycieczek w tej rejon, zatęskniłem za Skrzycznem i rozległymi widokami.
Kiedy skończył się sezon wakacyjny odwiedziłem Szczyrk, który stanowił bazę do wyjścia na trasę wycieczki.
Trasa: Szczyrk: Przełęcz Salmopolska (Biały Krzyż) - Malinów - Malinowska Skała - Małe Skrzyczne - Skrzyczne - Lanckorona - Szczyrk
Z uwagi na mało ilość czasu a dużo zajęć podzieliłem tę wycieczkę na dwa etapy.
Oto I część małej relacji:lol:
Więcej obrazków z opisami tu: http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... czesc.html
Sporo czasu upłynęło od momentu, kiedy byłem tu po raz ostatni. W Beskidzie Śląskim zawsze odstraszały mnie tłumy ludzi, których w Wiśle, Ustroniu czy Szczyrku nie brakowało. Jednak oglądając relację z wycieczek w tej rejon, zatęskniłem za Skrzycznem i rozległymi widokami.
Kiedy skończył się sezon wakacyjny odwiedziłem Szczyrk, który stanowił bazę do wyjścia na trasę wycieczki.
Trasa: Szczyrk: Przełęcz Salmopolska (Biały Krzyż) - Malinów - Malinowska Skała - Małe Skrzyczne - Skrzyczne - Lanckorona - Szczyrk
Z uwagi na mało ilość czasu a dużo zajęć podzieliłem tę wycieczkę na dwa etapy.
Oto I część małej relacji:lol:
Więcej obrazków z opisami tu: http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... czesc.html
Ostatnio zmieniony 2013-11-18, 11:07 przez kris_61, łącznie zmieniany 1 raz.
W Sczyrku nie byłam od 40 lat a można powiedzieć że spędziłam tam moje wakacyjne dzieciństwo. Wprawdzie wiele czasu zajmowało mi pasanie krów i walka ze stonką( serio, oczywiście ziemniaczaną) od czasu do czasu chodzłam po górach. Moje pytanie - albo pamięć zawodzi albo coś się stało z lasami. Na ostatnich 4 zdjęciach - takich widoków sobie nie przypominam, łyse zbocza i kikuty drzew.
Jeśli pytanie moje jakieś anachroniczne jest, bo może powinnam wiedzieć, to wyjaśniam że od lat mieszkam za granicą i nie jestem na bieżąco.
Pozdrawiam
Iwona s
Jeśli pytanie moje jakieś anachroniczne jest, bo może powinnam wiedzieć, to wyjaśniam że od lat mieszkam za granicą i nie jestem na bieżąco.
Pozdrawiam
Iwona s
Iwona S pisze:albo coś się stało z lasami
Bo to złe Habsburgi były.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Na tym zdjęciu chyba najlepiej widać jak teraz wygląda droga od Malinowskiej Skały do Skrzycznego.
A tak w drugą stronę:
Przyczyna jest klęska kornika, która objęła praktycznie cały Beskid Sląski.
Tak samo wygląda Barania Góra i zaczynają wyglądać Gorce.
Np. widok ze szczytu Gorca, który zawsze był zalesiony:
A jaka jest przyczyna klęski kornika mądrzy ludzie (tzn. uczeni o specjalności leśnictwo) się spierają.
Jedną z przyczyn jest zbyt jednorodny skład lasów, same świerki posadzone 100 lat w miejscach, gdzie powinny rosnąć lasy mieszane, na dodatek świerki wyhodowane z nasion zakupionych na targach w innej części Europy, nie dostosowane do warunków górskich.
Inna przyczyna to zanieczyszczenie atmosfery.
A jeszcze inni mówią i piszą, że wymieranie lasów świerkowych w postaci "klęski" jest naturalną koleją rzeczy i za jakieś 100 lat las odrośnie.
Ta sama klęska już dotyka Tatry, ale w Górach Izerskich i w Karkonoszach lasy, które tak wyglądały jakieś 30 lat temu już odrastają.
A tak w drugą stronę:
Przyczyna jest klęska kornika, która objęła praktycznie cały Beskid Sląski.
Tak samo wygląda Barania Góra i zaczynają wyglądać Gorce.
Np. widok ze szczytu Gorca, który zawsze był zalesiony:
A jaka jest przyczyna klęski kornika mądrzy ludzie (tzn. uczeni o specjalności leśnictwo) się spierają.
Jedną z przyczyn jest zbyt jednorodny skład lasów, same świerki posadzone 100 lat w miejscach, gdzie powinny rosnąć lasy mieszane, na dodatek świerki wyhodowane z nasion zakupionych na targach w innej części Europy, nie dostosowane do warunków górskich.
Inna przyczyna to zanieczyszczenie atmosfery.
A jeszcze inni mówią i piszą, że wymieranie lasów świerkowych w postaci "klęski" jest naturalną koleją rzeczy i za jakieś 100 lat las odrośnie.
Ta sama klęska już dotyka Tatry, ale w Górach Izerskich i w Karkonoszach lasy, które tak wyglądały jakieś 30 lat temu już odrastają.
Basia Z. pisze:Przyczyna jest klęska kornika, która objęła praktycznie cały Beskid Sląski.
Dziękuję Basiu za, jak zwykle zresztą, rzeczową odpowiedź. Te zdjącia zwróciły moją uwagę ponieważ przypominają mi okolicę w której mieszkam ( nie wiem czy pamiętasz, dałam kiedyś zimą relację na Pięknoduchach). Jednak tam pierwotnym powodem tego spustszenia był Cyryl a po nim przyszedł kornik.
Iwona S pisze:Basia Z. pisze:Przyczyna jest klęska kornika, która objęła praktycznie cały Beskid Sląski.
Dziękuję Basiu za, jak zwykle zresztą, rzeczową odpowiedź. Te zdjącia zwróciły moją uwagę ponieważ przypominają mi okolicę w której mieszkam ( nie wiem czy pamiętasz, dałam kiedyś zimą relację na Pięknoduchach). Jednak tam pierwotnym powodem tego spustszenia był Cyryl a po nim przyszedł kornik.
Przyczyn jest co najmniej kilka. Jak wyjaśniał rzecznik PLP do takiego stanu rzeczy przyczyniły się min. zanieczyszczenie środowiska (powietrza), ciągle obniżający się stan wody w warstwach szczytowych, brak naturalnych sprzymierzeńców oraz choroby drzew iglastych, co doprowadziło do rozprzestrzeniania na masową skale kornika, który tu odegrał główną rolę.
Jednak rozmawiając z pracownikami leśnymi, którzy wycinali samosiewki świerka na Malinowie, to widać, że w niższych partiach lasy świetnie się odradzają same.
Tu jest tego przykład.
Cóż, z jednej strony jest to smutny krajobraz, na wielu stokach stoją jeszcze skupiska kikutów suchych drzew, na ziemi leżą nie zwiezione jeszcze drzewa-szczególnie jak się pozaszlakowo połazi to to widać. Przyrodniczo jest to cios.
Ale z drugiej strony jest tu teraz widokowo wręcz rewelacyjnie. Od Skrzycznego po Baranią idzie się prawie jak po połoninach, tak rozległe są panoramy.
A pamiętam jeszcze, że kiedyś iść na Baranią to były 3-4 godzinne nudy przeważnie lasem.
Las odrośnie, póki co trza korzystać z tego, że jest jak jest, za nie długo, jak nowe nasadzenia będą miały po 2 m wysokości, będzie już po ptokach.
A najlepiej zimą, wtedy śnieg maskuje ten smutny krajobraz ściętych drzew.
Ale z drugiej strony jest tu teraz widokowo wręcz rewelacyjnie. Od Skrzycznego po Baranią idzie się prawie jak po połoninach, tak rozległe są panoramy.
A pamiętam jeszcze, że kiedyś iść na Baranią to były 3-4 godzinne nudy przeważnie lasem.
Las odrośnie, póki co trza korzystać z tego, że jest jak jest, za nie długo, jak nowe nasadzenia będą miały po 2 m wysokości, będzie już po ptokach.
A najlepiej zimą, wtedy śnieg maskuje ten smutny krajobraz ściętych drzew.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości