Kilka pytań odnośnie Łysej Góry.
1. Czy w okolicach szczytu (lub gdzieś niżej) jest możliwość rozbicia się z namiotem? Rozbicie po ciemku, zwinięcie biwaku wczesnym rankiem.
2. Jak wygląda sprawa nocowania w Czechach na dziko w takich miejscach, jak Łysa Góra? Jakieś zakazy, możliwość dostania mandatu?
Jedno pytanie z innej kategorii:
3. Według mapy najkrótsza droga na szczyt wiedzie od strony Malenovic (z "Hute"). Czy jest to najszybszy wariant, aby dojść na szczyt?
Beskid Śląsko-Morawki. Schroniska, kwatery, miejsca na namio
Beskid Śląsko-Morawki. Schroniska, kwatery, miejsca na namio
https://picasaweb.google.com/109771017774908094590
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
Tomek.P pisze:2. Jak wygląda sprawa nocowania w Czechach na dziko w takich miejscach, jak Łysa Góra? Jakieś zakazy, możliwość dostania mandatu?
to teren CKHO Beskydy. W razie wpadki mandat raczej pewny
Tomek.P pisze:1. Czy w okolicach szczytu (lub gdzieś niżej) jest możliwość rozbicia się z namiotem? Rozbicie po ciemku, zwinięcie biwaku wczesnym rankiem.
w okolicach szczytu raczej kiepsko, tam głównie las lub wykarczowany las. W miarę płaskich polan raczej tam niewiele, jeśli już to niżej, ale często też z zabudowaniami. Mocno poniżej jest taka wiata:
http://mapy.cz/turisticka?x=18.4120365& ... id=1933234
Co do najkrótszego dojścia - bliżej będzie zapewne z tego parkingu:
http://mapy.cz/turisticka?x=18.4098748& ... id=1922243
Prawdopodobnie jest on bezpłatny i dla wszystkich. Jeśli oczywiście zamierzacie dotrzeć w okolice autem. Jeśli nie - to z Ostravic będzie trochę dalej niż Malenovic, ale tam jeżdżą pociągi, więc jest lepiej z komunikacją publiczną.
Dzięki Panowie za szybką odpowiedź! Szczególnie, że wyjazd już jutro.
Jedziemy prosto po załatwieniu kilku spraw na południu. Ile ok. podchodzi się z tego parkingu? Chcemy zdążyć na zachód słońca, a wcześniej niż 15 nie damy rady być na miejscu.
Nocleg odpuszczamy, bo dzisiaj spałem całą godzinę... W pracy na siedząco... A czy za np. spanie w tej wiacie można dostać mandat? Kiedyś nocowałem w Morawskim Krasie przy jednej z jaskiń, to strażnicy tylko spytali skąd jestem i co tutaj robię. Regulamin wyraźnie zakazuje nocowania na tym terenie?
Jedziemy prosto po załatwieniu kilku spraw na południu. Ile ok. podchodzi się z tego parkingu? Chcemy zdążyć na zachód słońca, a wcześniej niż 15 nie damy rady być na miejscu.
Nocleg odpuszczamy, bo dzisiaj spałem całą godzinę... W pracy na siedząco... A czy za np. spanie w tej wiacie można dostać mandat? Kiedyś nocowałem w Morawskim Krasie przy jednej z jaskiń, to strażnicy tylko spytali skąd jestem i co tutaj robię. Regulamin wyraźnie zakazuje nocowania na tym terenie?
https://picasaweb.google.com/109771017774908094590
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
Nie no, za spanie we wiacie nie, to nie jest biwakowanie Natomiast na terenie chronionym jakim jest CHKO jest zakaz rozbijania namiotów. Jeśli położysz się na karimacie to nikt Ci nic nie zrobi
Jeżeli chodzi o czas przejścia to mapy.cz pokazują prawie 3 godziny, ale to chyba spora przesada... Odległościowo jest jakieś 5 kilometrów, wydaje mi się, że w 2 godziny da się radę.
Jeżeli chodzi o czas przejścia to mapy.cz pokazują prawie 3 godziny, ale to chyba spora przesada... Odległościowo jest jakieś 5 kilometrów, wydaje mi się, że w 2 godziny da się radę.
Ostatnio zmieniony 2016-02-24, 00:18 przez Pudelek, łącznie zmieniany 2 razy.
Pudelek pisze:Jeśli położysz się na karimacie to nikt Ci nic nie zrobi
W Bieszczadach czy Magurskim PN nieraz i o to sie czepiali, uwazajac za biwakowanie przebywanie po zmroku w pozycji nieruchomej Kumpel niedawno mial o to sprawe w sadzie bo nie przyjal mandatu. Wygral ale czasu stracil troche.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Słyszałem o takich przypadkach w Polsce, kretyni w mundurach się zawsze znajdą To tak jak z tymi wiatami, w których niby nie można nocować Choć ja przechodząc koło nich w Bieszczadach nie widziałem takiego regulaminu z zapisem (a w sieci za nic znaleźć nie mogę - jest tylko o wiatach ogniskowych).
Patrząc na regulaminy to np. w listopadzie złamaliśmy przepisy, bo na Chatkę Puchatka weszliśmy już po zmroku, a jest zakaz Swoją drogą ciekawe co ma zrobić turysta, gdy go zastanie mrok w drodze - przestać się ruszać i czekać do rana?
Patrząc na regulaminy to np. w listopadzie złamaliśmy przepisy, bo na Chatkę Puchatka weszliśmy już po zmroku, a jest zakaz Swoją drogą ciekawe co ma zrobić turysta, gdy go zastanie mrok w drodze - przestać się ruszać i czekać do rana?
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Pudelek pisze:Swoją drogą ciekawe co ma zrobić turysta, gdy go zastanie mrok w drodze - przestać się ruszać i czekać do rana?
jak to co? dzwonic po GOPR! Pudel- tyle chodzisz po gorach a nie znasz podstawowych zasad zachowania porzadnego turysty
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości