GEOSTRADA SUDECKA
20.08.2010r Izerskie Garby - kopalnia Stanisław
Szklarska Poręba Rozdroże pod Wysokim Kamieniem Wysoki Kamień Rozdroże pod Zwaliskiem kopalnia kwarcu "Stanisław" (Izerskie Garby) Wysoka Kopa Szklarska Droga bez szlaku, Szklarska Poręba
https://mapy.cz/s/v4F2
Kopalnię kwarcu na Izerskich Garbach odwiedziliśmy po drodze na Wysoką Kopę, zdobywaną w ramach KGP. Rozpoczęliśmy wędrowanie czerwonym szlakiem w Szklarskiej, przeszliśmy Kozią Górkę i w okolicach osiedla Podgórze ładnie pokazały się nam Góry Kaczawskie i Góry Sokole.
Potem przez jakiś czas droga prowadzi lasem i widoki pojawiają się praktycznie dopiero na Wysokim Kamieniu.
Grzbiet Karkonoszy jest stąd doskonale widoczny.
Równiny za Grzbietem Kamienickim też dobrze widać.
My idziemy w kierunku Izerskich Garbów. Całkiem z prawej - Stóg Izerski.
Po drodze mamy Zwalisko, też niezły punkt widokowy. Tak widać stąd Wysoki Kamień.
A tak Karkonosze.
I jeszce Jeszczed.
Następnie docieramy do kopalni.
Wierzchołek Wysokiej Kopy tak wtedy był zaznaczony.
Wracamy czerwonym szlakiem. Mamy widok na Wysoki Kamień.
Odcinek szlaku czerwonego omijający kopalnię to jakaś porażka. Dochodzimy nim do Szklarskiej Drogi a dalej idziemy nieoznaczoną leśną drogą. Przy tej drodze zlokalizowany jest dawny magazyn materiałów wybuchowych dla kopalni. Pomieszczenia magazynu otoczone były wałem ziemnym, teren ogodzono. Przy wejściu - stróżówka.
Przejście w obwałowaniu na teren magazynu.
Pomieszczenia magazynowe.
Dalej przechodzimy na szlak niebieski, którym docieramy do Szklarskiej.
Szklarska Poręba Rozdroże pod Wysokim Kamieniem Wysoki Kamień Rozdroże pod Zwaliskiem kopalnia kwarcu "Stanisław" (Izerskie Garby) Wysoka Kopa Szklarska Droga bez szlaku, Szklarska Poręba
https://mapy.cz/s/v4F2
Kopalnię kwarcu na Izerskich Garbach odwiedziliśmy po drodze na Wysoką Kopę, zdobywaną w ramach KGP. Rozpoczęliśmy wędrowanie czerwonym szlakiem w Szklarskiej, przeszliśmy Kozią Górkę i w okolicach osiedla Podgórze ładnie pokazały się nam Góry Kaczawskie i Góry Sokole.
Potem przez jakiś czas droga prowadzi lasem i widoki pojawiają się praktycznie dopiero na Wysokim Kamieniu.
Grzbiet Karkonoszy jest stąd doskonale widoczny.
Równiny za Grzbietem Kamienickim też dobrze widać.
My idziemy w kierunku Izerskich Garbów. Całkiem z prawej - Stóg Izerski.
Po drodze mamy Zwalisko, też niezły punkt widokowy. Tak widać stąd Wysoki Kamień.
A tak Karkonosze.
I jeszce Jeszczed.
Następnie docieramy do kopalni.
Wierzchołek Wysokiej Kopy tak wtedy był zaznaczony.
Wracamy czerwonym szlakiem. Mamy widok na Wysoki Kamień.
Odcinek szlaku czerwonego omijający kopalnię to jakaś porażka. Dochodzimy nim do Szklarskiej Drogi a dalej idziemy nieoznaczoną leśną drogą. Przy tej drodze zlokalizowany jest dawny magazyn materiałów wybuchowych dla kopalni. Pomieszczenia magazynu otoczone były wałem ziemnym, teren ogodzono. Przy wejściu - stróżówka.
Przejście w obwałowaniu na teren magazynu.
Pomieszczenia magazynowe.
Dalej przechodzimy na szlak niebieski, którym docieramy do Szklarskiej.
11.05.2014r - Szklarska Poręba - Krzywe Baszty, Krucze Skały, Sowie Skały, Zbójeckie Skały, sztolnie pirytu, Zakręt Śmierci, Skałka Teściowej
Trasa na mapie:
https://mapy.cz/s/vad4
Ten dzień postanowiłem przeznaczyć na spacer po Szklarskiej Porębie, żeby zobaczyć kilka opisywanych przez Geostradę miejsc.
Krzywe Baszty
Krucze Skały
Sowie Skały
Wlastimilówkę czyli dom Wlastimila Hofmana
Grób Karkonosza
Złoty Widok
Chybotek
Zbójeckie Skały
Dawne kopalnie pirytu
Zakręt Śmierci
Skałkę Teściowej
Trasa na mapie:
https://mapy.cz/s/vad4
Ten dzień postanowiłem przeznaczyć na spacer po Szklarskiej Porębie, żeby zobaczyć kilka opisywanych przez Geostradę miejsc.
Krzywe Baszty
Krucze Skały
Sowie Skały
Wlastimilówkę czyli dom Wlastimila Hofmana
Grób Karkonosza
Złoty Widok
Chybotek
Zbójeckie Skały
Dawne kopalnie pirytu
Zakręt Śmierci
Skałkę Teściowej
No to było w lipcu. Akurat wtedy mi to, że tak brzydko napiszę, wisiało, auto było służbowe, paliwo też, więc te parę złotych, a ile to nie pamiętam, mi wtedy portfela nie uszczupliło. Tylko nie tak dawno temu kolega podał ten przykład, tego konkretnie miejsca vs parkingi w Czechach.
No i po nazwię wtedy się nie wiadomo czego spodziewaliśmy, a to już pamiętam, a mieliśmy spore rozczarowanie, jakoś nas nie urzekło to miejsce. Jak się uda, to niedługo może jednak ję odwiedzę...
No i po nazwię wtedy się nie wiadomo czego spodziewaliśmy, a to już pamiętam, a mieliśmy spore rozczarowanie, jakoś nas nie urzekło to miejsce. Jak się uda, to niedługo może jednak ję odwiedzę...
05.03.2016r Michałowice - Kociołki, Złoty Widok
Na mapie:
https://mapy.cz/s/uc0O
Weekend 4-6 marca spędziliśmy w Szklarskiej Porębie. W planach było piątkowe znalezienie fajnego noclegu, sobotni wypad do Jizerki i niedzielny do Krobicy. Umknął nam jednak fakt, że w tych dniach rozgrywany był Bieg Piastów i mnóstwo ludzi zjechało do Szklarskiej.
"Tak! To nam wskazuje na to ..., że życie stawia przed nami ciągle coś nowego. I to jest raz. A po drugie! Musimy mieć jednak różne warianty. I to jest dwa! I dlatego proponuję wariant następujący"... znajdujemy jakikolwiek nocleg. No i znaleźliśmy, i nie był nawet taki zły, ale.... śniadanie podawali dopiero od dziewiątej. Nie chcieliśmy wyjeżdżać na głodniaka i bez porannej kawy, i poczekaliśmy. W rezultacie w Horni Polubny, gdzie rozpoczyna się droga do Jizerki byliśmy po dziesiątej a na drodze stał szlaban pilnowany przez policjanta. Jizerka była zamknięta.
"Tak! To nam wskazuje na to ..., że życie stawia przed nami ciągle coś nowego. I to jest raz. A po drugie! Musimy mieć jednak różne warianty. I to jest dwa! I dlatego proponuję wariant następujący"...wracamy do Szklarskiej i idziemy na Kociołki i Złoty Widok. I tak zrobiliśmy. Właściwie dojechaliśmy do Piechowic, na parking w pobliżu hotelu "Las". Stąd kawałek asfaltem do mostu przez Kamienicę. W lesie, ścieżką wzdłuż rzeki biegną szlaki zielony i niebieski. Ruszyliśmy zielonym, który odbija w dolinę potoku Rudnik. W kilku miejscach można dostrzec grupy skalne. Oto jedna z nich.
Idąc dalej docieramy do Michałowic. W oko wpada mi całkiem ładny domek.
Z bardzo ładnym widokiem.
W okolicach skrzyżowania kilku dróg skręcamy w lewo, w leśną drogę prowadzącą na Złoty Widok. Przy drodze kamień z wykutą tablicą i napisem.
Kawałek dalej jesteśmy przy kulminacji Drewniaka (672 m).
Bardzo blisko stąd do grupy skalnej Kociołki.
Gdy zejdzie się troszkę niżej można odnaleźć jaskinię, jedną z dłuższych w Karkonoszach.
Kawałek dalej napotykamy punkt widokowy Złoty Widok.
Widać z niego m.in. Szrenicę.
Jest też widok na Czarną Górę, na której stokach znajduje się Zakręt Śmierci i dalej położony Wysoki Kamień.
Złoty Widok oferuje fajną panoramę na Karkonosze.
Śnieżne Kotły.
Położony w pobliżu dawny kamieniołom granitu jest też dobrym punktem widokowym.
Znów przyglądamy się Karkonoszom.
I Śnieżnym Kotłom.
Z kamieniołomu wracamy leśną drogą do krzyżówki ze szlakiem zielonym a następnie dalej do Doliny Czarnej Płóczki, która prowadzi wprost do mostu na rzece Kamiennej (gdzie rozpoczynaliśmy wycieczkę).
Przed mostem skręcamy jednak w lewo i szlakiem nieb. i ziel. docieramy do kasy KPN i idziemy zobaczyć Wodospad Szklarki.
Asfaltem wracamy do parkingu. Jedziemy do Szklarskiej, znajdujemy fajny nocleg i planujemy dzień następny. Rano pogoda jest do bani, co w oczywisty sposób potwierdza tezę, "że życie stawia przed nami ciągle coś nowego".
Docieramy co prawda, zgodnie z planem, do Jizerki, ale na miejscu okazuje się, że tak mocno pada śnieg, że świata bożego nie widać. Dajemy sobie spokój z włóczeniem się w zadymce i postanawiamy wracać. Po drodze zahaczamy o Kowary i zwiedzamy byłą kopalnię uranu - trasę turystyczną Sztolnie Kowary.
Jedna ze sztolni.
A tej sztolni nie pokazali nam z bliska, ciekawe dlaczego? No i dlaczego tak ładnie zabudowana?
Podziemny magazyn materiałów wybuchowych.
Ekspozycja minerałów. W głębi skamieniały włodarz opatrzony stosowną plakietką.
A tu musiało być jakieś super wysokie promieniowanie.
Na mapie:
https://mapy.cz/s/uc0O
Weekend 4-6 marca spędziliśmy w Szklarskiej Porębie. W planach było piątkowe znalezienie fajnego noclegu, sobotni wypad do Jizerki i niedzielny do Krobicy. Umknął nam jednak fakt, że w tych dniach rozgrywany był Bieg Piastów i mnóstwo ludzi zjechało do Szklarskiej.
"Tak! To nam wskazuje na to ..., że życie stawia przed nami ciągle coś nowego. I to jest raz. A po drugie! Musimy mieć jednak różne warianty. I to jest dwa! I dlatego proponuję wariant następujący"... znajdujemy jakikolwiek nocleg. No i znaleźliśmy, i nie był nawet taki zły, ale.... śniadanie podawali dopiero od dziewiątej. Nie chcieliśmy wyjeżdżać na głodniaka i bez porannej kawy, i poczekaliśmy. W rezultacie w Horni Polubny, gdzie rozpoczyna się droga do Jizerki byliśmy po dziesiątej a na drodze stał szlaban pilnowany przez policjanta. Jizerka była zamknięta.
"Tak! To nam wskazuje na to ..., że życie stawia przed nami ciągle coś nowego. I to jest raz. A po drugie! Musimy mieć jednak różne warianty. I to jest dwa! I dlatego proponuję wariant następujący"...wracamy do Szklarskiej i idziemy na Kociołki i Złoty Widok. I tak zrobiliśmy. Właściwie dojechaliśmy do Piechowic, na parking w pobliżu hotelu "Las". Stąd kawałek asfaltem do mostu przez Kamienicę. W lesie, ścieżką wzdłuż rzeki biegną szlaki zielony i niebieski. Ruszyliśmy zielonym, który odbija w dolinę potoku Rudnik. W kilku miejscach można dostrzec grupy skalne. Oto jedna z nich.
Idąc dalej docieramy do Michałowic. W oko wpada mi całkiem ładny domek.
Z bardzo ładnym widokiem.
W okolicach skrzyżowania kilku dróg skręcamy w lewo, w leśną drogę prowadzącą na Złoty Widok. Przy drodze kamień z wykutą tablicą i napisem.
Kawałek dalej jesteśmy przy kulminacji Drewniaka (672 m).
Bardzo blisko stąd do grupy skalnej Kociołki.
Gdy zejdzie się troszkę niżej można odnaleźć jaskinię, jedną z dłuższych w Karkonoszach.
Kawałek dalej napotykamy punkt widokowy Złoty Widok.
Widać z niego m.in. Szrenicę.
Jest też widok na Czarną Górę, na której stokach znajduje się Zakręt Śmierci i dalej położony Wysoki Kamień.
Złoty Widok oferuje fajną panoramę na Karkonosze.
Śnieżne Kotły.
Położony w pobliżu dawny kamieniołom granitu jest też dobrym punktem widokowym.
Znów przyglądamy się Karkonoszom.
I Śnieżnym Kotłom.
Z kamieniołomu wracamy leśną drogą do krzyżówki ze szlakiem zielonym a następnie dalej do Doliny Czarnej Płóczki, która prowadzi wprost do mostu na rzece Kamiennej (gdzie rozpoczynaliśmy wycieczkę).
Przed mostem skręcamy jednak w lewo i szlakiem nieb. i ziel. docieramy do kasy KPN i idziemy zobaczyć Wodospad Szklarki.
Asfaltem wracamy do parkingu. Jedziemy do Szklarskiej, znajdujemy fajny nocleg i planujemy dzień następny. Rano pogoda jest do bani, co w oczywisty sposób potwierdza tezę, "że życie stawia przed nami ciągle coś nowego".
Docieramy co prawda, zgodnie z planem, do Jizerki, ale na miejscu okazuje się, że tak mocno pada śnieg, że świata bożego nie widać. Dajemy sobie spokój z włóczeniem się w zadymce i postanawiamy wracać. Po drodze zahaczamy o Kowary i zwiedzamy byłą kopalnię uranu - trasę turystyczną Sztolnie Kowary.
Jedna ze sztolni.
A tej sztolni nie pokazali nam z bliska, ciekawe dlaczego? No i dlaczego tak ładnie zabudowana?
Podziemny magazyn materiałów wybuchowych.
Ekspozycja minerałów. W głębi skamieniały włodarz opatrzony stosowną plakietką.
A tu musiało być jakieś super wysokie promieniowanie.
07.03.15r. - POGÓRZE IZERSKIE: Jelenia Góra: Wzgórze Krzywoustego Perła Zachodu Siedlęcin - wieża książęca
elektrownia Bobrowice Perła zachodu Wzgórze Krzywoustego
Trasa na mapie:
https://mapy.cz/s/vhCm
Na Wzgórze Krzywoustego najbliżej nam było z alei Bolesława Krzywoustego. Jesteśmy w mieście a krajobraz sielski. Rzeka Kamienna płynie sobie leniwie.
Na szczycie wzgórza stoi wieża widokowa z 1911r zwana Grzybkiem. W 2009r została odnowiona i całkiem fajnie wygląda.
Widoki mamy zamglone więc ruszamy czym prędzej zielonym szlakiem, głównie lasem. Czasem pojawi się jakiś widok, tu chyba, w oddali, Wysoki Kamień.
A tu wzgórze Wapienna nad Siedlęcinem.
W miejscu połączenia szlaku zielonego z żółtym znajduje się elektrownia Bobrowice II. Obok niej wybudowano postumenty, na których eksponowane będą zabytkowe maszyny elektryczne.
Na razie leżą jeszcze pod plandekami przy budynku elektrowni.
Niedaleko elektrowni znajduje się obiekt PTTK "Perła Zachodu".
Przy obiekcie stoi most, którym można było przejść na drugą stronę jeziora.
Idziemy w kierunku zapory na J.Modrym.
A dalej do Siedlęcina. Chcemy zobaczyć Wieżę Książęcą, zabytek z xIV w.
Wieża Książęca w Siedlęcinie.
W środku brak jest wyposażenia, ekspozycji.
Ale są freski, unikat w skali europejskiej.
Siedlęcin z wieży wygląda tak.
Później oglądamy kościoły z bliska a następnie wracamy w kierunku zapory. Okrążamy wzniesienie Wieżyca, leżące na prawym brzegu Bobru i wychodzimy na brzeg jeziora w rejonie Końca Świata. Elektrownia o krok.
Idziemy wzdłuż brzegu.
Jezioro Modre - czeka na wodę z Karkonoszy.
Perła Zachodu tak stąd wygląda.
Do Jeleniej Góry wracamy drogą wzdłóż Bobru (Borowym Jarem).
Borowy Jar - stopień wodny.
U wylotu doliny przechodzimy pod wiaduktem kolejowym.
I idziemy jeszce raz na Grzybek.
Tym razem widoczność jest zdecydowanie lepsza.
Góry Kaczawskie.
Rudawy Janowickie.
Karkonosze.
elektrownia Bobrowice Perła zachodu Wzgórze Krzywoustego
Trasa na mapie:
https://mapy.cz/s/vhCm
Na Wzgórze Krzywoustego najbliżej nam było z alei Bolesława Krzywoustego. Jesteśmy w mieście a krajobraz sielski. Rzeka Kamienna płynie sobie leniwie.
Na szczycie wzgórza stoi wieża widokowa z 1911r zwana Grzybkiem. W 2009r została odnowiona i całkiem fajnie wygląda.
Widoki mamy zamglone więc ruszamy czym prędzej zielonym szlakiem, głównie lasem. Czasem pojawi się jakiś widok, tu chyba, w oddali, Wysoki Kamień.
A tu wzgórze Wapienna nad Siedlęcinem.
W miejscu połączenia szlaku zielonego z żółtym znajduje się elektrownia Bobrowice II. Obok niej wybudowano postumenty, na których eksponowane będą zabytkowe maszyny elektryczne.
Na razie leżą jeszcze pod plandekami przy budynku elektrowni.
Niedaleko elektrowni znajduje się obiekt PTTK "Perła Zachodu".
Przy obiekcie stoi most, którym można było przejść na drugą stronę jeziora.
Idziemy w kierunku zapory na J.Modrym.
A dalej do Siedlęcina. Chcemy zobaczyć Wieżę Książęcą, zabytek z xIV w.
Wieża Książęca w Siedlęcinie.
W środku brak jest wyposażenia, ekspozycji.
Ale są freski, unikat w skali europejskiej.
Siedlęcin z wieży wygląda tak.
Później oglądamy kościoły z bliska a następnie wracamy w kierunku zapory. Okrążamy wzniesienie Wieżyca, leżące na prawym brzegu Bobru i wychodzimy na brzeg jeziora w rejonie Końca Świata. Elektrownia o krok.
Idziemy wzdłuż brzegu.
Jezioro Modre - czeka na wodę z Karkonoszy.
Perła Zachodu tak stąd wygląda.
Do Jeleniej Góry wracamy drogą wzdłóż Bobru (Borowym Jarem).
Borowy Jar - stopień wodny.
U wylotu doliny przechodzimy pod wiaduktem kolejowym.
I idziemy jeszce raz na Grzybek.
Tym razem widoczność jest zdecydowanie lepsza.
Góry Kaczawskie.
Rudawy Janowickie.
Karkonosze.
25.04.15r. - POGÓRZE IZERSKIE: Siedlęcin J.Wrzeszczyńskie Kapitański Mostek Pokrzywnik
Dziki Wąwóz Pilchowice, zapora Siedlęcin
Trasa na mapie:
https://mapy.cz/s/w0qW
Kolejny raz zjawiamy się w Siedlęcinie. Najpierw w okolicach zapory na Jeziorze Modrym. Chcemy zobaczyć marmity, które tu się znajdują. Niestety okazuje się, że są na terenie elektrowni a tam wstęp wzbroniony.
Zapora na J. Modrym - gdzieś tu są marmity.
Zostawiamy więc auto w pobliżu wieży i ruszamy w stronę Jeziora Wrzeszczyńskiego. Widok na Siedlęcin.
Jezioro jest bardzo wąskie. Brzegiem prowadzi droga i wytyczony jest szlak turystyczny.
Przez jedno z nielicznych odgałęzień jeziora kiedyś przerzucony był most. Pozostały tylko przyczółki i filar.
Idąc dalej docieramy do zapory.
Dawniej w jej pobliżu istniał most. Pozostały tylko przyczółki.
Droga prowadzi nas wzdłuż Bobru. Napotykamy ciekawe ruiny.
Potem szlak prowadzi nas nad rzekę Kamienicę. Przekraczamy ją takim starym mostkiem.
Wdrapujemy się na wzniesienie by zobaczyć skałki i punkt widokowy Kapitański Mostek.
Kapitański Mostek.
Widać stąd Śnieżkę.
Idziemy grzbietem by dotrzeć do żółtego szlaku. Wychodzimy z lasu i mamy widok na G.Kaczawskie
Góry Izerskie
Rudawy Janowickie
Szlak doprowadza nas do Pokrzywnika.Teraz zmieniamy szlak na zielony i schodzimy do Dzikiego Wąwozu.
Dziki Wodospad w Dzikim Wąwozie.
Wychodzimy z wąwozu i jesteśmy w Pilchowicach.
Docieramy do zapory na Jeziorze Pilchowickim.
Zapora na J. Pilchowickim.
Następnie kierujemy się na stację Pilchowice-Zapora.
Teraz trzeba jakoś dotrzeć do Siedlęcina. Robimy sobie skrót.
Z torowiska przed Siedlęcinem mamy widok na Karkonosze.
Kończymy wycieczkę przy Wieży Książęcej.
----------
Dziki Wąwóz Pilchowice, zapora Siedlęcin
Trasa na mapie:
https://mapy.cz/s/w0qW
Kolejny raz zjawiamy się w Siedlęcinie. Najpierw w okolicach zapory na Jeziorze Modrym. Chcemy zobaczyć marmity, które tu się znajdują. Niestety okazuje się, że są na terenie elektrowni a tam wstęp wzbroniony.
Zapora na J. Modrym - gdzieś tu są marmity.
Zostawiamy więc auto w pobliżu wieży i ruszamy w stronę Jeziora Wrzeszczyńskiego. Widok na Siedlęcin.
Jezioro jest bardzo wąskie. Brzegiem prowadzi droga i wytyczony jest szlak turystyczny.
Przez jedno z nielicznych odgałęzień jeziora kiedyś przerzucony był most. Pozostały tylko przyczółki i filar.
Idąc dalej docieramy do zapory.
Dawniej w jej pobliżu istniał most. Pozostały tylko przyczółki.
Droga prowadzi nas wzdłuż Bobru. Napotykamy ciekawe ruiny.
Potem szlak prowadzi nas nad rzekę Kamienicę. Przekraczamy ją takim starym mostkiem.
Wdrapujemy się na wzniesienie by zobaczyć skałki i punkt widokowy Kapitański Mostek.
Kapitański Mostek.
Widać stąd Śnieżkę.
Idziemy grzbietem by dotrzeć do żółtego szlaku. Wychodzimy z lasu i mamy widok na G.Kaczawskie
Góry Izerskie
Rudawy Janowickie
Szlak doprowadza nas do Pokrzywnika.Teraz zmieniamy szlak na zielony i schodzimy do Dzikiego Wąwozu.
Dziki Wodospad w Dzikim Wąwozie.
Wychodzimy z wąwozu i jesteśmy w Pilchowicach.
Docieramy do zapory na Jeziorze Pilchowickim.
Zapora na J. Pilchowickim.
Następnie kierujemy się na stację Pilchowice-Zapora.
Teraz trzeba jakoś dotrzeć do Siedlęcina. Robimy sobie skrót.
Z torowiska przed Siedlęcinem mamy widok na Karkonosze.
Kończymy wycieczkę przy Wieży Książęcej.
----------
25.03.12r - Góra Zamkowa (Zamek Lenno - Łupki k.Wlenia)
Zamek na mapie:
https://mapy.cz/s/wBsD
Odwiedziliśmy to miejsce w trakcie objazdówki.
Zamek był wtedy w remoncie i wielu miejsc nie udało się zobaczyć. Mamy jednak zamiar wybrać się tam ponownie, by zobaczyć jak teraz zamek się prezentuje oraz odnaleźć kilka skałek w okolicy. M.in. tzw. porwaki.
Kilka zdjęć zamku.
Zamek na mapie:
https://mapy.cz/s/wBsD
Odwiedziliśmy to miejsce w trakcie objazdówki.
Zamek był wtedy w remoncie i wielu miejsc nie udało się zobaczyć. Mamy jednak zamiar wybrać się tam ponownie, by zobaczyć jak teraz zamek się prezentuje oraz odnaleźć kilka skałek w okolicy. M.in. tzw. porwaki.
Kilka zdjęć zamku.
25.03.2012 - Okole (721m) - Góry Kaczawskie.
Trasa na mapie:
https://mapy.cz/s/wBzI
Droga od miejsca startu prowadzi przez las, widoków brak. Dopiero szczyt Okola pozwala podziwiać widoki. Kiedyś punkt widokowy był urządzony na jednej ze skałek, na którą prowadziły metalowe schody. Z dawnego urządzenia pozostała tylko barierka.
Wzdłuż grzbietu rozrzucone są inne skałki, ale zarośnięte.
Punkt widokowy z jednej ze skałek. W głębi Góry Kaczawskie ( m.in. Połom, Skopiec, Baraniec).
Widok na Karkonosze. Na pierwszym planie Łysa Góra z ośrodkiem narciarskim.
Śnieżne Kotły z Okola.
Trasa na mapie:
https://mapy.cz/s/wBzI
Droga od miejsca startu prowadzi przez las, widoków brak. Dopiero szczyt Okola pozwala podziwiać widoki. Kiedyś punkt widokowy był urządzony na jednej ze skałek, na którą prowadziły metalowe schody. Z dawnego urządzenia pozostała tylko barierka.
Wzdłuż grzbietu rozrzucone są inne skałki, ale zarośnięte.
Punkt widokowy z jednej ze skałek. W głębi Góry Kaczawskie ( m.in. Połom, Skopiec, Baraniec).
Widok na Karkonosze. Na pierwszym planie Łysa Góra z ośrodkiem narciarskim.
Śnieżne Kotły z Okola.
29-30.03.2014 - Organy Wielisławskie - Pogórze Kaczawskie
Na mapie:
https://mapy.cz/s/xBWv
Na zakończenie dwudniowego wypadu po Pogórzu Kaczawskim podjechaliœmy do Sędziszowej aby zobaczyć położony na stokach góry Wielisławki (369m) dawny kamieniołom, obecnie pomnik przyrody.
Przez teren starego młyna wąską dróżką widoczną na zdjęciu można dostać się tuż pod skalną ścianę.
A tak prezentują się Organy Wielisławskie.
Na mapie:
https://mapy.cz/s/xBWv
Na zakończenie dwudniowego wypadu po Pogórzu Kaczawskim podjechaliœmy do Sędziszowej aby zobaczyć położony na stokach góry Wielisławki (369m) dawny kamieniołom, obecnie pomnik przyrody.
Przez teren starego młyna wąską dróżką widoczną na zdjęciu można dostać się tuż pod skalną ścianę.
A tak prezentują się Organy Wielisławskie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości