Nizinnie;)
Vlado pisze:Na Górze Kamieńsk można znaleźć praktycznie wszystko: jest wyciąg narciarski, jest tor saneczkowy, są trasy rowerowe, w tym jedna downhillowa, jest lotnisko, jest droga krzyżowa, a przy składowisku cementu kręci się sporo chętnych do przetestowania osiągów swojego auta.
A gdzie to dokładnie leży, bo warto byłoby wyskoczyć rowerem lub przetestować bryczkę? Czy dla spragnionych jest piwo lub inne napoje, lody, ciasteczka i coś na ząb (kawiarnia-bar)? Czy jest może zaciszne miejsce (np. domek myśliwski z miejscem na grill i siatkówkę)? Jeśli tak, to chętnie bym się tam kiedyś wybrał
Ostatnio zmieniony 2015-08-21, 11:57 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Masz go jeszcze?laynn pisze:(no dobra trampkiem )
Ceprze tę Twoją dziurę w ziemi już wykopali, drugą będą kopać jeszcze 25 lat, a co później?
Kolejne jeziora? Zrównają Bełchatów z ziemią tak szybko jak zbudowali?
Widziałbym tam nowoczesną elektrownię termojądrową, ale to wciąż pieśń przyszłości;)
Ostatnio zmieniony 2015-08-21, 12:38 przez Vlado, łącznie zmieniany 1 raz.
Wysoczyzna Elbląska 2-3.08.2015
Wysoczyzna Elbląska – Bieszczady Północy 2-3.08.2015
Pewna znajoma wielokrotnie zapraszała nas do siebie, zachwalając swoje ponoć przeurocze tereny, jakoś nie chciało mi się w to wierzyć, bo co mogą oferować pagóry nieprzekraczające dwustu metrów? Cóż, postanowiliśmy to sprawdzić na własne oczy;)
2.08
Do Malborka dotarliśmy pociągiem „Słoneczny”
Na święcie miodu w Karczowiskach Górnych podziwialiśmy historyczne ule.
Srebrna Góra (198,5m n.p.m.) najwyższe wzniesienie Wysoczyzny Elbląskiej jak i całego Pobrzeża Południowobałtyckiego.
Jezioro szczelinowe Troyl, otoczone pagórami z głębokimi wąwozami.
Krążyliśmy wokół jeziora zastanawiając się gdzie właściwie jest ta Czubatka;) (196m n.p.m.)
Milejewska Góra (197m n.p.m.) i resztki powalonego punktu triangulacyjnego.
Jezioro Martwe.
Korpus wiatraka z 1885 roku w Łęczu.
i na przedwojennej pocztówce.
Z Suchacza wybraliśmy się na pieszą pętlę przez Kadyński Las.
Trzcinowe pola nad zalewem.
Rezerwat Kadyński Las.
Letnia rezydencja cesarza Wilhelma II w Kadynach.
Dąb Bażyńskiego, jedno z najstarszych drzew w Polsce, wiek około 720 lat.
Klasztor Braci Mniejszych Franciszkanów w Kadynach odbudowany w 1992 roku wewnątrz ruin klasztoru zniszczonego w trakcie zaborów.
http://www.klasztorkadyny.pl/index.php/zdjecia/historia
W Kadyńskim Lesie.
Dzień zakończyliśmy na plaży w Suchaczu kąpielą a raczej brodzielą w Zalewie Wiślanym.
Szedłem i szedłem i szedłem a wody wciąż było poniżej pasa;)
3.08
„Skoro świt” odwiedziliśmy Raczki Elbląskie, najniższy punkt Najjaśniejszej Rzeczypospolitej (1,8m p.p.m.).
Baza rybacka Węgle-Żukowo z dawnym zajazdem „Trzy Róże”.
Jezioro Drużno.
Znalazł się czas i na zwiedzanie Elbląga.
Aż wreszcie dotarliśmy do Bażantarni będącej parkiem leśnym w granicach administracyjnych Elbląga.
Ale Bażantarnia nie jest zwykłym miejskim laskiem. Strome zbocza, urwiska, wzgórza poprzecinane głębokimi jarami, powodują, że ścieżki przybierają iście górski charakter, a suma podejść i zejść, mimo małych wysokości bezwzględnych, może przybierać imponujące wartości;)
My zdecydowaliśmy na połączenie w pętlę górskiego odcinka szlaku niebieskiego ze szlakiem zielonym, nazywanym „Ścieżką Jaszczurek”.
http://www.wysoczyzna.pl/artykul/wrota- ... cy,61.html
„Ścieżką Jaszczurek” weszliśmy na najwyższe wzniesienie na naszym szlaku przez Bażantarnię – Belweder (128m n.p.m.).
Obelisk Augusta Papau, współzałożyciela Towarzystwa Miłośników Lasu Bażantarnia.
Na deser odwiedziliśmy nową cerkiew greckokatolicką w budowie, obecnie Unici odprawiają nabożeństwa w dawnej kaplicy cmentarnej.
Koniec;)
Wysoczyznę Elbląską odtąd będę polecał z błyskiem w oku!
trochę więcej zdjęć
Aha, no i o co chodzi z tą Czubatką?;)
Na Czubatce znajdowała się wieża, która nie przetrwała do dzisiejszych czasów.
W 1907 roku odwiedził ją cesarz Wilhelm II w czasie podróży do swojej kadyńskiej rezydencji.
W roku 1911 roku burza zniszczyła drewnianą konstrukcję i w 1922 roku postawiono wieżę murowaną.
Na przedwojennej mapie z 1929 roku mamy zaznaczone dwa wzniesienia:
Butter Berg (Maślana Góra) i Hafer Berg (Owsiana Góra)
W 1958 roku zarządzeniem Prezesa rady Ministrów zmieniono nazwy:
Butter Berg - Milejewska Góra
Hafer Berg - Czubatka
Według wszystkich map, na tamten czas, najwyższym wzniesieniem Wysoczyzny Elbląskiej była Milejewska Góra (Maślana Góra) – 197m n.p.m.
Uległo to zmianie po roku 1980, gdy nowe pomiary wykazały, że najwyższy punkt na Wysoczyźnie ma 198,5m n.p.m., wtedy prawdopodobnie postawiono także nowy punkt wysokościowy.
Do ogólnej wiadomości dotarło to dopiero wraz z upublicznieniem w internecie map przez Geoportal, ponieważ papierowe mapy dalej powielały stare dane.
Odpowiedź na pytanie, dlaczego wcześniejsze pomiary wskazywały mniejszą wysokość, jest banalnie prosta.
Punktu triangulacyjnego nie umieszczano w idealnie najwyższym miejscu danego wzniesienia, ale tak, by jego widoczność jak najbardziej sprzyjała pomiarom triangulacyjnym.
A na mapach nanoszono wartości z pomiarów w punktach triangulacyjnych, dopiero potem przyszła moda, na wyznaczanie najwyższych wzniesień każdego powiatu;)
Dwa punkty na powyższej mapie znajdują się kilkadziesiąt metrów od siebie.
Tak więc w latach osiemdziesiątych najzwyczajniej na nowo wymierzono Czubatkę, właściwie wskazując jej najwyższy punkt. Jednocześnie nazywając, ją nie wiem z jakiego powodu, Srebrną Górą (Silver Berg). Ale nazwa Silver Berg nigdy wcześniej na mapach w tym miejscu nie występowała.
Podsumowując: najwyższe wzniesienie na Wysoczyźnie Elbląskiej ma 198,5m n.p.m.
Czy nazwiemy je Czubatką czy Srebrną Górą nie ma większego znaczenia, choć moim zdaniem wzniesienie to powinno nosić nazwę Owsiana Góra;)
Pewna znajoma wielokrotnie zapraszała nas do siebie, zachwalając swoje ponoć przeurocze tereny, jakoś nie chciało mi się w to wierzyć, bo co mogą oferować pagóry nieprzekraczające dwustu metrów? Cóż, postanowiliśmy to sprawdzić na własne oczy;)
2.08
Do Malborka dotarliśmy pociągiem „Słoneczny”
Na święcie miodu w Karczowiskach Górnych podziwialiśmy historyczne ule.
Srebrna Góra (198,5m n.p.m.) najwyższe wzniesienie Wysoczyzny Elbląskiej jak i całego Pobrzeża Południowobałtyckiego.
Jezioro szczelinowe Troyl, otoczone pagórami z głębokimi wąwozami.
Krążyliśmy wokół jeziora zastanawiając się gdzie właściwie jest ta Czubatka;) (196m n.p.m.)
Milejewska Góra (197m n.p.m.) i resztki powalonego punktu triangulacyjnego.
Jezioro Martwe.
Korpus wiatraka z 1885 roku w Łęczu.
i na przedwojennej pocztówce.
Z Suchacza wybraliśmy się na pieszą pętlę przez Kadyński Las.
Trzcinowe pola nad zalewem.
Rezerwat Kadyński Las.
Letnia rezydencja cesarza Wilhelma II w Kadynach.
Dąb Bażyńskiego, jedno z najstarszych drzew w Polsce, wiek około 720 lat.
Klasztor Braci Mniejszych Franciszkanów w Kadynach odbudowany w 1992 roku wewnątrz ruin klasztoru zniszczonego w trakcie zaborów.
http://www.klasztorkadyny.pl/index.php/zdjecia/historia
W Kadyńskim Lesie.
Dzień zakończyliśmy na plaży w Suchaczu kąpielą a raczej brodzielą w Zalewie Wiślanym.
Szedłem i szedłem i szedłem a wody wciąż było poniżej pasa;)
3.08
„Skoro świt” odwiedziliśmy Raczki Elbląskie, najniższy punkt Najjaśniejszej Rzeczypospolitej (1,8m p.p.m.).
Baza rybacka Węgle-Żukowo z dawnym zajazdem „Trzy Róże”.
Jezioro Drużno.
Znalazł się czas i na zwiedzanie Elbląga.
Aż wreszcie dotarliśmy do Bażantarni będącej parkiem leśnym w granicach administracyjnych Elbląga.
Ale Bażantarnia nie jest zwykłym miejskim laskiem. Strome zbocza, urwiska, wzgórza poprzecinane głębokimi jarami, powodują, że ścieżki przybierają iście górski charakter, a suma podejść i zejść, mimo małych wysokości bezwzględnych, może przybierać imponujące wartości;)
My zdecydowaliśmy na połączenie w pętlę górskiego odcinka szlaku niebieskiego ze szlakiem zielonym, nazywanym „Ścieżką Jaszczurek”.
http://www.wysoczyzna.pl/artykul/wrota- ... cy,61.html
„Ścieżką Jaszczurek” weszliśmy na najwyższe wzniesienie na naszym szlaku przez Bażantarnię – Belweder (128m n.p.m.).
Obelisk Augusta Papau, współzałożyciela Towarzystwa Miłośników Lasu Bażantarnia.
Na deser odwiedziliśmy nową cerkiew greckokatolicką w budowie, obecnie Unici odprawiają nabożeństwa w dawnej kaplicy cmentarnej.
Koniec;)
Wysoczyznę Elbląską odtąd będę polecał z błyskiem w oku!
trochę więcej zdjęć
Aha, no i o co chodzi z tą Czubatką?;)
Na Czubatce znajdowała się wieża, która nie przetrwała do dzisiejszych czasów.
W 1907 roku odwiedził ją cesarz Wilhelm II w czasie podróży do swojej kadyńskiej rezydencji.
W roku 1911 roku burza zniszczyła drewnianą konstrukcję i w 1922 roku postawiono wieżę murowaną.
Na przedwojennej mapie z 1929 roku mamy zaznaczone dwa wzniesienia:
Butter Berg (Maślana Góra) i Hafer Berg (Owsiana Góra)
W 1958 roku zarządzeniem Prezesa rady Ministrów zmieniono nazwy:
Butter Berg - Milejewska Góra
Hafer Berg - Czubatka
Według wszystkich map, na tamten czas, najwyższym wzniesieniem Wysoczyzny Elbląskiej była Milejewska Góra (Maślana Góra) – 197m n.p.m.
Uległo to zmianie po roku 1980, gdy nowe pomiary wykazały, że najwyższy punkt na Wysoczyźnie ma 198,5m n.p.m., wtedy prawdopodobnie postawiono także nowy punkt wysokościowy.
Do ogólnej wiadomości dotarło to dopiero wraz z upublicznieniem w internecie map przez Geoportal, ponieważ papierowe mapy dalej powielały stare dane.
Odpowiedź na pytanie, dlaczego wcześniejsze pomiary wskazywały mniejszą wysokość, jest banalnie prosta.
Punktu triangulacyjnego nie umieszczano w idealnie najwyższym miejscu danego wzniesienia, ale tak, by jego widoczność jak najbardziej sprzyjała pomiarom triangulacyjnym.
A na mapach nanoszono wartości z pomiarów w punktach triangulacyjnych, dopiero potem przyszła moda, na wyznaczanie najwyższych wzniesień każdego powiatu;)
Dwa punkty na powyższej mapie znajdują się kilkadziesiąt metrów od siebie.
Tak więc w latach osiemdziesiątych najzwyczajniej na nowo wymierzono Czubatkę, właściwie wskazując jej najwyższy punkt. Jednocześnie nazywając, ją nie wiem z jakiego powodu, Srebrną Górą (Silver Berg). Ale nazwa Silver Berg nigdy wcześniej na mapach w tym miejscu nie występowała.
Podsumowując: najwyższe wzniesienie na Wysoczyźnie Elbląskiej ma 198,5m n.p.m.
Czy nazwiemy je Czubatką czy Srebrną Górą nie ma większego znaczenia, choć moim zdaniem wzniesienie to powinno nosić nazwę Owsiana Góra;)
Ostatnio zmieniony 2015-12-29, 19:19 przez Vlado, łącznie zmieniany 3 razy.
Nizinnie to rusza się rowerem. Drugi dzień rowerówki częściowo pokrył się z trasą Malbork-Elbląg, u mnie bardziej kolorowo
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Są 2 prawdy: druga mówi, że nie jest to najniższy punkt w Polsce (lecz ten położony NW od Elbląga). Jestem leń, bo nie chciało mi się jechać rowerem z Krynicy do Elbląga, wówczas przejeżdżałbym obok niego. A może jestem prawdziwym turystą i korzystam z uciech tego świata, w tym wypadku rejsu statkiem za całe 50 zetaVlado pisze:odwiedziliśmy Raczki Elbląskie, najniższy punkt Najjaśniejszej Rzeczypospolitej (1,8m p.p.m.)
Gdyby statki turystyczne nie kursowały, wówczas zaliczyłbym też depresję 2.04m
Ostatnio zmieniony 2015-12-28, 21:22 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
ceper pisze:Są 2 prawdy:
Tak, masz rację. Raczki traktowałem symbolicznie. Zresztą są mocno naciągane, ponieważ punkt znajduje się na terenach po dawnych wyrobiskach torfu.
Przypuszczenia, że najniższe punkty depresyjne znajdują się w okolicach Marzęcina, pojawiały się już wcześniej. Dlaczego nie odnaleziono ich wtedy, kiedy ustalano głębokość w Raczkach pod Elblągiem? Kiedy to robiono, część Żuław znajdowała się pod wodą. W 1945 roku uciekające przed Sowietami wojska hitlerowskie wysadziły wały przeciwpowodziowe na Żuławach. Region zniszczyła katastrofalna powódź. Żuławy osuszono dopiero w 1949 roku. Nikt nie wracał do ustalania najniższych punktów Polski.
Miejsca, w których odkryliśmy najniższe punkty, jeszcze w XIX wieku stanowiły dno Zalewu Wiślanego, co potwierdzają dawne mapy - zauważa Łabieniec. - Położone są w miejscach dawnych torów wodnych, wytyczonych dla statków (do dziś spacerując po okolicznych polach, można znaleźć muszle). Nie wiemy, jak do tego podejdą urzędnicy. Faktem jest, że osuszono je dawno temu, ale w sam teren ingerencji nie było.
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/ ... ,t,so.html
Doniesienia, o których wspomniałeś jakoś umknęły mojej uwadze, ale przy kolejnej wizycie w Elblągu nadrobię zaległości;)
Wiolcia pisze:W każdym miejscu, w którym jesteś, starasz się szukać jakichś wzniesień? Bo sporo ich na Wysoczyźnie Elbląskiej znalazłeś.
Wysoczyzna Elbląska jest najwyższą częścią makroregionu Pobrzeże Gdańskie oraz całej podprowincji Pobrzeża Południowobałtyckie
Stąd wpisuje się w mój projekt korony chaszczy i krzaczorów, o którym napiszę kiedyś coś więcej.
Ale tak, nizinne i wyżynne wyjazdy dopasowuję pod moją koronną listę
Ostatnio zmieniony 2015-12-29, 20:42 przez Vlado, łącznie zmieniany 1 raz.
Vlado pisze:Stąd wpisuje się w mój projekt korony chaszczy i krzaczorów, o którym napiszę kiedyś coś więcej.
Ale tak, nizinne i wyżynne wyjazdy dopasowuję pod moją koronną listę
Kiedy jeszcze w Polsce było 49 województw a myśmy z mężem przygotowywali się do egzaminu przewodnickiego to wtedy dla odprężenia zrobiliśmy listę "korony województw polskich" z 49 wzniesieniami do "zaliczenia". Na kilkunastu byłam, ale wszystkich nie udało mi się nigdy zaliczyć.
Basia Z. pisze:Kiedy jeszcze w Polsce było 49 województw a myśmy z mężem przygotowywali się do egzaminu przewodnickiego to wtedy dla odprężenia zrobiliśmy listę "korony województw polskich" z 49 wzniesieniami do "zaliczenia". Na kilkunastu byłam
A według nowego podziału administracyjnego masz komplet?;)
Vlado pisze:Basia Z. pisze:Kiedy jeszcze w Polsce było 49 województw a myśmy z mężem przygotowywali się do egzaminu przewodnickiego to wtedy dla odprężenia zrobiliśmy listę "korony województw polskich" z 49 wzniesieniami do "zaliczenia". Na kilkunastu byłam
A według nowego podziału administracyjnego masz komplet?;)
Też niestety nie, tych wszystkich północnych mi brakuje. Wbrew pozorom te nadmorskie wcale nie są najniższe.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości