14.02. Gdzie ja jestem?!

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

14.02. Gdzie ja jestem?!

Postautor: nes_ska » 2016-02-14, 22:24

Jako że teraz o okna pogodowe w weekendy ciężko, a gorączka z zeszłego tygodnia już odeszła w niepamięć, trzeba było zlekceważyć poradę lekarską o odstawieniu gór i wykorzystać ładną pogodę.

Żeby nie było od razu tak z grubej rury, to padło na Jaworze. Tylko gdzie ono właściwie się znajduje:) Geograficznie - Beskid Niski. Nie mam go na żadnej mapie Beskidu Niskiego, którą posiadam. Na mapie Beskidu Sądeckiego część szlaku jest ucięta. Jest tylko na mapie-nietrafionym prezencie i na mapie w telefonie. Cóż. Zadowalam się tym, co mam ;) Będę korzystać z cudów techniki, oznakowań na szlaku i pamięci - to powinno wystarczyć, zwłaszcza że wycieczka jest krótka, szlak się specjalnie nie zmienia, więc raczej nie ma gdzie się zgubić ;)

Wycieczkę rozpoczynam przy głównej drodze w Ptaszkowej. Pogoda faktycznie jest ładna - tym razem mnie nie oszukano ;)

Obrazek

Stąd zmierzam w kierunku kościoła pw. Wszystkich Świętych.

Obrazek
Obrazek

Po drodze mijam sznur samochodów.

Obrazek

Jak się okazuje, trafiam akurat na sam koniec mszy.

Obrazek

Nie zatrzymuję się więc na dłużej, bo cały tłum napiera w moim kierunku. Biorę więc odwrót i zmierzam w kierunku Jaworza.

Obrazek

Jeszcze długą chwilę idę chodnikiem, aż to kolejnego kościoła - nowo wybudowanego straszydła, które nawet jest opisane na tabliczkach jako "kościół w budowie", choć wygląda już na wykończony. Z tego miejsca odbijam już w kierunku lasu, którym będę szła aż do szczytu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

W lesie śniegu jak na lekarstwo - po kopytka.

Obrazek
Obrazek

Dodatkowo wszystko zlewa się z drzew, więc niby nie pada, a i tak jestem cała mokra ;)

Obrazek
Obrazek

W końcu docieram na szczyt. Tutaj spożywam to, co dzień wcześniej na szybko wrzuciłam do plecaka, czyli batonik musli i jogurt pitny :P (W sumie do wczoraj nie byłam pewna, czy mi się chce, ale profilaktycznie się spakowałam, gdyby jednak...)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Później wychodzę na wieżę przenajświętszą, aby zobaczyć, co z niej widać i pstryknąć kilka zdjęć.

Obrazek
Obrazek

Próbuję sobie zrobić selfie, ale wypadłam z wprawy! :> Następnym razem... Tymczasem skupiam się na otoczeniu :P

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na szczycie spotykam jednego turystę-biegacza i to właściwie wszyscy spotkani na dzisiaj. Po zejściu z wieży przenajświętszej kieruję się w stronę Grybowa, początkowo po jego śladach...

Obrazek

...ale później ów pan zbiegł sobie bezszlakowo, a ja uparcie tkwiłam przy znaczkach.

Obrazek
Obrazek

Śnieg był mokry, więc chwilami miałam poślizgi, ale na szczęście udało mi się każdy z nich przeżyć.

Obrazek

W okolicy osiedli w zasadzie zimy coraz bardziej ubywa. Wiosna pełną gębą. Jeszcze tylko wiosennych kwiatów brakuje.

Obrazek

Wiosna... albo zeszłoroczna jesień? ;-)

Obrazek
Obrazek

Dosyć długa część szlaku wiedzie po betonowych płytach i asfalcie, ale widoki i tak są przyzwoite, więc mi to zupełnie nie przeszkadza ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pod koniec szlak jeszcze na chwilę przechodzi w szaro-bury las,a następnie łąki.

Obrazek

Na tych łąkach właściwie już można zapomnieć o zimie - nie ma jej.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mijam jeszcze rudel - ostatnie tchnienie dzikości, gdyż za chwilę wracam na asfalt ;)

Obrazek
Obrazek

I tym samym moja wycieczka dobiega końca.

Obrazek
Obrazek

Wycieczka długa nie była, ale już wiem, że mogę, więc pozostaje tylko czekać na kolejne okno pogodowe i chwilę wolnego... Przyszła niedzielo, bądź łaskawa! :dev


Gdzie ja jestem? :o
Ostatnio zmieniony 2016-02-29, 21:53 przez nes_ska, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
DługiMarek
Posty: 52
Rejestracja: 2015-11-07, 19:55
Lokalizacja: Beskid Żywiecki

Postautor: DługiMarek » 2016-02-14, 22:41

Ładnie-lubię BN-z tymi cerkwiami,cmentarzami z Wielkiej Wojny,z zarośniętymi terenami po wsiach łemkowskich,te krzyże i kapliczki .....Echhhhhhhhhhhhhhhh
Dzięki -Inez.... :)
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-15, 07:29

Widoki z przenajświętszej wieży przenajświętsze ale i reszta też cudna.
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-15, 10:46

Ja myślałem, że drugie i trzecie zdjęcie to jest jedno i miałem pisać, że świetny kadr :D (na telefonie przeglądałem rano )...
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-02-16, 15:28

Byłam na Jaworzu tydzień wcześniej, ale podchodziłam niebieskim szlakiem od strony Binczarowej. Szlak ten jest jednym z najbardziej stromych jakie spotkałam w Beskidach. Prowadzi cały czas przez las, dość jednostajnie.
Byłyśmy z koleżanką samochodem, który został na przełęczy więc zejście musiało nastąpić tą samą drogą.
Podejście było krótkie, ale bardzo strome, cała wycieczka zajęła nam w sumie około 2,5 godz. Widoki z wieży niestety były marne, dlatego nawet żadnej relacji nie publikowałam.
Na trasie od strony południowej praktycznie śniegu nie było, jednak przypuszczam, że od północy leżał jeszcze głębszy śnieg.

Pod szczytem, już przy zejściu z niego spotkałyśmy wycieczkę ośmiu quadów, panowie zjeżdżali tym stromym szlakiem, omijając tylko najbardziej strome odcinki leśnymi "spychaczówkami".
W sumie szczyt na który gdyby nie było tam wieży widokowej zapewne nikt by się nie wybrał.
Ja też byłam w tej części Beskidu Niskiego pierwszy raz.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-02-27, 09:53

jakoś mi umknęło... a tu Nesska łaziła po Wyspowym.

Jak na rozruch - nieźle. Niczego nie zgubiłaś. Nieźle rok zaczęty. Oby teraz kolejne szlaki były Ci przyjazne.

Ten Wyspowy zaczyna mnie ciekawić. Tylko mnie przeraża, ze z tego, co widzę, albo kojarzę, to na szcztach przewaznie są lasy - oprócz ćwilina i Mogielicy, piwo trzeba nosić w plecaku, a podejścia są fantastyczne.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2016-02-27, 11:15

widzicie zdjęcia? Bo mnie się nie wyświetlają
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-02-27, 11:26

Ja widzę.
:-/
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2016-02-27, 11:37

Pudelek pisze:Bo mnie się nie wyświetlają
Mi też nie.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2016-02-27, 11:54

Mnie też się już nie wyświetlają;P ale nie mam jak tego poprawić w najbliższym czasie :-o
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2016-02-27, 12:05

wygląda na to, że sokół coś zmajstrował, bo tylko on je widzi :lol
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-27, 12:17

Widziałem, ale już nie widzę.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-02-27, 12:24

A ja widzę cały czas. Może jakiś dekoder musicie wykupić? :dev
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-02-27, 15:18

Ja też widzę.
Może każdy widzi to co chce? :D
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2016-02-27, 16:38

to prawdopodobnie wina google photos i tego długiego linku - bo zniknęło mi też zdjęcie wrzucone kiedyś przez Visiona. Jeszcze nie zaczęło to porządnie działać, a już kicha...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: vidraru i 13 gości