09.01.2016 r. Przez Leskowiec pod Potrójną...

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2016-01-24, 18:03

maurycy pisze:O Jezu, ale się zrobił off - top

Od fajnego spotkania znajomych, płynnie przeszliście do opowieści o dzieciach...
To chyba takie skrzywienie... młodych matek, prawda laynn ? ;)
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2016-01-24, 18:15

Vlado pisze: kilka fotek z drugiego dnia


Obrazek

Obrazek
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2016-01-24, 19:27

A z drugiego dnia były zamieszczone, ale już ich nie będzie...część uczestników konspiruje i nie chce być rozpoznawalna :-/
in omnia paratus...
Vision

Postautor: Vision » 2016-01-25, 10:29

Jakbyś mieszkał w Warszawie też byś się nie chciał publicznie pokazywać. :lol ;)

Nawet nie wiedziałem, że to relacja ze zlotu, myślałem że to jakaś zwykła relacja. ;)

Fajne i miłe spotkanie, najważniejsze, że w ogóle doszło do skutku i że klimat dopisał. :-o
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2016-01-25, 11:49

Vision pisze:Jakbyś mieszkał w Warszawie też byś się nie chciał publicznie pokazywać. :lol ;)

Wiedziałem, że to w tę stronę pójdzie :D
Jeśli ktoś czyta moje wypociny w relacjach, to na szlaku mnie rozpozna, nie ukrywam się;)

Ale tak, na zlocie wspominałem o tym, że wolałbym nie widzieć swoich zdjęć z imprezy na forum.
Każdy ma prawo do stawiania granic swojej prywatności, tam gdzie uważa to za słuszne.
Nie widzę celu w takich fotach, sam też nie zabieram aparatu na imprezy, ponadto po co dawać pożywkę forumowym trollom, bądź co gorsze narobić sobie kłopotów w robocie?;)

Z tym, że to nie mi te foty przeszkadzały i to nie ja napisałem Tomkowi, żeby je wywalił :D
Takie tam zwykłe dwa zdjęcia;)
Zrobił to ktoś inny, pewnie w dobrej wierze, ktoś kto zbyt dosłownie odebrał naszą rozmowę;)
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2016-01-25, 11:55

Vlado pisze:Zrobił to ktoś inny, pewnie w dobrej wierze, ktoś kto zbyt dosłownie odebrał naszą rozmowę;)


Ja się nie przyznaję! Ja byłam bardziej ujęta miseczką :balonik
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-01-25, 12:01

Jeśli nie było powodu do obciachu, to w czym zatem tkwił problem? Ja takie obiekty z reguły omijam, jeśli jednak zbłądzę, to tylko w celu dokumentacji fotograficznej, bo nikt ze znajomych na słowo mógłby nie uwierzyć, że bywa gdzieś średniowiecze /slangiem forumowiczów: zadupie/ :)
Mnie to zwisa, że forumowicz X nawalił się w trzy dupy i jeszcze tym się chlubi. Prawdopodobnie nigdy go nie spotkam, więc tym bardziej traktuję to z przymrużeniem oka - w google wpisać "imprezowicz/ka/" i podobnych zdjęć bez liku /chyba, bo nie miałem czasu sprawdzić/.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2016-01-25, 12:06

Ja nie biorę aparatu na imprezy, bo najzwyczajniej w świecie nie chce mi się tych zdjęć robić. Wolę pogadać niż latać za kimś z aparatem ;) Aaa zdjęć swojej facjaty nie lubię, bo nawet na trzeźwo robię głupie miny, więc w połączeniu z alkoholem ktoś mógłby uznać, że jestem okrutnie pijana, a raczej mi się to nie zdarza :P
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2016-01-25, 12:16

Zawsze mozna zdjecie wrzucic a tym osobom co nie chca aby ich twarze w atmosferze imprezowej poszly w swiat namalowac cos na twarzy :P Tak jak na naszym zdjeciu z poleskiej bani ;)
https://picasaweb.google.com/1164456199 ... 0581839714

Vlado pisze: bądź co gorsze narobić sobie kłopotów w robocie?;)


to tam byly az takie ekscesy? :o-o czy moze rzeczywiscie sie zdarza ze w pracy maja do kogos pretensje ze siedzi za stolem z piwem, smazy kielbache albo skacze przez ognisko?

Ja to najbardziej z relacji lubie zdjecia ukazujace cechy charakterystyczne wycieczki tzn gdzie jedli, kogo spotkali, jak jechali, gdzie spali, jak sie bawili. Bo same gory przewaznie sa takie same i mozna sobie pocztowke kupic- zapewne bedzie profesjonalnie wykonana i podrasowana. Zawsze to mi sie niezmiernie podoba w relacjach np. eco ze one sa pelne ludzi, emocji, zatrzymanych chwil ktore sa niepowtarzalne.

Vlado pisze:ponadto po co dawać pożywkę forumowym trollom


trolle tak maja ze i tak sobie pozywke znajda- one sa wszystkozerne :lol
Ostatnio zmieniony 2016-01-25, 12:22 przez buba, łącznie zmieniany 5 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2016-01-25, 12:37

Vlado pisze:Każdy ma prawo do stawiania granic swojej prywatności, tam gdzie uważa to za słuszne.


Dokładnie.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2016-01-25, 13:04

telefon 110 pisze:
Vlado pisze:Każdy ma prawo do stawiania granic swojej prywatności, tam gdzie uważa to za słuszne.


Dokładnie.


Ciezko mowic o granicach prywatnosci jak wszedzie w miescie, w pociagu, w lesie, w gorach patrza na nas oczy kamer... Czy nam sie to podoba czy nie... I potem pan Mietek peka ze smiechu obserwujac jak robimy kupe za krzakiem albo dlubiemy w nosie... Prywatnosc jak cholera! :fajka

A na imprezie czy wycieczce zaczyna byc problem jak sie robi zdjecie grupowe na ktorym jest 20 osob a jedna ma inne granice prywatnosci. To wtedy zaczyna dzialac liberum veto a nie demokracja? ;) Fajna rzecza jest wolnosc jednostki , prawo o samostanowieniu i wyznaczaniu granic tylko co wtedy jak to mocno ogranicza wolnosc reszty grupy? kazdy kij ma dwa konce...
Ostatnio zmieniony 2016-01-25, 13:05 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-01-25, 14:08

buba pisze:A na imprezie czy wycieczce zaczyna byc problem jak sie robi zdjecie grupowe na ktorym jest 20 osob a jedna ma inne granice prywatnosci. To wtedy zaczyna dzialac liberum veto a nie demokracja? ;) Fajna rzecza jest wolnosc jednostki , prawo o samostanowieniu i wyznaczaniu granic tylko co wtedy jak to mocno ogranicza wolnosc reszty grupy? kazdy kij ma dwa konce...


Dlatego ja się w takich sytuacjach pytam czy mogę publikować. Teraz w sobotę byłam na balu kostiumowym w schronisku i ludzie mieli tak fantastyczne przebrania, że żal byłoby tego nie utrwalić.
Ale ... jeden z kolegów jest policjantem, inny zajmuje poważne stanowisko (główny technolog) w pewnym zakładzie pracy.

Nie wiem czy z powodu swoich (całkowicie bezalkoholowych) wygłupów nie miałby ktoś do nich jakichś pretensji (czasem tak bywa, kiedy pracodawca jest głupi, niestety). Więc udostępniam na swoim profilu, tylko dla znajomych oraz na zamkniętej grupie na Facebooku, do której wszyscy należymy. Usunę również stamtąd jeżeli ktoś z uczestników o to poprosi.

Ja osobiście ze swoim wizerunkiem się nie kryję i nigdy nie miałam jakichkolwiek problemów w pracy (a pracując jako przewodnik - nawet powinnam pokazywać się jak wyglądam, aby ludzie wiedzieli z kim mają do czynienia), ale rozumiem ludzi, którzy nie chcą aby ich wizerunek był udostępniany.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2016-01-25, 14:50

Basia Z. pisze:Dlatego ja się w takich sytuacjach pytam czy mogę publikować.


ale co jesli na zdjeciu jest 19 innych osob ktore chca aby to zdjecie opublikowac? moze lepiej delikwenta wyciac, zamazac (sa przeciez takie programy) niz reszta ma sie bezwglednie podporzadkowac i rezygnowac ze swojego zdjecia?
Ostatnio zmieniony 2016-01-25, 14:51 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2016-01-25, 15:04

buba pisze:
telefon 110 pisze:
Vlado pisze:Każdy ma prawo do stawiania granic swojej prywatności, tam gdzie uważa to za słuszne.


Dokładnie.


Ciezko mowic o granicach prywatnosci jak wszedzie w miescie, w pociagu, w lesie, w gorach patrza na nas oczy kamer... Czy nam sie to podoba czy nie... I potem pan Mietek peka ze smiechu obserwujac jak robimy kupe za krzakiem albo dlubiemy w nosie... Prywatnosc jak cholera! :fajka

A na imprezie czy wycieczce zaczyna byc problem jak sie robi zdjecie grupowe na ktorym jest 20 osob a jedna ma inne granice prywatnosci. To wtedy zaczyna dzialac liberum veto a nie demokracja? ;) Fajna rzecza jest wolnosc jednostki , prawo o samostanowieniu i wyznaczaniu granic tylko co wtedy jak to mocno ogranicza wolnosc reszty grupy? kazdy kij ma dwa konce...


No to Vlado wyznaczył granicę własnej prywatności nie naruszając niczyjej wolności.
Stanął poza polem widzenia obiektywu.
Jak może wyglądać turysta po dwóch piwach ?
Pewno nieco inaczej niż po zero piwach.
Nie wszyscy muszą akceptować takie zdjęcia w przestrzeni publicznej.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-01-25, 15:34

buba pisze:
ale co jesli na zdjeciu jest 19 innych osob ktore chca aby to zdjecie opublikowac? moze lepiej delikwenta wyciac, zamazac (sa przeciez takie programy) niz reszta ma sie bezwglednie podporzadkowac i rezygnowac ze swojego zdjecia?


Bo o to się pyta przed zrobieniem zdjęcia. I jeżeli ktoś nie chce figurować - to się nie ustawia do fotografii.

Nie zdarzyła mi się jeszcze sytuacja aby ktoś kazał się usuwać ze zdjęcia.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości