Wieści z gór

Dyskusje o górach, turystyce górskiej itp.
creamcheese
Posty: 497
Rejestracja: 2013-08-26, 12:45

Postautor: creamcheese » 2016-04-03, 10:10

Awatar użytkownika
_Sokrates_
Posty: 1610
Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
Lokalizacja: Białystok

Postautor: _Sokrates_ » 2016-04-08, 23:09

Wiem, że nic nie wiem.
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2016-04-10, 16:31

Planowane postawienie wieży widokowej na Śnieżniku w Sudetach:
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... a-widokowa
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-04-10, 18:42

_Sokrates_ pisze:http://dziennik.podhale.pl/aktualnosci/koniec-z-rowerami-w-chocholowskiej_10305.html

Kogoś zdrowo popierdoliło...


Mam nadzieję, że jeszcze za tydzień uda mi się przejechać rowerem.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2016-04-11, 22:39

Z informacji TPN wynika, że w niedzielę, 3 kwietnia, do Doliny Chochołowskiej weszło ponad 25 tysięcy osób. Dotychczasowy dzienny rekord wejść przez jeden punkt biletowy należał do Palenicy Białczańskiej, gdzie w sierpniu 2011 roku na szlak do Morskiego Oka weszło 12890 osób. Dodatkowo 8 tysięcy osób odwiedziło Dolinę Chochołowską w sobotę.

http://portaltatrzanski.com/aktualnosci ... tny-rekord

Stare info, ale wciąż nie mogę się nadziwić :o-o :D :o-o
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2482
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2016-04-12, 10:25

Niestety niedźwiadek, o którym napisał Pudelek trafi do zoo w Poznaniu. Samodzielnie nie da rady utrzymać się przy życiu :(
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8473
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2016-04-12, 11:59

Lepsze to niż mieliby go uśpić, bo czasem i takie pomysły padają, skoro nie radzi sobie samodzielnie...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Tatraman
Posty: 355
Rejestracja: 2015-06-05, 22:16

Postautor: Tatraman » 2016-04-12, 12:52

Jeśli już wkraczamy w naturę tak bardzo, to pewnie, że lepiej.
Pytanie wciąż żywe: jak bardzo powinniśmy ingerować w naturę...
Czy to dla natury korzystne?
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2016-04-12, 21:31

Tomka Mackiewicza z Nangi refleksji kilka.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=fv113Gxxkk0[/youtube]
Tatraman
Posty: 355
Rejestracja: 2015-06-05, 22:16

Postautor: Tatraman » 2016-04-12, 23:34

W moim chodzeniu po górach zawsze stawiałem na rozwój wewnętrzny, obserwacje, analizy swojego wnętrza, na spoglądanie wewnątrz siebie, pielęgnowanie wrażliwości wewnątrz siebie. I to jest priorytetem górskim...

Filozofia wyrażona w zdaniu Mackiewicza z filmiku jest mi bardzo bliska. I dlatego tak bardzo lubię w górach samotność.
Przy okazji przypomniało mi się powiedzenie W. Bonattiego:

Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to, aby wejść na szczyt,
robi się to, aby stać się lepszym.


No jeśli S. Moro tak zabezpieczał sobie wejście, jak mówi to Mackiewicz, to rzeczywiście jego rozgoryczenie uzasadnione.
Ostatnio zmieniony 2016-04-12, 23:43 przez Tatraman, łącznie zmieniany 1 raz.
skialpinist
Posty: 15
Rejestracja: 2016-01-10, 23:11

Postautor: skialpinist » 2016-04-17, 23:00

_Sokrates_ pisze:http://dziennik.podhale.pl/aktualnosci/koniec-z-rowerami-w-chocholowskiej_10305.html

Kogoś zdrowo popierdoliło...


Ale przecież nie zamykają, tylko chcą wyremontować, i na dodatek dać coś na zastępstwo w wakacje... Gdzie problem?
Awatar użytkownika
_Sokrates_
Posty: 1610
Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
Lokalizacja: Białystok

Postautor: _Sokrates_ » 2016-04-18, 07:20

skialpinist pisze:Gdzie problem?


Ty tak na serio czy jaja sobie robisz?
Wiem, że nic nie wiem.
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2016-04-27, 17:31

Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2016-04-27, 20:18

Jak widać kilku słowackich oficjeli wciąż nie ma w swoim myśliwskim CV medveda i w końcu dopną swego.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2016-04-29, 23:52

http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/nie ... erchu-film

Tatrzański Park Narodowy pisze:O młodym niedźwiedziu na Kasprowym Wierchu zrobiło się dzisiaj głośno w mediach. Stał się atrakcją dla turystów, w sieci krąży mnóstwo zdjęć i nagrań.
Turysto, apelujemy, nie dokarmiaj dzikich zwierząt! Chęci mogą być dobre ale skutki tragiczne, dla obu stron.
Dlaczego nie można dokarmiać dziko żyjących zwierząt?
Spośród wszystkich ograniczeń, jakie wprowadza się na terenach chronionych całego świata, w tym także w Tatrzańskim Parku Narodowym, najmocniej akcentowany jest zakaz dokarmiania zwierząt. Ludzie chcą karmić zwierzęta, by pomóc im w trudnych warunkach zimowych, albo po prostu dla zabawy, na przykład by zrobić sobie zdjęcie. Problem dokarmiania zwierząt dziko żyjących i konsekwencji takiego działania jest zatem bardzo rozległy i dyskutowany w różnych środowiskach, również na terenach zurbanizowanych (problemy z gołębiami lub dzikami).
Dokarmiając zwierzęta, zazwyczaj błędnie zakładamy, że jedzą one to, co ludzie. Tymczasem dieta zwierząt, ukształtowana w toku ewolucji, zmienia się w zależności od etapu życia i pory roku. Skutkiem niewłaściwego dokarmiania jest pogorszenie stanu zdrowia. Co więcej, gdy zwierzęta przebywają w miejscach dokarmiania, stają się bardziej podatne na ataki drapieżników. Robią się też słabsze i źle znoszą trudne warunki klimatyczne, a regularnie dokarmiane, przestają się bać ludzi.
Podstawowym zadaniem parków narodowych jest ochrona przyrody w całej jej złożoności, w tym naturalnych zachowań zwierząt. Konsekwencje ich przyzwyczajenia do obecności człowieka mają fatalne następstwa dla obu stron. Dotyczy to dużej grupy zwierząt, m.in. kaczek krzyżówek, orzechówek, części gatunków ptaków wróblowatych, wiewiórek, jeleni, lisów i niedźwiedzi. Dokarmiane zwierzęta tracą umiejętność poszukiwania naturalnego pokarmu, nie potrafią szukać bezpiecznych miejsc, gdzie nie grozi im atak drapieżników, stają się też łatwym celem kłusowników. Należy pamiętać, że lisy bywają nosicielami wścieklizny, choroby groźnej dla człowieka, a konsekwencje spotkania z niedźwiedziem domagającym się jedzenia mogą być tragiczne.
Nadmiernie oswojone zwierzęta mogą też paść ofiarą ludzkiej bezmyślności. W 2007 r. młody niedźwiedź, przywabiony jedzeniem, został utopiony i ukamienowany przez turystów. Z kolei w 2014 r. kłusownicy zabili oswojonego byka, który zbliżał się do ludzi w rejonie Rusinowej Polany i Wiktorówek. Najczęściej omawiany jest jednak przykład niedźwiedzicy Magdy – dokarmiana przez pracownika schroniska i przyzwyczajona do obecności ludzi, wraz z dwójką młodych została przewieziona do wrocławskiego zoo, gdzie po krótkim czasie padła.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości